
ROMAN_RIOWIL
Użytkownicy-
Postów
175 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez ROMAN_RIOWIL
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
ostatni dzień lata
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na Sokratex utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nastrojowy, ciepły z zimnym zakończeniem :) W sumie fajny -
" Romeo i Julia " inaczej
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na ROMAN_RIOWIL utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki za pozdr. -
Co jest i nie jest (tym czym jest albo tym za co uchodzi)
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na WiJa utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie mam uprzedzeń i pompki ssąco - tłoczącej. Kumam! -
przypadki
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na Mirosław_Niewierszyn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Do trzech razy sztuka -
Potomek Newtona
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na ROMAN_RIOWIL utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ręce wzniesione w triumfie, zapał w obliczu kiepskiej zapłaty, libido na myśl o konsekwencjach opadną, runą na głowę bez zbawczego olśnienia niczym jabłko z jabłoni nastawionej na cień. W perspektywie jest weekend z zabawą promilami plus pilot TV, niedzielny żur na śniadanie, rosół na obiad. Nic go nie cieszy od kiedy odkrył, że to co go tu trzyma jest jedynie siłą ciężkości. -
" Romeo i Julia " inaczej
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na ROMAN_RIOWIL utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Do ruchu warg tułów skręca raz w prawo, raz w lewo, na piersiach ręce złożone w X. To dla pary oczu w dole. Dokoła czają się decybele, tak łatwo wykrzyczeć – kocham! – To nie dla nich otoczonych wymowną ciszą. Są tak jak byli milczący balkon i Księżyc i para migających słowików. -
kronika mrozu
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na dawniejbezet utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Idąc za Mariuszem proponuję wyraz " Mróz " zastąpić wyrazem " Bóg " . I mamy nic więcej ..... i aż modlitwę. -
i znowu w dupę kopali, kopać bedą nic się nie stało
-
Insomnia nocy
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na ROMAN_RIOWIL utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Sen od deski do deski zarywany jedynie z własnej winy. Zasypiać bez pomocy estazolanu i śnić o niebieskich migdałach. Kto by tak nie chciał? Nawet ty stworzona na potrzebę snu w chwili Wielkiego Wybuchu. Dziś wyjesz za współczuciem, gdy nagle wypasiony Księżyc schudł do rozmiaru drwiącego uśmiechu a gwiazdy spadają na bangi mając gdzieś marzenia nocnych marków. Nie nadużywając słowa miłość wypada cię przytulić i wziąć na głowę choć cząstkę twojej kosmicznej bezsenności. Godząc się na ziewanie na oczach Słońca. -
czerwone maki na biało Jarzębina Polacy! Do boju!
-
Wycieczka na Alcatraz
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na ROMAN_RIOWIL utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
szanowny panie krytyku krytyk jedyne co przychodzi mi do głowy w odpowiedzi na pański komentarz to polecić panu wycieczkę ( tak wycieczkę ) na Alcatraz, gdyby przypadkiem był pan gdzieś w poblizu, niedrogo, jedyne trzydzieści pięć zielonych, jeżeli to panu niepisane to proponuje wyprawę w wyobraźni, pod warunkiem, że takowej panu wystarczy. -
Wycieczka na Alcatraz
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na ROMAN_RIOWIL utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie wiem jak wam ladies end gentleman, ale mnie, w tej ciupie szeroko otwartej na świat, jedynie żal czasu zatrzymanego przed laty na odsiadkę, reszta to okratowany butik. Spływajmy stąd w objęcia zatoki zanim oskubią nas do ostatniego centa, wiejmy nim zapuszkowany wiatr pojawi się na zakurzonych półkach. Mimo woli uśmiecham się, gdy z porcelanowego kubka Al. Capone, skazany tu na dożywotnią reklamę, puszcza oko - uciekać można na wiele sposobów, jednak niełatwo znaleźć drzwi – z napisem exit -
Poczekalnia
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na ROMAN_RIOWIL utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Są takie domy, ponoć niewiele. Zwykle na uboczu, jakby miały nie razić oczu, nie odrywać mysli od codziennej bieganiny za przyziemnymi potrzebami. Ten, w objęciach dwóch niewielkich dopływów Warty, w cieniu ogródków działkowych, nagle za sprawą przebudowy ciągu komunikacyjnego z powodu powstałej galerii handlowej, stał się widoczny. Odsłonił się na wzrok pasażerow pojazdów pędzących codziennie nowowybudowaną trasą. Nigdy fizycznie nie byłem w środku, ale myślami jestem w nim zawsze ilekroć tamtędy przejeżdżam. Dziękuje za przychylny odbiór W.R. :)) -
Poczekalnia
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na ROMAN_RIOWIL utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czas odmierzany zmarszczkami tynków w pokojach pamiętających inne szepty modlitw i zwątpień. Na pożegnanie ściany pęcznieją od łez. Nie jest grzechem poddać się, dać przykuć do łóżka łańcuchami z pajęczyn, wzrok zawiesić pod sufitem z cieniem uśmiechu nocnej lampki. Toniesz w krochmalu pościeli w poszukiwaniu jednego obola. Za tym oknem, przez które ze strachem zagląda Księżyc przepływa rzeka. Wkrótce będziesz na drugim brzegu zostawiając po tej stronie ból do wynajęcia -
Ósmy Marca w klubie Depo
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na ROMAN_RIOWIL utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z okazji zbliżającego się Dnia Kobiet wszystkim Paniom Poetkom życzę Weny na tony :) -
Ósmy Marca w klubie Depo
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na ROMAN_RIOWIL utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Do Depo panie! Nie ma jak w Depo w tę noc niezwykłą ( nur fuhr Damen ). Dziś się opłaca być kobietą wstęp dla facetów zakazany. To błąd ulegać sentymentom, niech paniom goździk nie wystarczy, czerwony symbol w stylu retro, dzisiaj na topie sexy narcyz! W pył skruszcie norm moralnych beton w swym dzikim tańcu chippendalesi, odważne tańce rzeczą wielką to wy jesteście w tym najlepsi. Nie warto być w ten wieczór świętą i małolacie i matronie, tancerza mogą w tyłek klepnąć, gdy w podnieceniu świerzbią dłonie. Już trzeszczy w murach pełne Depo, lecz przecież jeszcze może zmieścić w rozgrzanym środku, niczym piekło, nieobliczalny krzyk niewieści. Tylko raz w roku takie święto, więc niech się święci Ósmy Marca! Panowie, brawo chippendalesom, w tym dniu być gołym się opłaca! -
kruk i jaskółka niedobrani podróżni wiosny nie widać
-
woń pomarańczy ostro obrany zapach lepszy los skórki
-
ktoś wykopał dół jeden wakat na ziemi zysk dla grabarza
-
sól na językach wypadowa związku smaku z chciwością
-
Świat zaczyna się po wybiciu
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na ROMAN_RIOWIL utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie - byleś - a rzecz jasna - bylebyś - -
Świat zaczyna się po wybiciu
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na ROMAN_RIOWIL utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
do WiJa Dzięki za zachwyt :)) Pozdrawiam -
Świat zaczyna się po wybiciu
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na ROMAN_RIOWIL utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
do Tramp: literówka, powinno być - byleś - , - jak orzeł - może i oklepane, ale chodzi o orła z Wisły Adama Małysza :) Pozdrawiam. -
Świat zaczyna się po wybiciu
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na ROMAN_RIOWIL utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ma się rozumieć :) -
Świat zaczyna się po wybiciu
ROMAN_RIOWIL odpowiedział(a) na ROMAN_RIOWIL utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No to siup pod wiatr! Twardziele nie zakąszają po pierwszej kolejce. Im wystarczy entuzjazm patrzących z ochotą na coś mocniejszego. Jesteś jak orzeł niesiony przez okrzyk z zachrypniętych gardeł, uzależnieniem, co każe jeździć za tobą z imprezy na imprezę. No to siup na drugą nogę, zostaw daleko w tyle tych ze słabszymi głowami, niech leczą kaca, dla ciebie to bułka z bananem. Bylebyś nie potknął się na progu, nie zachwiał mocno zawiany. Czerwony nos niech będzie znakiem, że to ty jesteś najlepszy dziś w te klocki. Leć, z góry wszystko wydaje się do przeskoczenia.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7