maria_bard
Użytkownicy-
Postów
1 658 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez maria_bard
-
po dziesiątkach lat zamyka się wlot do skrzynki dopływy pora na wnętrze maceruje się czasami śmierdzi najczęściej to bury gałgan po zmyciu mądrości świata niepewnego wiedzy filozofia jedynie wyciera chustką zasmarkany nos wzruszeń nieliczni skrybowie napiszą skrzętnie kilka prostych zdań o nieodwracalnym końcu
-
Nie wytnę. Ten "kawałek" daje smaczek:-) Nie zawsze "skrótyzm" jest wartością. Dzięki za uwagi. E.
-
Zamigotanie
maria_bard odpowiedział(a) na Alina_Służewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pozostaję zadziwiona pańską opinią....szkoda. "wiersz zyska" ???? -
***(odliczanie)
maria_bard odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Teksty tego Pana to nie "znienacka":-) Każe pomyśleć, często wzusza, bywa nawet romantyczny:-). Ten wiersz jest o przemijaniu i nieoznaczoności czasu. Jego zwykły pomiar bywa oszustwem i jest miarą nieudolności ludzkiej nauki. I stąd znaki zapytania... Pozdrawiam Cię, r. Bardzo dobre! E. -
czekając na owoc
maria_bard odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Biała czysta ma sobie trochę monotonii. Whisky zaskakuje ;-) -
czekając na owoc
maria_bard odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
co tu dużo pisać, przeczytałem z przyjemnością. i mam gdzieś że przesadziąłś z przymiotnikami. dla mnie niech to będzie wiersz o samotności, niech taki właśnie będzie. pozdrawiam r Jeśli r się nie znudził i czytał z przyjemnością - mój spokój jawi się jak Lago Maggiore:-) Pozdrowienia:-) E. -
czekając na owoc
maria_bard odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Whisky świetnie krasi i słowa i marzenia:-). Niczego nie ujmując Cytrynom:-) -
Kot - zwierzę swobodne, chodzące własnymi drogami. Zwierzę powyżej to przywra:-). Dzięki za czytanie. E.
-
Ostatnim dwuwersem nie chciałam "podchodzić":-) To tylko kropka nad ostatecznym "i". Dzięki za uwagę. E.
-
Ascetyczny tekst... ma wsobie wszystko. Budzi nawet agresję wobec "białych duchów" z powodu ich bezduszności. Chociaż, gwoli sprawiedliwości - spotkałam innych, takich, jak stare, dobre żelazka, nawet niemało:-) Ten wiersz to kolejny dowód na to, jak dobrze pracuje się bez przesytu czegokolwiek. Pozdrawiam. E.
-
Bez Twojego "ale" tekst nieważny i komentarz takoż podobnież:-))) - żart Dzięki, wyczułeś wierszyk, norma:-) E.
-
Zamigotanie
maria_bard odpowiedział(a) na Alina_Służewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jak się chce kogoś podgryźć to właśnie w taki (między innymi) sposób można się przyczepić do każdego wiersza do każdego poety - a bo to tematyka podobna a to słownictwo albo zwroty identyczne itd itp jednak na zagrania poniżej pasa jestem odporna a nawet śmiem stwierdzić że moje wiersze grają własną bo przeze mnie stworzoną i niepowtarzalną jak dotąd melodię pozdrawiam pozdrawiam Izo, poetko obecna tu od dawna - widzisz, czytasz i, na szczęście, trochę grzmisz. Popatrz, jaki jest odzew tej pani, nauczycielki resztą. Posądza Cię o podgryzanie i chwyty poniżej pasa! Wiemy,że to pisanie to kopia albo samodzielna grafomania, ale niestety, nic nie działa. Brak autorefleksji, samokrytycyzmu. Dzięki za to, że znalazłaś autentyk, a pani autorce , pseudopoetce - wstyd. Autorko! To, co pani pisze, to nie są wiersze, nie są żadną melodią. To wyraziki zenterowane i koniec. Kogo, jak kogo, ale pani się tu wręcz spodziewałam - uwielbia Pani podpinać się do podgryzających, by podgryźć w dwójnasób albo wręcz siarczyście. Ale nic z tego - ja nie wstydzę się własnych wierszy - nie mam powodu do wstydu. I powiem więcej - szczycę się moimi wierszami, a pani niech pilnuje swoich arcydzieł i wstydzi się za takie beznadziejne, złośliwe komentarze. I nie próbuje ze mnie robić Bóg wie kogo, bo się to pani nie udaje i nie uda. Pozdrawiam. Komentuję, jak mi się podoba. Proszę tego nie oceniać, a merytorycznie odpowiadać. Albo milczeć. Baba Izba to uznana poetka. Może warto liczyć się z Jej zdaniem! Pani za-" chwyty-szczyty" swoją twórczością dają pani jak najgorsze świadectwo. Nie pani tekścikom, a pani - zadufanej w sobie. Proszę poczytać słowa PRAWDZIWYCH artystów z różnych dziedzin - zawsze mają niedosyt. Pani zachwyca się swoim pisaniem - to zły znak. -
czekając na owoc
maria_bard odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
alchemia?! ;-))) cóż znowu! to tylko czekanie na "cytrynową" poezję w tomie wierszy przy lampce znakomitego trunku:-) -
Dziękuję za niezłą ocenę, ale wiem, że tekst ma swój, niekoniecznie akceptowalny, charakterek i trochę usterek :-)))) miło mi. E.
-
Zamigotanie
maria_bard odpowiedział(a) na Alina_Służewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jak się chce kogoś podgryźć to właśnie w taki (między innymi) sposób można się przyczepić do każdego wiersza do każdego poety - a bo to tematyka podobna a to słownictwo albo zwroty identyczne itd itp jednak na zagrania poniżej pasa jestem odporna a nawet śmiem stwierdzić że moje wiersze grają własną bo przeze mnie stworzoną i niepowtarzalną jak dotąd melodię pozdrawiam pozdrawiam Izo, poetko obecna tu od dawna - widzisz, czytasz i, na szczęście, trochę grzmisz. Popatrz, jaki jest odzew tej pani, nauczycielki resztą. Posądza Cię o podgryzanie i chwyty poniżej pasa! Wiemy,że to pisanie to kopia albo samodzielna grafomania, ale niestety, nic nie działa. Brak autorefleksji, samokrytycyzmu. Dzięki za to, że znalazłaś autentyk, a pani autorce , pseudopoetce - wstyd. Autorko! To, co pani pisze, to nie są wiersze, nie są żadną melodią. To wyraziki zenterowane i koniec. -
czekając na owoc
maria_bard odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
urodziłam się w żółtym kolorze na kwaśnych polach pod złotawym słońcem było wtedy chłodno mimo lipca południowe gorąco odchylone od kołyski kosztowało jedną drachmę za każdy dzień przenikania przez ciało dlatego wypatruję wygrzanego owocu aż zabarwi dłonie cytrynowo jeden plasterek włożę końcem języka do whisky -
..................................w tej strofie mam takie zgrzyty - mimowolność rymu Odspójnikowałam:-)!!!! Ale ciut mi szkoda ... Też mam tu zgrzyty:-) Powalczę. Dobrze z Tobą pracować ;-)
-
pod wszystkimi twoimi adresami zawisam na okiennicach wczepiona pazurami w dachy i futryny przed po zaśnięciu przespaną niedospaną nocą czasem wyłączę się na pstryk zjem czereśnie bułkę z miodem znowu jestem nieznużona poczucie winy wciska się do kubka z herbatą pod prysznic w butelkę wina do łóżka z termoforem przeszkadzam myślom i zachciankom w milczeniu z dala niby niesłyszalnym a obecnym wibracjom błon twojego ciała nie dyskutuj i tak zostanę
-
A w niebie tak samo
maria_bard odpowiedział(a) na Stary_Kredens utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
przewyższała ustępowała była miała wymykał pytała uświadomiwszy zapytała (wolisz) ... ten tekst umiera mimo "u-życia" czasowników. banalny i mało ciekawy. -
efekt cieplarniany
maria_bard odpowiedział(a) na maria_bard utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
cieplarniane kluchy nieudolnie rysowane czarną kredką....r a m o t a ! ! ! Odczekałam. Wszyscy przeczytali. Wiem ja i inni, że Julia Spiączyńska budzi się czasami, gdy trzeba wziąć w obronę swoją Księżniczkę i walczyć jak św. Jerzy ze smokiem. Ale jest w tym smaczek.:-))))))))))))) Pracowity rycerz tylko po to działa na orgu:-) -
Od gór do morza - warto przejrzeć ten tekst, raz jeszcze przemyśleć, wyjąć z niego przefarbowaną gadaninę, a wtedy okaże się, co z tego zostanie. Zwróciłabym uwagę głównie na nadmiar przymiotników i imiesłowów. Tego nie da się czytać z uwagą. Dopiero potem - czy to wszystko to sensowna diagnoza. Niby jestem kobita, ale jakoś się nie znajduję w tym obrazku...;-((((((((( Na przykład: "Macierzyńskim ramieniem przygarniająca dopływy I ciężko wzdychająca pod ich brzemieniem" !!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Zamiast dyskutować o płci rogacizny - najeżdża się na "edytuj"- usuwa błędy i dalej można przejść do "adremu":-) Czytam jakąś wyliczankę kłopotów. Jakieś pytania o sens tożsamości, o poziom normy psychicznej i, wreszcie - puenta dotycząca organu. To nie jest dobra poezja. To w ogóle nie jest poezja. Przepraszam, ale tak ten sklejony tekst oceniam.
-
Wers środkowy jest tak wyraziście prawdziwy. Że też ja sama nie wiedziałam, że czasem coś takiego czuję na widok tego czegoś (znaczy - piękna). Nie znam się na poezji, ale jak Ty to, kurde, robisz, że napiszesz sobie parę słów i masz! Bębenki, to nie wszystkie instrumenty. Pozdrawiam. E.
-
Sentymentalny się robisz, drogi Rafale... Lubię. No. Melancholijnie. E.
-
Pinus sylvestris
maria_bard odpowiedział(a) na Marta_Raczyńska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dlaczego takich wierszy tak mało? Dlaczego - dominują bezmyślne klepanki, banał kapie i aż czuć smrodek wysiłku przy lepieniu tych gniotów!? Tu słowa jak delikatny pędzelek, malują obrazy, prowokują emocje nawet u kamiennodusznych:-). Na przykład: "Cała byłaś jasna, nieukończona, wyjęta ze snu..." Finezja. Gratuluję. Elka.