Henryk_Jakowiec

A komandor (morska baza) ten to nerwy miał z żelaza kiedy go w kajucie na Corchorus (jucie) brała dziewka i zaraza.

ja na leśnym rykowisku choć i czasem na pastwisku kiedy byłem młody też miałem przygody - dostawałem, lecz po pysku.

Bosmana (Rzeka Czerwona) gdy zdradziła własna żona zalał czerń z błękitem, że stracił kobitę - i zalany w trupa kona

Jezus był alkoholikiem?! - zapytuję z wykrzyknikiem. Skąd są odgrzebane te fakty nieznane i czy był już kontakt z NIK-iem?

Musiał by mieć cechy młynka gdyby ktoś do kawy drinka lub do drinka kawę żeby mieć zabawę prosił sobie i dla synka.

Alkoholik z miasta Błaszki był trębaczem, trąbił z flaszki. Prosił, Bóg docenił i mu obraz zmienił. Zamiast myszek widzi ptaszki.

Ela ze Starej Kądzieli. Za ILE PYTA TYP ELI odbędzie się stypa bo już czeka krypa, chętnie byśmy odpłynęli.

Pan Podrywalski (ten z innych stron) niezły ma pociąg ale do żon, żon cudzych oczywiście, o czym mi wyznał w liście a ja wam zdradzę - to jest mój klon.

Ja papużce daję plusa bo nie lubię kaczek z USA więc nierozłączkę biorę za rączkę i śpiewamy razem bluesa.

A natomiast ja w Madrycie siedzę nagi na pulpicie. Urocza Hiszpanka ujeżdża bułanka i to jest dopiero życie.

Tusk przebywał raz na prerii gdzie nie było perfumerii. Tam go skunks obsikał a Tusk kozły fikał aż nabawił się histerii

Pewien pop pod Leningradem chciał żeby sypnęło gradem. Nie błagał lecz groził więc mu Bóg zamroził ale jaja razem z „zadem”.

Przebywając w mieście Kutnie przeraziłem się okrutnie. Powód prozaiczny? Wszak to dom publiczny a ta wrzeszczy, że mi utnie.

Krzyku było co niemiara, skakanie do oczu tylko po co skoro Konkurs wisi na uboczu a Angello jednym słowem zamknął wszystkim usta - nie mam czasu, poczekajcie, finał, strona pusta.

Żulik z Galilejskiej Kany wielokrotnie skazywany jak szydził tak szydzi, że mu mogą Żydzi skoczyć, po banany.

Wśród mieszkańców - Rawa Ruska nie ma zwolenników Tuska. Nim tłum z sił opadnie wołają dosadnie - niech się Tusk w Bałtyku pluska.

Kaznodzieja na Saharze wybudował trzy ołtarze. Choć z natury podły śle gorące modły - Boże, deszcz mi ześlij w darze.

Cucurbita na pustyni wszystko, wszystko dziś uczyni bo bliska omdlenia za kawałek cienia odda nawet pestkę z dyni. (Cucurbita L.) – rodzaj roślin jednorocznych z rodziny dyniowatych.

Siedzę w Szczecinie czas z wolna płynie ja na luzie głaskam buzię uroczej dziewczynie.

Nie mam dylematu by odpisać bratu wiec po trosze swoje grosze wrzucam do tematu.

Dziękuję za Pańskie ukłony, za wejście na moją stronę, gdzie książę wierszy ułomnych fasuje błazeńską koronę. Pozdrawiam HJ

Palacz swoje ma zasady, swoje racje i nawyki i nie cierpi nawracaczy i nie znosi słów krytyki. Palacz nadal będzie palił, a że go ktoś wali w rogi, na wyskoki przymknie oko bo silniejsze są nałogi.

Wiedz braciszku mój malutki piwosz nigdy nie tknie wódki a i bez niej ma ciągoty aby pisać takie gnioty. Imponować też potrafisz! Twe wyznanie, to o gniotach, tak prosto, na afisz? Me uznanie! Wajdelota Gdy ten jest Świetny, inny Wspaniały to ja na przekór, Niedoskonały bo pośród Zdrowych są i Ułomni - niechże i o mnie Ktoś, kiedyś wspomni. bo choć mój warsztat ubogi, lichy nie pcham się nigdy do sutej michy gdyż mi specjałów żadnych nie trzeba, wystarczy czerstwy kawałek chleba.

Taki to już jest mój styl i na bok odsuwam dryl bowiem lubię być przekorny i omijać wszelkie formy a w tym niezłą mam praktykę więc omijam gramatykę i z pisownia też na bakier za to ze mnie żaden klakier i tak swoją ścieżką kroczę mniej pochwalam częściej droczę się z kimś nawet gdy go nie ma. byle tylko drążyć temat.

Przeciwnością Papcia Chmiela, który dzieci rozwesela, jestem bo naprzeciw stoję i dorosłych piwkiem poję bo ten trunek, ten złocisty jest dostępny dla rencisty, emeryta, pracownika i zwykłego ulicznika ale także, niech to diabli i dla kleru i notabli, zresztą wszyscy piwko piją i z tym wcale się nie kryją. Pozdrawiam serdecznie HJ