Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

maria_bard

Użytkownicy
  • Postów

    1 658
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maria_bard

  1. Moje "trójkąty" są w drzwiach szpitali psychiatrycznych zamiast klamek. Za tymi drzwiami bywa ten drugi wers. Potem idzie się dalej, do dawien dawna.
  2. Terapia zaczyna się często od pierwocin. Potem idzie się do drzwi w szpitalu. I... wraca do tego pierwszego kamienia.
  3. Tytuł jest twardy, ale miał być "kierunkowskazem". Dziękuję za wgląd i ....miłe słowo. E.
  4. Gładzenie tego typu "poezji" ku samozadowoleniu nie robi dobrze Poezji. Szkoda, że nie przyjmuje Pani ŻADNYCH krytycznych uwag. Dialog z Panią staje się płonny. Ten tekst to kolejne coś o niczym w kostropatej, posiekanej formie. E.
  5. Zawsze jest dobrze, jak coś się podoba. Dziękuję za czytanie. E.
  6. drzwi na trójkąty nie otwiera się kulą armatnią za kratami bywa wielkość lepiej abyś skradł chłopcu latawiec na sznurku po cichu jak złodziej pamięci polecisz na nim wstecz do początku gdzie barykady są dopiero jednym kamieniem
  7. na odległość wali......................narodowościówką Oby tylko gadając analfabetycznie. Ostatnie zdarzenia ostrzegają ...
  8. Podoba mi się ta melancholina opowieść. Zakończyłabym ją na słowach: "które jeszcze mam przed oczami". Dalej sens się rozkleja, robi ckliwawy, przegadany. Szczególnie ta "ufność". Pozdrawiam. E.
  9. Specjalnie mi to robisz! Specjalnie!!! :-))) Trening ciągły, a ten to już w ogóle! Pocieszam się, że nawet analityczny, dokładny Krzysztof Kurc też sobie całkiem nie radzi:-)! Zmagam się z tą krótka zagadką, z jej minimalistyczną, zwięzłą formą i...i wychodzi mi tak: jak mnie ktoś nie doceni, zwykłej codziennej krzątaniny, niedostrzegalnych jej efektów, to muszę to zrobić sama. W tym celu "światłem sie przetykam" (z wyłączeniem promieni Rtg;-) !!!,) żeby taka poświata ze mnie biła! Żartuję sobie, jak zwykle prawie, ale naprawdę tak ten wiersz zrozumiałam. Przepraszam za nieudolność:-) Uściski. E.
  10. bezokolicznikowość męcząca... "znam", "znam" - repetytorium. to nie jest wiersz
  11. Nie wierzę, że na serio.. ten tekst. To żart, prawda?
  12. Miałam podobną dolegliwość, niestety..........bardziej w drugim przypadku - taka uznana poetka jak aluna pisze taką opinię ?...;-)))
  13. "Z kosmykami włosów Przylepionymi do twarzy z przylepionym do ciała" - to jest koszmarek. "Utopić w kałuży nocy Pragnę boję za mną zamknięte drzwi Za mną wrzeszcząca cisza" - a to jest -? Nie wiem, co... Czy Pani czytała kiedykolwiek jakiś dobry wiersz? Albo - tylko - jakikolwiek wiersz? Bo to, co tu jest, to mieszanka słowna o wartości zerowej. Tytuł jest dobry - to "kałuża". Przepraszam, ale warto zajrzeć do innych tekstów, poczytać opinie, a potem ...zobaczymy.:-)
  14. Krzyśku - zaimponawał mi dwuznacznością drugi wers. Wiem, że pracujesz nad wierszami uczciwie, ale bez polotu takie coś nie udałoby się:-) To poważny, refleksyjny wiersz. Jest zagłębiony w analizie psychologiczno-społ. Szkoda, że nie potrafię ( z wielu powodów) włożyć tyle w poezję. No i ten warsztat, ten warsztat...:-) Uściski dla Ciebie i M.:-) Elka.
  15. Powinnaś tu bywać...:-) To ciekawy pomysł, początek (ok. 6 wersów) szczególnie. Tytuł - niekonieczny. Oczekuję rozmowy. Może warto... Pozdrawiam. E.
  16. Elu z całym szacunkiem , gdzie szukać tej sympatii , bo nie wiem ? I nie uskrom-ni-aj sobie , przecież wiesz jakie mam zdanie o Twoim pisaniu! To nie gabinet lekarza. Powiadam - masz moją sympatię. Tylko, gdybyś przyjmowała czasami krytykę in minus, a nie wyłącznie chwalbę - byłoby ku postępowi w dziedzinie poetyki:-). O moim pisaniu nie mówmy. Jest zabawą:-) Li i jedynie.
  17. Niech Pani nie da się zwieść.... Ten Pani tekst i inne, to nie wyobraźnia, to pozbawiony polotu, enteryzm bez poezji. Warto jednak wziąć pod uwagę opinie innych. Lepszych, niż ja, ale lepszych, niż pan JAMS. Tak myślę. E. rozumiem wewnętrzną rozterkę - chyba serce przeniknął prąd ale mam nadzieję że nie skamieniało serce w sercu oczy i ręce pozdrawiam :) Co Ty do mnie gadasz, kobieto!!!? Jaka rozterka??? Jaki prąd w sercu!? Czytam te wypisy z komunistycznych pseudohoteli, gdzie było wypisane, co jest na stanie. To są Pani "wiersze". Jakie serce, oczy, ręce??? Wkurzasz mnie! Obrażasz moją inteligencję i podstawowe poczucie dobrego smaku!!!
  18. Już nic miałam nie mówić, ale chociaż o skorygowanie interpunkcji proszę. Oczy mnie bolą. Czekam na opinie Twoich sympatyczek...;-) O innych "walorach" tego tekstu już nie wspomnę. Jak zapytasz mnie, co mi się nie podoba, nie będę potrafiła powiedzieć...To przekracza moje wątłe możliwości.:-((( Aluno! Obudź się! Zerknij na to, co piszesz... Z sympatią. Elka.
  19. Raz jeszcze - nie wypada dyskutować bez uczestnictwa i pozwolenia Autorki. Jedno tylko - jeśli wolno - nie potarfię pozbyć się wrażenia, że sadzi Pan tu swoje kwiatki o ulubionych barwach. Reszta jest do rozeznania miłej Autorki. Pozdrawiam. E.
  20. Dobre!:-) W sensie kabaretowym - znajdź do tego tekstu układacza melodii i wykonawcę - będzie świetny kawałek. Na sucho mniej się broni, ale z podkładem - będzie superowo! :-))) Pozdrawiam. Elka.
  21. Niech Pani nie da się zwieść.... Ten Pani tekst i inne, to nie wyobraźnia, to pozbawiony polotu, enteryzm bez poezji. Warto jednak wziąć pod uwagę opinie innych. Lepszych, niż ja, ale lepszych, niż pan JAMS. Tak myślę. E.
  22. Miłe to bardzo i "szczerusie" :-) Troszkę "romansowych" wierszy potrzeba i mnie:-) Nie tylko no....;-) A jeszcze - nie do mnie wprawdzie, ale z moim imieniem, to sobie poczytałam z radością. Pozdrawiam, Czarku. E.
  23. Niemiły ten Twój dziadzio, oj nie:-). Takiemu łatwo niszczyć to, co od niego słabsze. Dobrze, że nie ma nieśmiertelnych. Zabawnie-okrutnie-satyryczny kawałek. Jak zwykle - od wymagającej Autorki. Tak lubię. Uścisk serd. E.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...