Henryk_Jakowiec
Użytkownicy-
Postów
10 570 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
42
Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec
-
Help! Na pomoc! SOS!
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cóż w tym jest obraźliwego każdy ssak posiada ruje a gdy ona jest aktywna to partnera wtedy szczuje. Ech Kobiety, Wy Kobiety kwiatów brakło by na łące by Was nimi obdarować bowiem przy Was gaśnie słońce. Każdy chłop jest zawsze gotów zrzec się słonecznego blasku kiedy mu kobieta zagra - na puzonie? Nie, o brzasku. Bo gdy chłop otworzy oczy i przeciągnie się w pościeli, nie dokończę choć wiem dobrze - poznać finał byście chcieli. pozdrawiam serdecznie HJ owa rymowana odpowiedź mnie nie przekonuje do tego (nawet jeślim biolog). sposób w jaki napisałeś i użyłeś tej rui, Henryku, uważam za nieładny. ale takie moje prawo, mnie tak zrobiony żart nie odpowiada po prostu :) przecież nie wszyscy muszą śmiać się z tych samych żartów Gdybym napisał, ze ma ciągoty, lub że nadludzko jest pobudliwa - czy wtedy byłaś byś mi dziew uszko bardziej przychylna, bardziej życzliwa? pozdrawiam HJ -
Help! Na pomoc! SOS!
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
paskudnie Chociaż nie do mnie przesłane słowo jednak odpowiem bezwarunkowo - każdemu wolno mieć własne zdanie, swoje przemilczę, ciszą nie zranię. -
Help! Na pomoc! SOS!
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cóż w tym jest obraźliwego każdy ssak posiada ruje a gdy ona jest aktywna to partnera wtedy szczuje. Ech Kobiety, Wy Kobiety kwiatów brakło by na łące by Was nimi obdarować bowiem przy Was gaśnie słońce. Każdy chłop jest zawsze gotów zrzec się słonecznego blasku kiedy mu kobieta zagra - na puzonie? Nie, o brzasku. Bo gdy chłop otworzy oczy i przeciągnie się w pościeli, nie dokończę choć wiem dobrze - poznać finał byście chcieli. pozdrawiam serdecznie HJ -
Help! Na pomoc! SOS!
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wszystko się staram obracać w żart bowiem wiadomo co on jest wart, a że na forsę człek bardzo łasy też chcę się dobrać do jakiejś kasy. dziękuję i pozdrawiam HJ -
Help! Na pomoc! SOS!
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niewątpliwe zaprzeczenie tylko co zaprzecza ono skoro przy tym zaprzeczeniu już nic więcej nie wstawiono. pozdrawiam HJ -
Help! Na pomoc! SOS!
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rozwiązanie połowiczne, które tylko za dnia działa bowiem nie ma takiej siły żeby przez noc w kuchni stała. W dzień to jeszcze jak cię mogę po śniadaniu druga kawka potem obiad, podwieczorek i zaczyna bić pukawka. Już niebawem do wieczerzy pora siadać bo czas płynie no a potem trzeba będzie balansować (znów) na linie. Nie pomogą mi wykręty dziś nie mogę bo migrena bo od dawna już wiadomo, że do damska jest domena. Może zamiast tłuc kotlety dzisiaj stłukę …, myśli głupie chyba, że mnie po stosunku jak modliszka żonka schrupie. Skończą się utyskiwania, chwile wzlotów i upadków kiedy moje szczątki spoczną pośród zniczy, wieńców, kwiatków. pozdrawiam bardzo serdecznie HJ -
Help! Na pomoc! SOS!
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdy się zejdą dwa żywioły będą się ze sobą ścierać lecz gdy jeden jest silniejszy drugi nie ma prawa gmerać. Musi uszy kłaść po sobie w dowód swojej uległości przez co robi to co robi raczej z musu niż z miłości. Ktoś kto chce się delektować przeżywając chwile błogie gdy natrafia na wulgaryzm - jak Wiech mawiał – daje nogie. pozdrawiam HJ -
Help! Na pomoc! SOS!
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nieh sie biedny peel nie obraża, tylko zdecyduje, bowiem taka nażeczona całe życie mu zepsuje ;-))) narzeczona z usterkami bo pisana jest przez żet więc odpowiedź będzie krótka - nażeczona ? – taka niet! Jeżeli więc nie chce zostać pedałem, niechaj ucieka od niej najdalej! ;-))) Działać trzeba ze spokojem, pośpiech tutaj niewskazany a ucieczka nic nie zmieni, najpierw muszą istnieć plany. Jeżeli kocha, a kocha szczerze, może o litość niechaj pożebrze. ;-)) Taka miłość wyżebrana jest pozorna i obrzydła i do tego bardzo wątłą - pęknie niczym bańka z mydła. Pozdrawiam HJ -
Help! Na pomoc! SOS!
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czyżbyś wcześniej to uczynił, że mu dajesz takie rady czy Ci może brak humoru, zrozumienia i ogłady? Pozdrawiam HJ -
Help! Na pomoc! SOS!
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Powiem krótko seks potrzebny do przetrwania każdej parze lecz być musi stonowany - nie za mało, nie w nadmiarze. Gdy proporcja zachowana miłość trwalsza od opoki lecz jeżeli coś zazgrzyta zaczynają się wyskoki. Z tego wniosek się nasuwa i dowodzi nam niezbicie, że przyczyną do rozwodu bardzo często jest współżycie. Pozdrawiam HJ * Czy moja odpowiedź jest wystarczająca? -
Help! Na pomoc! SOS!
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czy słyszycie me wołanie? - Help!, Na pomoc!, SOS! Ja już dalej tak nie mogę, oczy puchną mi od łez. Ja już więcej nie wydolę, odpoczynku potrzebuję a małżonka chce od nowa, czyżby ona miała ruję? Miesiąc miał być to miodowy, pełen uczuć romantycznych lecz przemienił się w katorgę, w seans czynów sadystycznych. Miał być seks umiarkowany bo rozpusty ja nie znoszę i dlatego na kolanach dziś o rozwód żonkę proszę. -
Słoneczny głupek
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Spójrz nawet aura sprzyja by przysiąść gdzieś na piwie a co do Twojej weny to wierz mi, że się dziwię bo chyba nieroztropne, że tak samopas chadza i może z tubylcami nie powiem, że Cię zdradza lecz jakieś tam flirciki na pewno miejsce mają a tutaj ORG-owicze na powrót jej czekają. Pozdrawiam HJ :))) -
Słoneczny głupek
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lepiej już być podłym typem albo wrednym dworzaninem niż pochlebcą co królowi gdy ten oddać chce urynę pod królewskie genitalia złoty stawiać mu nocniczek i z uśmiechem cicho prosić - niech wysiusia się Ludwiczek. -
Słoneczny głupek
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Też nie jestem naturystą i tych ludzi bardziej cenię, którzy chroniąc swoje ciało zakładają nań odzienie. Z treścią wiersza jest tak samo gdy liryka strojna w szaty to spod pióra pana Iksa płyną niezłe poematy. Ja zaś jako terminator też postępy pragnę czynić a że ciągle stoję w miejscu nie mnie za to trzeba winić. pozdrawiam serdecznie HJ -
Słoneczny głupek
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Za te miłe, ciepłe słowa chociaż nie ma ich za wiele także moją serdecznością dzisiaj z Tobą się podzielę. Za pochwałę moich rymów bardzo pięknie Ci dziękuję i na dowód mej wdzięczności co poniżej, dedykuję. Dla Fagota czytelnika, dla Fagota recenzenta jak Ty komuś tak ktoś Tobie - stąd ten wiersz i jego puenta. pozdrawiam serdecznie HJ -
Słoneczny głupek
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czyż nie za dużo już tego słonka do swojej córki rzekła biedronka, jak ty wyglądasz, spójrz na swe ciało co się z twoimi piegami stało. To z winy słońca, z jego nadmiaru nabrały takich wielkich rozmiarów i to co było kiedyś nadobne dzisiaj do wielkich kropek podobne. Ja ciebie błagam kochana córko żebyś zechciała usiąść pod chmurką albo pod liściem choćby złocienia lub też gdzie indziej poszukaj cienia. Więc posłuchała się córka matki frunąc spogląda gdzie róży kwiatki przed silnym słońcem ciało jej schronią i gdzie się można napawać wonią.. I wzajemnie – pozdrawiam HJ -
Słoneczny głupek
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Autor także i to często kiedy projekt w nim dojrzewa nim napisze i go prześle ze swej pracy się naśmiewa. Właśnie temu mają służyć najzwyklejsze, proste rymy a gdy humor się z nich sączy wtedy wspólnie się bawimy. Tutaj wtrącę swą uwagę - śmiech być musi stonowany by broń boże nam od śmiechu nie pękały w domu ściany pozdrawiam HJ -
Słoneczny głupek
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie mogę tego pojąć do końca, że ja podobny jestem do słońca. Łysiny nie mam to i nie świeci, słońce bezdzietne a ja mam dzieci. Pomimo tego słyszę od brzasku. moje słoneczko, mój ty głuptasku. To słowa żony a z nich wynika żem łysy, głupi ... - kto tu ma bzika? -
Limeryk nr 291 - o higienicznej świni
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Teraz Ala pali głupa paląc fajkę koło słupa zasłuchana w tembrze kwiku który niesie się w chlewiku. -
Limeryk nr 292 - królewskim łożu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Biegał boso bo ostrogi ozdabiały kurze nogi bo gdy z kurą był na grzędzie to z miłości i w zapędzie zamiast serca kurze dał to co najcenniejsze miał. -
Limeryk nr 292 - królewskim łożu
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Oborowy raz w Oborze rzekł – do łóżka cię położę. Wtedy wół zaryczał - dla mnie taka prycza? Ja chcę mieć królewskie łoże! Obora – miejscowość na trasie Gniezno - Kłecko -
Limeryk nr 291 - o higienicznej świni
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Limeryki
Pani Ala w Opalinie miast opalać słomą świnie głośno na nią krzyczy bo ta świnia kwiczy, że chce być kąpana w winie. -
Młynarz niczym młyńskie koło zgarniał dziewki niczym wodę by pozbawiać je dziewictwa więc wybierał tylko młode. Lecz się naciął huncwot stary bowiem w całej okolicy choć przemierzał ją ze świecą nie napotkał on dziewicy. Młynarz srodze zawiedziony chciał wynająć ankietera aby sprawdzić procentowo kto dziewice mu podbiera. Szum się zrobił niemożebny, ksiądz z ambony gromko prawił - niech mi zaraz się ten przyzna kto dziewictwa je pozbawił Nikt nie znalazł w sobie tyle skruchy, wstydu i pokory by powiedzieć moja wina lecz przepraszam dzisiaj, sorry.
-
... aż pewnego razu Bolka w czasie prania wzięła kolka a po kolce wnet ruptura i dziś Bolek już nie szura.
-
Łapać chorego z żądzy Wstrętnego
Henryk_Jakowiec odpowiedział(a) na Lilianna Szymochnik utwór w Limeryki
Bez urazy proszę Panów ale widzę dwóch baranów, którzy się zawzięcie kłócą, bodą i nielicho młócą a gdy ma być kulminacja u Was demobilizacja, białe flagi wywieszacie, za szykany przepraszacie. Lecz ugoda to fałszywa bo kto miecza raz dobywa ten nie spocznie na ugodzie i znienacka wnet ubodzie, miejcie się więc na baczności bo przy pierwszej sposobności słowo mieczem znów się stanie żeby walczyć o swe zdanie