Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ROMAN_RIOWIL

Użytkownicy
  • Postów

    175
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ROMAN_RIOWIL

  1. poszedł Henio kupić jodłę w dzień Wigilii ( ciągle modne! ) chciał choinkę mieć wspaniałą wrócił biedak na Wielkanoc taki miał z wyborem problem
  2. Łatwiej mógłbym ogarnąć moje podknięcia gbyś ten wiersz przedstawił, że się tak wyraże w " swoim wydaniu " . Bardzo proszę.
  3. ROMAN_RIOWIL

    Lepieje 2

    lepiej z Żydem zjeść tatara niż kłus ćwiczyć na arabach
  4. To tak jakby moralność na dwie części dzieliła podwójna ciągła na niektóre świństewka przymyka się oczy dla innych w oburzeniu szykując potępienie Na zakręcie pod dębami chichot opiekuna podróżnych zagłusza szum autostrady życie jest podróżą z przerwami na szybkie numerki a ich koniec znaczą krzyże wyrosłe przy drodze Zbite w przypływie rozpaczy z tego co las miał na zbyciu nie po to aby wziąć cię w ramiona to obiecują śniade dziewczęta sprzedające się w ich cieniu Pisk opon i przyspieszone oddechy a świat świat jest jedynie tym co za oknem wszystko zostaje w tyle a krzyk z rozpędzonych ust zmienia się w stada spłoszonych ptaków
  5. nie jestem w tym sam są jeszcze inni nieobecni ilekroć nudą wieje z kazalnicy moje zamyślenia jak szczeniackie ucieczki z niedzielnych nabożeństw na wyblakłym fresku komiksowe chmurki tak ciekawie mówią o Twych nieziemskich przygodach sam krzyż na piersiach nie wystarczy aby stać się krasomówcą
  6. - Chcę być nagi - stwierdził Waza i po zamku nago chadza. Z chęcią na królewski worek patrzą dworki napalone, klejnotami kusi władza.
  7. ROMAN_RIOWIL

    Wspólna pasja

    W poniedziałek szewc miał kaca i nad losem swym rozpaczał. Szczęściem z biedy go wybawił krawiec z litrem a z zabawy wyszły szpilki na obcasach
  8. Znów jestem małym dzieckiem, jedną nogą w świecie dorosłych, drugą w zakurzonej ciżemce. Kogo wybrać ? Księdza czy wesołą kompanię z prastarego Krakowa ? - Księdza, księdza - skanduje fanklub z Sandomierza z cyklistą w rozwianej sutannie na t- shirtach . - Potrzebne mi będą odciski stóp i ostatni rachunek sumienia - kilka słów po łacinie nie mieści mu się w ustach. Na diabła mi to ? Ostatnie namaszczenie zamienić na wieczorne egzorcyzmy. Z ofiary stać się podejrzanym i dać się wciągnąć w dwa scenariusze naraz, przemykać jednośladem wąskimi uliczkami jedną nogą w zakurzonej ciżemce drugą w tamtym świecie szukając alibi na dziecinne pomysły, jak ten na kreskowy deszcz za oknem.
  9. ROMAN_RIOWIL

    Na zdrowie

    Baca Józef z Murzasichle lubi wypić, kiedy kichnie. Echo, choć to brzmi niedobrze, nie wylewa też za kołnierz i w duecie piją piknie
  10. Bezrobotny starzec z Polski zagrał w filmie dla dorosłych. Viagrę na potrzeby starca dostarczała i dostarcza porno - krytyk frau Orlowski.
  11. Już wie, że życie nie jest bajką: czarodziejska różdżka nie chce słuchać, gadające lustro milczy jak zaklęte, nie wychodzi przenikanie przez ściany. - Kurwa mać! Na co to komu? - Jedyne zaklęcie jakie zapamiętał, zabiera je ze sobą wychodząc na podwórze i miotłę nielota.
  12. Rym, cym, cym Rym za rymem, jak z rękawa, myśli me zamienia w wiersze. Żal, bo każdy brzmi jak banał. Weno nieciekawie szepcesz! Mam być błaznem w twoich rękach? Pod publikę cienko stękać? Już krytycy z org. Poezji mój wysiłek mają za nic. Maria bard igieł nie szczędzi, nie pochwalił Andrzej Barycz. A okrutny mistrz Mithotyn kpi, że produkuję gnioty. Słowem wszyscy w roli kata, a ja beczę jak baranek. I zapewnie tylko szatan będzie plastrem na mą ranę. Może za mój krwawy podpis sprawi abym się nie pokpił. Przestań pieprzyć stary grzybie! Znowu wiersz zamieniasz w dętkę. Nadmuchałeś go na siłę, aż za chwile głośno pęknie. Lepiej już wymyślaj rymy, przecież tak ci dobrze z nimi.
  13. wymowne milczenie - już dawno nie rozśmiesza staruszek z brodą
  14. Wypada podziękować :))
  15. Bardzo dobry wiersz. Jedynie co mi " zgrzyta " to dwa pierwsze wersy w trzeciej zwrotce - są dni kiedy nawet śnieg nie może spaść pełne ciszy ..... - Tak bym to widział. Poz.
  16. ROMAN_RIOWIL

    Hel i jod

    Kiedyś miss Kaszub piękna Helenka Hel zachwalając jak balon pękła. Do nieba poszło seksowne ciało, zaś dusza, za jod skradziony falom, zanurkowała prosto do piekła.
  17. - Pieniądz nie śmierdzi - Nie dziwi szaletowe graffiti za pan brat ze szczurzą rodziną, na ty z wynędzniałym kocurem. Wschody i zachody słońca traktowane z przymrużeniem oka, tu każdy dzień można otworzyć i zamknąć metalową klapą. W kącie podwórza jest szybszy od świtu spadającego z dachów, pierwszy przed depczącymi mu po piętach z innych kanałów. Jak wyrwany z mrocznej powieści nie po to aby stać się pomiętą kartką. Dziś w koszu surowców wtórnych pochyli się nad ludzką zabawką jeszcze z oznakami życia.
  18. Kalejdoskop to jedynie zabawka. Jak zabawę z czytelnikiem w skojarzenia, tak z grubsza można odebrać ten wiersz. Bez wątpienia nowatorski styl, jednak obawiam się, że dłuższa lektura wierszy w takiej formie może znudzić. Istnieje jeszcze jedno niebezpieczeństwo, słowa - szyfr mogą być różnie odczytane. Dla przykładu jednym skrzypce kojarzą się ze Stradivariusem innym ..... z gaździną :)). Pozdrawiam.
  19. Pod jabłonią śpiący Adam coś na baby przez sen gada, choć nie widział bab na oczy. Rzec by można sen proroczy, wnet koszmarem będzie jawa.
  20. Tu tęcza jest jak grymas na kapryśnym niebie, gdy obok nad głowami wesoło mrugają gwiazdy. Zaproszenia na ten bal brzmią podobnie, jedynie salę wybiera ślepy los. Na jedno kopyto, wciąż szybciej i szybciej. Ech! Ulotnić się stąd w angielskim walcu! Śliski parkiet szczerzy kły w uśmiechu - to nie takie łatwe, to nie takie łatwe -. Nad ranem, miast promili, czas wiruje w głowie. Nie ze mną skacowane miasto czeka na ozon, czuję się jak cieć napychający kieszenie nieskonsumowanym konfetti. Oszukałeś mnie wodzireju?
  21. horyzont skrzypi w zawiasach a potem bryza niesie zapachy smaki muskanie kazdej fali w za złota rybka czeka na życzenia Pozdr. :))
  22. ROMAN_RIOWIL

    Wiatr od morza

    Pewna laska jak z obrazka, gdy zawiana szyby trzaska. Ale za to jej nie gani szklarz w tej pani zakochany, plus w przeciągu wiatr spod Gdańska
  23. Droga Alino na myśli mam niestety inne bióro - to zakład pogrzebowy :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...