Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Henryk_Jakowiec

Użytkownicy
  • Postów

    10 570
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Treść opublikowana przez Henryk_Jakowiec

  1. No, no, no... Szczecińskie lepsze, najlepsze!!! - niepowtarzalnie rozpoznawalne po soli i po pieprzu !!! pozdrawiam kasia Jeszcze parę wierszy wstawię bo mam czas i dobre chęci i nie lubię bezczynności wiec się karuzela kreci a ja siedząc w foteliku paluchami w klawiaturę zaiwaniam i nie pękam, że w klawiszach zrobię dziurę no bo jeśli to się zdarzy kosz opodal pusty stoi a na nową klawiaturę zawsze grosza się wykroi co do stylu to być może własny slang do wierszy wkładam ale to już wy oceńcie bo ja się nie wypowiadam. pozdrawiam
  2. ooo alleno, i ty coś stworzyłaś, świetnie mój Walenty napuszony jak papuga skrzeczy nie uśmiecha się nie czuli lecz plecie od rzeczy jakieś głupstwa farmazony i sie czuje urażony że mu kawa nie smakuje że go wełna w oczy kłuje że obiad za słony - nie szanuje swojej żony ot to jego muchy w nosie tam i ja jego mam cmoook alleno i Henryczku! A spytałaś się go może czemu takie fochy stroi bo być może, że przyczyną jest to, że mu już nie stoi włos a nosił się na jeża no i stąd te fanaberie albo może mu zamknęli pub, kiosk albo i pizzerie może tez przyczyna w tym tkwić że posuwa się do przodu, wiek i facet nie jest sobą bo nie może jak za młodu. pozdrawiam
  3. Jakoś samo tak wychodzi, że się w szereg pchają słowa ja je tylko zapisuję i przestawiam wciąż od nowa a, że wobec mnie uległe i za bardzo nie szurają przeto łatwiej je ustawić bowiem mniej wymagań mają nie chcą pchać się na top listy, nie chcą zgrywać poematów bo jesteśmy z piaskownicy i nie trzeba nam wiwatów. pozdrawiam
  4. Odwieczny problem i paranoja bo jak pogodzić obie sprzeczności jeżeli panna pała rumieńcem i bałwanowi topi wnętrzności a kiedy wnętrze jest wypalone, kiedy zostaje wierzchnia skorupa to choć na zewnątrz widzisz bałwana jednak to monstrum bez kręgosłupa taki choć stoi to nic nie może i nie pomogą żadne zachęty bo to co kiedyś go wyróżniało dziś najwyraźniej poszło mu w pięty i stoi taka bryła śniegowa co nie ma ikry, wigoru, duszy ale by zrobić dobre wrażenie robi co może, czyli się puszy. pozdrawiam
  5. Bowiem nawet te spod śniegu, zeszłoroczne, przemarznięte gdy powąchasz to poczujesz i choć niekoniecznie miętę jednak coś w nich pozostało choć uleciał bukiet woni ale dzwonek nadal dzwonkiem i jak latem w uszach dzwoni a stokrotki też po stokroć cudowniejsze były latem a i róże zachwycały kształtem, barwą, aromatem lecz nie wszystko jest stracone bowiem wyobraźni wodze popuszczamy kiedy sami znajdujemy się na drodze no a wtedy hulaj dusza, nawet badyl kwiatem bywa kiedy cię otacza bezkres lub szeroka perspektywa. pozdrawiam
  6. Śmiech monetą przetargową kiedy trzeba smutki zgubić gdyż smutasa nikt nie lubi a wesołek da się lubić i choć nieraz bez ogródek pieprznie niczym grom o ziemię wybaczamy bo z humorem łatwiej nosić ciężkie brzemię. Pozdrawiam.
  7. Nie rzucaj we mnie Madziu śnieżkami bo choć to puszek, to nie jest marny, chyba, że pragniesz bym był bałwanem, jednak nie będę wtedy figlarny bo czy ktoś widział kiedyś bałwana, który z rękawa sypie kawały, ja nie widziałem lecz znam jednego co choć z natury bywa nieśmiały tutaj na org-u udaje Greka i krytyk żadnych się nie boi bo tutaj nie ma przełożonych i z batem nad nim nikt nie stoi. pozdrawiam
  8. A więc słuchaj Słodkowodna jeśli jesteś taka płodna i ochotna do spełnienia to wystarczą dwa życzenia ale oba bez grymasu spełnij. Pierwsze - idź do lasu znajdź i przynieś mi poroże, drugie – kiedy je założę przez dzień cały bądź mą panią, chętną i uległą łanią. Pozdrawiam walentynkowo :))))))))))) uległą ????? nigdy !!!!!!!!!!!! :* Przez to stajesz się odległą i oziębłą i nieczułą, taką co to nie do życia, nieprzystępną a gadułą. Jednak zima na wylocie, wiosna się w opłotkach czai i niedługo może zmiękniesz gdy przyroda się umai. Ja poczekam bo po pierwsze - na to czekać zawsze mogę a po drugie - nie mam planu więc się nie wybieram w drogę. pozdrawiam
  9. Gdyby nie ten Amor i jego cięciwa nie jedna by dzisiaj była nieszczęśliwa a tak to i on się czuje być potrzebny więc ja go popieram bo to czyn chwalebny bowiem co śmierć skosi to Amor ustrzeli i niejedną parę bardzo rozweseli a efekty wkrótce (nim minie dekada) podrzuci im bocian – nieraz od sąsiada. Pozdrawiam Cię Kasiu walentynkowo
  10. Może coś na tłusty czwartek da się zrobić, no bo wiecie. Ciasto przecież trzeba ugnieść więc się pytam, pomożecie? Pączek, ileż to skojarzeń, niedomówień i w ogóle. Podam tylko dwa przykłady - jeden jem, drugiego tulę. Pozdrawiam
  11. A więc słuchaj Słodkowodna jeśli jesteś taka płodna i ochotna do spełnienia to wystarczą dwa życzenia ale oba bez grymasu spełnij. Pierwsze - idź do lasu znajdź i przynieś mi poroże, drugie – kiedy je założę przez dzień cały bądź mą panią, chętną i uległą łanią. Pozdrawiam walentynkowo
  12. Dla mnie obie są na fali bo ta Wali i ta Wali. Co i po co cicho sza - robią to każdego dnia. Faktycznie. To jest tak jak ktoś pisze bezpośrednio na ekran i nie zastanawia się nad tym czy nie popełnił błędu. Poniżej poprawiona zwrotka - z Walą. Jak niepyszny poszedł sobie myśląc – może rybkę złowię a gdy złota mi się trafi i pokaże co potrafi to zażyczę sobie tak - niechaj Walę trafi szlag lub niech zmieni się w ropuchę chyba, że … wyrazi skruchę. Dzięki za korektę. Pozdrawiam walentynkowo
  13. Rzekł Walenty Walentynie nim dzisiejszy dzień przeminie bądź choć ty mi walentynką i z uległą, słodką minką spełnij moje trzy życzenia pierwsze – całuj bez wytchnienia, drugie – kochaj mocno, szczerze, trzecie – siebie daj w ofierze. Walentemu Walentyna pokazała dziób pingwina oraz w twarz się roześmiała a przez zęby powiedziała - mam cię w dupie, to po pierwsze, a po drugie, swoje wiersze to czym prędzej zabierz stąd a po trzecie, paszoł won. Jak niepyszny poszedł sobie myśląc – może rybkę złowię a gdy złota mi się trafi i pokaże co potrafi to zażyczę sobie tak - niech Walerkę trafi szlag lub niech zmieni się w ropuchę chyba, że … wyrazi skruchę
  14. Bez różnicy gaz, alkohol Polak bardzo lubi grzanie i redukcja też jest w modzie stąd zainteresowanie a do tego świetny warsztat, dla maestra – tu pokłony bowiem temat precyzyjnie i dowcip nie przedstawiony. Jeśli będę miał możliwość pokłon złożę twojej wenie za spryt oraz intuicję bo zalety takie cenię a jej tego nie brakuje i dlatego z Twego pióra Mistrzu HAYQ często spływa porno i literatura. PS. Jako byłemu pracownikowi gazownictwa temat nie jest mi obcy. Serdecznie pozdrawiam i czekam na jeszcze
  15. Mówisz – barki? Różnie bywa bo jeżeli ta co pływa to udźwignie i przewiezie ile tylko na nią wlezie lecz jeżeli te z gorzałą to odwrotnie bowiem mało miejsca między butelkami, które stoją tam z trunkami. P.S. pozdrawiam serdecznie i biorę na barki nie buziaka Magdy Tary lecz buziaczek Madzi Tarki
  16. Choć to jeszcze przecież zima luty nie jest taki srogi więc i rymy mego wiersza tez zboczyły lekko z drogi i ku wiośnie chyżo płyną utęsknione za zielenią nie czekając kiedy cykle pogodowe nam się zmienią. pozdrawiam
  17. Ba, jeżeli w tych tematach …, to nie lepiej czekać lata? Po co koce, jakieś pledy kiedy można by od biedy na trawniku lub na piasku ciepłą nocą lub o brzasku … Z resztą każda dobra pora kiedy w sercu grot Amora tkwi głęboko bo z cięciwy puścił ją kupido mściwy, który w roli małolata lata z łukiem w roli swata. wszak to już niebawem będą Walentynki pozdrawiam serdecznie i przedwiosennie
  18. Czy ktoś sobie przypomina? Czy są rymy ze Szczecina? Może nimi ja zasłynę przy okazji mą mieścinę wypromuję i się schowa ze swym rymem Częstochowa. PS. Kasiu, proszę po imieniu, mów mi Henryk albo Heniu pozdrawiam serdecznie
  19. Choć zanurzmy się w realiach omijając serc biogramy i popłyńmy nowym nurtem gdzie na oścież szczęścia bramy wciąż rozwarte jak wachlarze codzienności blichtrem kuszą i nie rońmy łez rozpaczy nad stroskaną, biedną duszą. Bądźmy hardzi gdy dla siebie przeznaczenia tkając sploty przemierzamy wstęgę wyzwań uważając na wykroty bo kto trzeźwo i odważnie bierze los na swoje bary temu raczej sprzyja szczęście i dodaje ducha wiary.
  20. o! i to je to! Byłam Czytałam Pozdrawiam :) kasia Kasia była i czytała a ja tą co na tym zna się nie pominę więc serdecznie dziś pozdrawiam także Kasię. pozdrawiam serdecznie
  21. wojować z krytykiem? – to już raczej wolę (także nie sensowne) oka na rosole zbierać lecz nie liczyć i broń boże zjadać lecz na chudsze lata na zapas odkładać. pozdrawiam
  22. nie chcę z krytykiem stawać w zawody, wytaczać działa, sposobić zbroję dlatego cicho w ciemnym kąciku jak szara myszka potulnie stoję pozdrawiam
  23. lecz gdy zetrą się opinie jakiś osąd pozostanie, spójrz na siebie, przecież także wyraziłaś swoje zdanie pozdrawiam
  24. już niebawem będą brzmiały i koiły nutką śpiewną raz wesołą i hulaszczą innym razem smutną, rzewną pozdrawiam
  25. a gdy zbytnio ich rozjuszę zwykłą, prostą rymowanką to mnie schrupią na śniadanie i to nie koniecznie z grzanką pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...