Lilka_Laszczyk
Użytkownicy-
Postów
1 026 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Lilka_Laszczyk
-
Sytość
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Lilka_Laszczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Roklinie, Bardzo dziekuję za przeczytanie i komentarz i serdecznie pozdrawiam Lilka -
W ogrodzie
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nato. Twój krótki wiersz rozmarzył mnie niespodziewanie. Usłyszałam prawie jak trawy szeleszczą i jeszcze zapach łąk przed nocą. A kocie mruczenie to uzupełnienie. Prosto, ładnie napisane. Pozdrawiam serdecznie Lilka -
Prawie jak u Okudżawy....Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży, druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi... Czyta się twój wiersz z zastanowieniem i przytakiwaniem takim w duchu. Tak, tak, tak wlaśnie jest z tymi slowami i nie tylko. Pozdrawiam serdecznie Lilka
-
Sytość
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Lilka_Laszczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dyźku, Sytość bywa też fajna. Cieszę się, że wiersz zaciekawił. Pozdrawiam Lilka -
Naprawde fajny! znam sytuacje z autopsji. Ale nie boleje nad tym.
-
Sytość
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Lilka_Laszczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Teresko, W każdym z nas są jak widac różne tęsknoty. Nieraz "wyłażą" na wierzch i nic na to nie można poradzić, jak w środku coś się i Cię ciągnie. Można jedynie.....spróbować napisać wiersz! Przesłanie zrozumiałaś aż nadto dobrze... Pozdrawiam serdecznie Lilka -
Sytość
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Lilka_Laszczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lenko, Bardzo mi miło, że wiersz trafił wymową, spodobał się i jeszcze zabrałaś. Niech cieszy lub zastanawia! Pozdrawiam ciepło Lilka -
Sytość
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Lilka_Laszczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
cała przyjemność po mojej stronie, Lilko. Odnośnie Twojego przykładu - no właśnie. Zwróciłaś uwagę na jeszcze jedną ważną rzecz. Subiektywne pojęcie potrzeby. To, o czym pisałam wcześniej, może tyczyć się każdego człowieka, może być schematem, na taką generalizację pozwoliłam sobie po trosze z autopsji (choć mimo wszystko unikam dedukcyjnego myślenia, bo może być krzywdzące), a po trosze z uwagi na oczywistą wymowę wiersza. Natomiast każda potrzeba, również otaczania się przedmiotami - elementami kultury, której każdy człowiek jest jednocześnie twórcą i odbiorcą - jest subiektywna. Moje "bibeloty" dla innych mogą być czymś zbędnym, podczas, gdy ja mam do nich sentyment, albo po prostu słabość... i odwrotnie, istotne dla kogoś rzeczy, w moim odczuciu mogą być takimi właśnie "niepotrzebnościami" :) A każdy ma przecież prawo dążyć do pełności i ładu sumienia... hmm... :))) Lilko, gryzę się w język, bo temat rzeka, a w swoim wierszu wszystko dokładnie powiedziałaś :) Miło mi zawsze z Tobą pogawędzić... miło w ogóle tutaj "porozmawiać", jeśli wiersze skłaniają do refleksji (chyba też po części taki mają cel). pozdrawiam serdecznie, in-h. :) Kaliope, Nie mogę sobie odmówić przyjemności ponownej odpowiedzi Tobie. Dwie kwestie. rozpatrując nasze dywagacje pod kątem różnych potrzeb, to masz rację, że każdy ma potrzeby szyte na własna miarę. Jednego zaspokaja posiadanie rodziny i spokoju i np. psa, inny nie może znaleźć swojego miejsca na ziemi. Była taka piekna ksiązka Jan Gerharda" El Dorado" z jeszcze piękniejszym mottem. Nie potrafie zacytowac z pamięci, ale wymowa była jasna. Każdy szuka swojego miejsca, szczęścia, zaspokojenia potrzeb w inny sposób, lecz nie znajdzie sie niczego, nie poszukawszy najpierw w sobie. I choćbysmy złazili wszystkie zakamarki świata i kupili milion niepotrzebnych lub potrzebnych gadżetów, to....nie ma El Dorado! Podpisuje sie pod tymi słowami z przekonaniem Druga kwestia to "dyskutowanie" pod naszymi wierszami na forum przechodzące mimochodem na inne tematy. Wymiana mysli i doświadczeń...Tak zgadzam się z Tobą, to bardzo fajna sprawa! Więc korzystajmy... Pozdrawiam w lekko nostalgicznym klimacie Lila -
Tak, w tym wierszu czuć wyraźnie nutke pożegnania. I znów smutno, ale jak ma być wesoło, kiedy ...już mi się nie przyśnisz... Najbardziej wyraźna dla mnie trzecia zwrotka. Ale w odwrotności do Oksywi nie odbieram "przygodnych" jako przygód miłosnych (pewnie nowych) tylko jako cos przypadkowego i juz z pogubionym rytmem, kiedy ludziom tak trudno utrzymac równy i radosny wspólny krok. Podoba mi się zwyczajnie twój wiersz Aniu Lilka
-
Zamieszkałem w komórce
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Sylwestrze, Nomen omen twój wierszyk jest dopełnieniem, albo zaprzeczeniem mojego. To prawda ...człowiekowi tak niewiele potrzeba. Trochę snu, marzeń i chleba... Bardzo pogodnie i optymistycznie się czyta Pozdrowienia od Lilki -
W sklepiku tuż za rogiem
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na aluna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Aluno, Sklepy z kolorowymi, przyciągającymi wzrok towarami. I trudny wybór. I wrzucanie do koszyka, wrzucanie, wrzucanie.... No i klasyka "Wielkie Żarcie" Marco Ferrieriego. Śmierć z przejedzenia. Zaspokajanie głodu, które juz wcale nie jest zaspokojeniem, tylko?? No właśnie czym? Ot i moje myśli nad twoim wierszem Pozdrawiam wciąż jeszcze trochę głodna wbrew pozorom. Lilka -
Sytość
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Lilka_Laszczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kaliope, Miło ponownie przeczytać twoje refleksje. Jak zwykle przemyślane dokładnie. Przyjemnością dla autorki jest zauważalna uwaga, poświęcana jego pisanienie. Zachęca do dalszej pracy! A'propos twojego komentarza... Kiedyś byłam poproszona o pomoc w likwidowaniu mieszkania po starszej osobie. Okazało się to pracą kilkudniową. Wynosiliśmy i wyrzucaliśmy i rozdawaliśmy tysiące takich własnie niepotrzrebności, którymi ten człowiek obrastał przez lata. Dla niego były one w jakis sposób ważne, a dla osób postronnych okazały się tylko problemem z którym nie bardzo co zrobić... Pozdrawiam nieodmniennie ciepło Lilka -
Sytość
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Lilka_Laszczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ponowne dzięki Babo! Zmienilam -
Sytość
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Lilka_Laszczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Haniu, Miło Cię gościć. Sytość to nie tylko wypełnienie brzucha różnościami, ale tez wypełnienie siebie i swojego otoczenia niepotrzebnościami, które w ostatecznym rozrachunku nie wnosza niczego. Pozdrawiam ciepło Lila -
Sytość
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Lilka_Laszczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Witam Cię Nato pod moim wierszykiem. Skorzystałam z podszeptów i chyba rzeczywiście na dobre wyszło to wierszowi. Cieszą jak zwykle twoje słowa, a w szczególności to ...niezłe wykonanie... Pozdrawiam pomeczowo Lilka -
Sytość
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Lilka_Laszczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Babo Izbo, Bardzo Ci dziękuję za wygładzenie i uładzenie i sugestie, z których w większości skorzystałam. W pierwszej zwrotce nie może byc spokój, bo spokój to coś innego niż tytułowa "sytość". Wszelkie twoje rady i podpowiedzi przyjmuje teraz i w przyszłości z wdzięcznością. Dopiero się uczę pisania i takie komentarze jak twój są jak najbardziej cenne. Pozdrawiam serdecznie i wdzięcznie Lilka -
Sytość
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Lilka_Laszczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
...Między wichrami płyną obłoki, odeszły w ciemnośc zmęczone kroki... Fajnie,że zanurzyłaś sie przez chwilke w moim potoku! Dzięki za rymy i rytmy których zawsze jestem niepewna. Pozdrawiam ciepło Lilka -
Sytość
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Lilka_Laszczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki Oksywio! Opakowania zastępcze (pamietasz może te słoiczki z czasów komunistycznych zapakowane byle jak... Nasze czasy to właśnie wysycenie się różnościami i produktami zastępczymi. Tak to widze i tak to starałam sie opisać. ...a miało być wesoło i pogodnie, może nastepnym razem. Och te myśli nieuczesane, ty w swoja stronę, a one w swoją! Pozdrawiam serdecznie Lilka -
cichutko zapytam
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładnie i smutno.Rozmowy czy to szeptem czy krzykiem nie wnosza niekiedy niczego nowego. Może nie warto rozmawiać . Czasami. Pozdrawiam Lilka -
Sytość
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Lilka_Laszczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lilko, wydaje mi się, że chęć sprostania formie, przerosła nieco treść. Rozumiem, chodzi o rymy, liczbę sylab, a wtedy łatwo zgubić to "coś" Nie przemawia do mnie np: pełność sumienia. Sumienie pełne czego? Jak mogą łopotać nie rozwinięte skrzydła? Ale podoba mi się ostatni wers. Dla niego warto dopieścić to i owo. Moim skromnym zdaniem. Pozdrawiam :) Grażyno, Dziękuje bardzo za komentarz. Jesli nawet tylko ostatni wers się podobał, to i tak się cieszę. PS. Skrzydła opuszczone smętnie w dół, też moga łopotać, tylko inaczej. Pozdrawiam -
Sytość
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Lilka_Laszczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dążę do pełności i ładu sumienia sytość rośnie we mnie jak trawa po burzy wypełniając szczelnie aż po brzeg znudzenia plastikowe niebo pocztówki z podróży kupuję różności w przygodnych marketach zapełniam przepastne we wnętrzu metraże niedoszłe marzenia stawiam na zakrętach mroczne Velazquezy w pustych korytarzach nie pójdę daleko nie dotknę obłoków nie rozwinę skrzydeł niech sobie łopoczą resztę niespełnienia ukryję głęboko zresztą biec donikąd nie bardzo jest po co -
Matrioszki
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na cezary_dacyszyn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dwa pierwsze wersy to zaczyn ,jak drożdże. Można było wspierając się nimi napisać trywialnie tylko o samotności (samotne szukanie sensów lub bezsensów w puszce piwa) Np. Ale Ty zaskoczyłeś swoim ciągiem dalszym. I fajnie. Tak jak Ty lubisz rosyjskie dziewczyny, ja lubię być zaskakiwana. Lilka -
Konflikt - Pętla
Lilka_Laszczyk odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Miła Nato, Wiersz trafia! Do sumień, do smutku, że tyle podłości i okropności i braku sumień i te sumienia jeszcze "na temblaku". Tylko, że ....No właśnie. Może nastrój, może śpiewy ptaszków, może słonko, powodują, że jakoś przestaję lubić tego typu wiersze ( nie umiejszając ich poetyki). Wolałabym przeczytać taki o ...autobusach zachlapanych deszczem... Pozdrawiam serdecznie i ciepło Lilka -
Twój wiersz Aniu przypomina mi jak zwykle coś. Tym razem kojarzy mi sie z kamieniem. Gładkość - gładkie i przychodzące lekko słowa Zimno- środek peelki Ciężar-waga słów takich od środka Pozdrawiam ciepło( tak dla równowagi) Lilka
-
...a tymczasem leżę pod gruszą, na dowolnie wybranym boku i mam to co jest w życiu naświętsze, święty spokój... Po przeczytaniu twojego wierszyka też bym chciała zamienić się w kota... Pozdrawiam z usmiechem! Lilka