Henryk_Jakowiec

Ma koncepcja jest odmienna chociaż może i daremna bo mi to się raczej widzi, że to bryła nieforemna. Pozdrawiam – HeJa jaka bryła by nie była czy foremna nieforemna każdy na swój sposób widzi i koncepcja jest odmienna ale w słowach jest zabawa niczym rymowane harce zapisane drobnym maczkiem na pomiętej kartce pozdrawiam Wysłać już najwyższa pora ultimatum do Amora by w tę noc która przed nami celnie trafiał w nas strzałami. pozdrawiam

Niezłe z tego Julka ziółko Ma co chciał – kwiatowe kółko Podoba mi się Wasza miniaturka. Ładna gra słów. Pozdrawiam serdecznie.

Ja nie jestem homofobem gdyż dewiacji nie neguję ani do niej nie namawiam ani jej nie krytykuję. HeJa

Ma koncepcja jest odmienna chociaż może i daremna bo mi to się raczej widzi, że to bryła nieforemna. Pozdrawiam – HeJa

Panie mają cztery boki a nad nimi sterczy prącie lecz nie będzie to prostokąt bo mówimy o trójkącie. Pozdrawiam - HeJa

Jeżeli pan z panem powiedzmy spółkuje - to dwaj pederaści czy może dwa … zbóje?

Bo taka jest moja pisarska maksyma, że wszystko co piszę opieram na rymach. Pozdrawiam - HeJa

Gdy pani na pani i nikt ich nie gani to wtedy wiadomo, że wokół są homo …

Trzęsie się jak galareta? - to nie facet lecz kobieta bo rasowy traktorzysta choćby jeździł i lat trzysta nie narzeka na trzęsionkę no i nie pcha się w „jesionkę”

Kiedy słowa w rymy spięte treść zabawna i wesoła wtedy temu kto to czyta wnet na usta śmiech przywoła, a że śmiech to jest terapia i odskocznia od zmartwienia przeto większość pozytywnie rymowanki me ocenia. Pozdrawiam bardzo serdecznie - HeJa

Ja tez jestem grafomanem a więc stanę w szranki z panem by na ziemi udeptanej bronić muzy mej kochanej. Zaś każdego kto tu fika będę miał za przeciwnika i nie zlęknę się cenzora co mentalność ma mentora. Otwórz więc pan swoje biuro, weź pan kartkę, w rękę pióro i uderzaj we mnie słowem a ja wtedy też odpowiem. pozdrawiam - HeJa

Wczesną wiosną gdy w Prudniku kry spływają po chodniku to wtedy na sianie słyszy się gdakanie i donośne kukuryku.

Taka zaś akupunktura dobra jest ale dla tura lub dla lisa i zajączka a dla chłopa damska rączka gdy w pazurki uzbrojona tej rozkoszy moc dokona.

Czas więc oczy z łez osuszyć i za draniem w pogoń ruszyć by za kołnierz złapać drania i przymusić do zostania a sposoby na to macie więc już nic Ci w tym temacie więcej nie zaoferuję jak przyskrzynić taką „szuję”

A czy ten wierszyk, który poniżej nie był przypadkiem też dla marianny? Nie mogę przeciez tu, na tym forum przesyłać wierszy dla każdej panny. Moje życzenia choć poszły hurtem były dla Ciebie a więc kobieto nie pisz żeś życzeń tych nie dostała i cofnij swoje chybione veto. Pozdrawiam serdecznie - HeJa W Dniu Święta Kobiet W Dniu Święta Kobiet Przemiłym Paniom zero słów, które serca Wam ranią a za to multum słów o miłości, które sprawiają wiele radości, przecudnych kwiatów od kochanego i komplementów od znajomego a od przechodnia poszanowanie - tego Wam życzę Przemiłe Panie. Bo od młokosa aż po wiek starca wielu z tych panów Ósmego Marca co tylko chcecie migiem uczyni dla swojej Pani, swojej Bogini, gdyż Płeć Nadobna warta jest tego by ją hołubić Marca Ósmego a także w ciągu całego roku być wielbicielem Waszych uroków.

Cóż królowej po humorze kiedy smutno na jej dworze a dworzanie miast dworować i królową adorować stoją jacyś sfrustrowani jakby do ścian przyspawani. Zamiast pani swej, władczyni wręczyć kwiatek, który czyni to, że mięknie głaz, opoka i łza szczęścia spływa z oka oni stojąc ciszą wrzeszczą - ósmy marca jej bezczeszczą.

I dlatego właśnie Tobie wiersz kolejny przysposobię a w nim będzie daję słowo o „tych sprawach” to i owo bo wraz z wiosną jawi mi się tuż po zimie i kryzysie zieleń świeża i soczysta a ma wena jak łza czysta cięgiem do rozkoszy dąży ostrzegając bym ją w ciąży stan nie wpędził gdy przypadkiem ją przydybię gdzieś ukradkiem. Pozdrawiam bardzo serdecznie - HeJa

A ja bym w nocy chciał sobie chrapnąć lecz głos wewnętrzny mi to odradza bo obok z wałkiem na podorędziu śpi moja żonka, pani i władza. A i podłoga gdy lekko stroma bo statek nam się kiwa na fali to choć wczepimy się pazurami i tak będziemy po niej zjeżdżali. Więc jak sam widzisz pewne trudności niemiło życie nam umilają bo choć nie dadzą chrapać i wypić to i o byle co się czepiają. Pozdrawiam serdecznie - HeJa

Egzegeto i Myślątko Mam w Gdańsku znajomego kolekcjonera u którego bywam chociaż dwa razy w roku. Prowadzi mały hotelik. Czy mogę liczyć na spotkanie przy piwku gdy zjawię się w Gdańsku. Będzie okazja pogadać o znaczkach i nie tylko. Pozdrawiam

Waldemarze, weź przykład ze mnie. Nie palę już od 20 lat. A stało się to tak... Zawsze miałem i mam nadal nadciśnienie. Wypalałem po trzy paczki na dobę i bardzo często zarywałem nocki, które poświęcałem memu hobby jakim była i jest nadal - filatelistyka. Finał był do przewidzenia - zawał. Szpital. Pierwsze dni pod kroplówką. Potem jak już mogłem się poruszać na wózku a potem nawet chodzić samodzielnie kazałem przynieść paczkę papierosów. Zapieczętowaną. Nie otworzyłem jej. W szpitalu spędziłem równe trzy tygodnie. Po wyjściu stwierdziłem, że ... skoro mój organizm obył się przez tak długi czas bez palenia to chyba można palenie rzucić. Rzuciłem. To była moja wola. Nikt mnie nie namawiał, nikt nie przymuszał, nie zrobiłem tego z bojaźni o zdrowie. Zwyczajnie - rzuciłem palenie. Sam sobie powiedziałem, jak będę chciał to będę palił. Jakoś do tej pory nie chcę. A minęło już ponad 20 lat. Nie przeszkadza mi też to jak ktoś pali. Czy to jest recepta na pozbycie się nałogu? - nie wiem. wiem natomiast, że palenie można rzucić. Ciebie nie namawiam na rzucenie bo to nie ma sensu. Najgorszy jest przymus bo wtedy lubimy stawiać kontrę. Zdecydujesz sam. Ja opowiedziałem Ci moją historię. Historię prawdziwą. To tyle. Pozdrawiam.

Gdyby jednak się mniej piło pewnie by to zdrówko było a tak kac i pęka głowa i bezradna Goździkowa. Pozdrawiam nadzwyczaj serdecznie - HeJa

Przeto nie bądź liczyrzepą ale w sobie spręż się chłopie a z pewnością i Twój wierszyk też przywarom wnet dokopie. Pozdrawiam serdecznie - HeJa

Propozycji nie odrzucam i za kołnierz nie wylewam choć nad losem tych co piją jakże często ubolewam. Pozdrawiam serdecznie - HeJa

O ironio, rzeczywistość polską wadę nam odsłania - w święta mało kto z nas święty gdyż się nie wystrzega chlania. Pozdrawiam - HeJa

Choć satyra biczem smaga, choć się jawi prawda naga ciężko zmienić swoje ego więc zapraszam na jednego. Pozdrawiam - HeJa