Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lilka_Laszczyk

Użytkownicy
  • Postów

    1 026
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lilka_Laszczyk

  1. Cieszę się, że wiosna co przyszła w zbudzeniu za wcześnie się spodobała. Pozdrawiam Lilka
  2. Owszem Mefisto bezszelestnie byłoby lepszym rozwiązaniem. Ale może bardziej banalnym? cień to bezszelestnośc. Jednak... Co się komu w duszy gra, kto co w swoich widzi snach... Dziękuję za komentarz i rady i oczywiście pozdrawiam Lila
  3. Trzeba mieć troszeczkę wyobraźni, żeby to usłyszeć. No, ale nie wszyscy ja mają. Pozdrawiam A tam, bez przesady. Kto jak kto ale Mefisto ma wyobraźnię i to niewąską :) Skoro tak twierdzisz...to wierzę Ci na słowo
  4. Sny maja to do siebie ,że się przyśnią (czasami...). Dziękuję za senne wniknięcie na chwilke w mój senny wierszyk. Lilka
  5. Trzeba mieć troszeczkę wyobraźni, żeby to usłyszeć. No, ale nie wszyscy ja mają. Pozdrawiam
  6. A jeśli to wszystko jest barwnym mirażem jak sen potłuczony co nam tylko przyśnił horyzonty nad łąką wśród słów korytarze wilgotności dłoni i cierpki smak wiśni i nie ma nas wcale lub jesteśmy w pół zdziwieniach marzeniach bezsensach istnienia i karty niewiedzą odkryte na stół zbudzimy się kiedyś o wiosnę za wcześnie i bardziej nas jeszcze nie będzie w bezdechu żonglując cieniami na ścianie szelestnie zaśniemy ponownie bez cienia uśmiechu
  7. Krysiu, potrafisz tak mądrzei poetycko podsumować trudne miłości. Prawie w każdym twoim wierszu jest bardziej lub mniej zawoalowana prawda o utracie bliskości między dwojgiem ludzi. Dlatego lubię twoje wiersze. Na świecie wojny i zawieruchy i biedy i radości, a dla nas wciąz chyba najważniejsze to co toczy się w środku. Pozdrawiam ciepło i ze zrozumieniem Lilka
  8. Cieszę się, że znów jesteś w najlepszej, poetyckiej formie. Przeczytałam wiersz z prawdziwa przyjemnością. Pozdrawiam Lilka
  9. Mnie również podoba się twój wiersz. Nie przywiązuję tak wielkiej wagi jak znawcy tematu do powtórek przysłówków i lekkie niedociagnięcia w płynnosci rytmu. Bardziej interesuje mnie przekaz, treśc wiersza. A ta pomimo iż jak sam zauważyłeś powszechna jako problem, jest ładnie i prosto ujęta. Pozdrawiam Lilka
  10. Jeśli jest to coś na kształt fraszki to gdzie jest morał?
  11. Przypomniała mi się "Modlitwa" Bułata Okudżawy. Ona również złożona była z pytań retorycznych do Boga i z próśb ... daj Kainowi skruchę i mnie w opiece swej miej... Twój wiersz jest bardzo żarliwy i szczery i to chyba jest jego głównym plusem Pozdrawiam Lilka
  12. Rozumiem, co chciałaś wyrazić Lilko, jednak teraz jest moda na inne pisanie, czasy się zmieniają, ludzie również, każda epoka ma swój styl. Pisania również. Oceniłaś wiersz wysoko, moim zdaniem przeceniłaś, ale masz pełne prawo do swojego odczucia i oceny, którą sprawiłaś mi jednak wielką przyjemność. Dziękuję bardzo, serdeczności - baba Moim zdaniem odczuwanie, przeżywanie wiersza nie ma nic wspólnego z czasami i modą. Mnie do tej pory zachwyca Baczyński i nic na to nie poradzę...pomimo upływu czasu. Widocznie jestem staromodna. Jeszcze raz pozdrawiam ciepło Lilka
  13. Właśnie takie wiersze lubie najbardziej. Są jak...wiersze. Prawdziwe i wzruszające i poruszające człowieka. Wiersze w starym stylu opowiadające o "czymś" Śliczny po prostu Pozdrawiam Lilka
  14. Miły, sielski opis przyrody. Można się zanurzyć w wyobrażeniach. Nie pasuje mi sam koniec. ...wyjdź na spotkanie czarnego kwiatu z usmiechem...Co znaczy ten czarny kwiat? Pozdrawiam Lilka
  15. Zjadłam Cezary i przeżułam bardzo dokładnie. Podsumuję tak...czytałam Twoje lepsze wiersze. Ten jest trochę bezładny, pomimo zachęcającego początku. Najważniejsze ,że nie stanęło ani ością, ani kością w gardle! Pozdrawiam z niekłamaną sympatią Lilka
  16. Wierszyk dla mnie. Nomen omen siedzę na zwolnieniu po operacji, bo dzieku bogu pozbyłam się tego cholerstwa z brzuszka tydzień temu. Troche obolała ale szczęśkiwa. Więc twój wierszyk podwójnie, a nawet potrójnie się podoba bardzo. Pozdrawiam serdecznie i życzę zebrania się na odwage, rachu ciachu i jużżż. Lila
  17. Dziękuję za sympatyczną uwagę. Urokliwie pozdrawiam Sylwestrze Lilka
  18. Wszystko już było. I zachwyty nad sielankowościa twojego wiersza i rady (zapewne słuszne, ale ja się na tym nie znam). Od siebie mogę dodać jedynie zdecydowaną poprawę humoru po przeczytaniu twojego wiersza. Najmilej dla mnie ...mokre myśli wytrzepuję osuszone ciepłą mrzonką... Pozdrawiam wiosennie i radośnie Lilka
  19. Komentarz z twojej strony Cezary jest już sam w sobie miłym wydarzeniem, a jeszcze ciepłe słowa dopełniają całości. Cieszę się że dostrzegłeś i subtelność i magię. Dzięki i pozdrawiam Lilka
  20. Blokowiska, wspólne (nie zawsze chciane) uczestniczenie w 'Liście przebojów". I Dżem na pierwszym miejscu. A później już wielowątkowość, bo pierwszy wątek to, to blokowisko z marzeniami. Debiut rozumiem jako próby nastoletnie, więc troche siłą rzeczy nieudane grania obojetności przed wybrańcem. Też tak miałam (ho, ho kiedy to było) Może to nadinterpretacja Aniu, ale jakże miła dla mnie z przywołaniem wspomnień Pozdrawiam ciepło Lilka
  21. Kto ma dostęp do lodówki, ten ma dostep do władzy! Władza nad kotami i nad psami również. Znam to z autopsji. To straszliwie wygłodniałe, biedne niejedzące od miesięcy spojrzenie. I jak tu nie uwierzyć.....? Pozdrwaiam ze zrozumieniem Lilka
  22. Co my kobiety cholerka mamy w sobie, że tak lubimy otulać, opatrywać, ukoić...Sam miód na rany. Krysiu, zawsze czytam twoje wiersze z ciekawością , bo przeważnie piszesz o damsko-męskich bitewkach, relacjach itd. A to ważne. Pozdrawiam serdecznie Lilka
  23. Dzięki Bolesławie za komentarz i adekwatny wierszyk. Pozdrawiam Lilka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...