Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ewa_Krzywka

Użytkownicy
  • Postów

    981
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Ewa_Krzywka

  1. Ewa_Krzywka

    czort

    Choleryk w Niedoli tak klnie, że łeb boli. Mówią, że bies. Jechał to pies, a niech se pitoli. Copyright by Ewa Krzywka
  2. Szanowny Panie - to nie ten adres - ja nie jestem psychologiem :-( Ten, ten. Tak oklepane rymy to Antoś z grupy "smerfów" sadzi jak podje sobie budyniu. A swoją drogą, poetką też pani nie jest. Małość karła ma swoje zalety. Może mnie pocałować... no powiedzmy...w łydkę :-P Żadnych całusów. To nie jest randka pl. Zresztą przy takiej pisaninie to bida z nyndzą by nas dorwała. Tu muszę pogratulować inteligentnej riposty.
  3. Szanowny Panie - to nie ten adres - ja nie jestem psychologiem :-( Ten, ten. Tak oklepane rymy to Antoś z grupy "smerfów" sadzi jak podje sobie budyniu. A swoją drogą, poetką też pani nie jest. Małość karła ma swoje zalety. Może mnie pocałować... no powiedzmy...w łydkę :-P
  4. Ewa_Krzywka

    samosia

    Dama wiejska (Luizjana) postrzeliła się w kolana, a poprzednio w głowę i kości udowe. Lubiła być dziurkowana. Copyright by Ewa Krzywka
  5. ośmiornica ponad prawem a wiersz ponad przeciętnością Pozdrawiam Autorkę :)
  6. Znów na Wiejskiej ktoś coś uchwalił Pod ciężarem dach się zawalił Sądząc po zapachu Co snuje się z dachu Jest jak zwykle - ktoś gdzieś nawalił Copyright by Ewa Krzywka
  7. W postrzelanej funkcji czasu poprawna banalność z lekką pretensjonalnością (ex. uzus). Do miłego :)
  8. Polecam dobry papier toaletowy ))) przesada z tym dobrym papierem - oczywiście, myślę, że potrzebne są mocne rymy jeśli już ma się rymować, te są słabe. do miłego :) "mocny rym" - w teorii literatury nie ma takiego wyznacznika rymu :)
  9. "powtarzaj stare zaklęcia ludzkości bajki i legendy bo tak zdobędziesz dobro którego nie zdobędziesz powtarzaj wielkie słowa powtarzaj je z uporem jak ci co szli przez pustynię i ginęli w piasku a nagrodzą cię za to tym co mają pod ręką chłostą śmiechu zabójstwem na śmietniku" /Herbert Zbigniew - "Przesłanie Pana Cogito"/ ......tak mi się skojarzyło.... Ważka i mądra intencja wiersza. Pozdrawiam :)
  10. Bardzo dyplomatycznie :-) Dzięki za wizytę i pozdrawiam
  11. .......w wielu wypadkach dorosłość poetycka bywa bardziej żałosna i szkodliwa
  12. Zostałam rozszyfrowana )) Dzięki i serdecznie pozdrawiam.
  13. Dziękuję za tę uwagę. Trafia w sedno wiersza. Pozdrawiam :)
  14. Szanowny Panie - to nie ten adres - ja nie jestem psychologiem :-(
  15. miło, że wpadłeś - pozdrowienia od IDIOTKI ;)
  16. na miłosnej kładce dziad i baba stoi ją łamie w łopatce jego wszystko boli ona trochę stara on od zawsze taki dobrana z nich para chociaż inne znaki trzeszczą z wiatrem kości mostek się ugina przez ciężar miłości i butelkę wina zaplecione dłonie serca szybko biją w oczach ogień płonie uczuć swych nie kryją siwe dwa gołębie na błękitnym niebie na lepsze krążenie zażywają siebie Copyright by Ewa Krzywka
  17. Ewa_Krzywka

    popieprzone

    Pikantny Pietrze z Wieprzowa, pieprzysz od słowa do słowa, wszędzie się wpieprzasz, wszystko przepieprzasz, a bez pieprzenia alkowa. Copyright by Ewa Krzywka
  18. uśmiechnięta sztuka wiersz ten przytuliła bo abstrakcja owa jest jej sercu miła pozdrawiam )
  19. W wierszu daje się odczuć chęć epatowania oryginalnością przedstawienia tematu, z którego ujęcia pobrzmiewają echa turpizmu (ex. "zasmarkany nos wzruszeń", "bury gałgan", "wnętrze maceruje się czasami śmierdzi"). Trochę dziwi końcowy wniosek o nielicznych skrybach ujmujących zawiłości życia w kilku prostych zdaniach. Nie jest on puentą wynikającą z poprzednio poetycko ujętych wywodów dotyczących wewnętrznego życia człowieka. Pozdrawiam
  20. Jest to wiersz nienumeryczny i jako taki pozbawiony jest rygorów określających jego budowę - nienumeryczność nie znaczy jednak nieprzejrzystości przekazu zdominowanego emocją i skrótami myślowymi (ex. dwa pierwsze wersy). Po skrótowej wyliczance ilustrującej myśl przewodnią następuje puenta, swoją klarownością kontrastująca z całością. Pozdrawiam )
  21. Raz Krakowiak w Swazilandzie pojechał sobie po bandzie. W tym pięknym kraju, będąc na haju, królowi oddał swą Wandzię. Copyright by Ewa Krzywka
  22. Dobry wiersz, a poza tym to poetycka egzemplifikacja problemu filozoficznego dla "bytów w sobie" i "bytów dla siebie". Pozdrawiam Autora
  23. Ewa_Krzywka

    pypciowaty

    Raz facetowi w Kórniku wyrósł pypeć na języku. To od gadania, mówiła Mania i przez toksyczność w słowniku. Copyright by Ewa Krzywka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...