Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W.M.Gordon

Użytkownicy
  • Postów

    369
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez W.M.Gordon

  1. Człowieku nie irytuj się. Ta cała "poezja" to tylko zabawa, a ty połykasz przynętę jak płotka, która nigdy nie widziała wieloryba. A sądząc po odzewie "twoich" czytelników, mają oni twe wywody w tylnej części ciała, gdzieś pomiędzy głową a nogami.
  2. A znakomite przypowiastki one są. ? pierwsza zdecydowanie najlepsza potem druga i trzecia. Można powiedzieć w uproszczeniu,vże Niebo należy się pracowitym, a Piekło leniwym(albo tym co to chcą dojść do Nieba na skróty)
  3. A Krystyna Prońko śpiewała tak: Małe tęsknoty, krótkie tęsknoty, znaczące prawie tyle co nicNagłe i szybkie serca łopoty, kto by nie znał ich
  4. MaksMara - ale galerianki to utrzymanki, a mi chodziło o kobiety, które nie mogą żyć bez utopijnej miłości. A prozaicznie rzecz biorąc o kobiety, które boją się zostać same. I dlatego mężczyźni to wykorzystują. Na końcu bilans i tak wychodzi ujemny dla obydwu stron.
  5. To jest wiersz o tym że zdarzenie A powoduje zdarzenie B, a to nieuchronnie prowadzi do zdarzenia C i tak dalej itp...jak walące się kostki domina... nie ma wyboru czyli filozofia deterministyczna w całym rozkwicie.
  6. Justynko - historia spisana na szybko?? Mówi się, że ze strachu serce zamiera. A w jakich bramach dziewczynki skaczą na skakance? Pies jak się boi to podkula ogon, no i tak sobie pomyślałem, że może i tygrys chociaż to jest kot...
  7. MaksMara - bez "środka" nie ma tygrysa. Rzeczywiście masz rację odnośnie malowania słowami. Tak należy "patrzeć" na ten i inne moje wiersze. "Spuść wyobraźnię jak psa ze smyczy" ????
  8. Przyznaję rację odnośnie dziewicy... to było tak proste i łatwe do odgadnięcia, ale wczoraj byłem zbytnio zmęczony aby nawet odczytać takie nieskomplikowane abecadło. A z drugiej strony będę się upierał odnośnie środkowej strofy. Czemu słoma, a nie żyto, czemu trawa, a nie siano, czemu śmierć, a nie poczęcie, poród, zmartwychwstanie... Oczywiście odpowiesz mi, że odpowiednia odpowiedź jest odkryta w ostatnim wersie, czyli - wszystko...Ot co No i tu jest gleba rozgrzebana przez psa( czy jakoś tak, a może odwrotnie). ... nagich do cna na myśli... Stać cię na więcej Aleksandrze. . I to by było o tyle na ile
  9. Idziesz zygzakiem zgwałconej baletnicy okręt odpłynął zabierając mapy wysp Miłosierdzia i rzek Litości za zakrętem ulicy jest nowy drogowskaz i latarnia dla pijanych marynarzy w bramie skacze dziewczynka na skakance czerwone buciki goreją w oczach przeczytałaś w dzienniku kapitana D. kule trafiają serca co stoją w miejscu a tygrys uwielbia mięśnie co się milczkiem cofają Sznurek z pętelką kołysze się na krzywej latarni dziewczynka już nie skacze tygrys podkulił ogon
  10. Ha, ha , ha... przypisy świadczą jak traktujesz swoich czytelników. Mianowicie jako durnowate(sic!) stado, które nie zna abecadła. .... Poniekąd masz rację....niestety. A francuski termin skojarzył mi sie momentalnie z piosenką Edit Piaf - Non, Je ne regrette rien.
  11. Pierwsza strofa znakomita( jubilerskie porównania są prześwietne) Druga to taka wyliczanka bez celu. Puenta bez puenty...czemu dziewica i czemu o siwych włosach. To mi sie kojarzy ze starą panną.
  12. z Kantalabrii nocą umyka powietrze jak z serca w którym zabrakło hemoglobiny miasto powoli się płaszczy karleje do wysokości harfy którą zostawił anioł kiedy wyszarpał wszystkie struny właściciele domów i lokatorzy umierają około drugiej nad ranem zostawiając włączone telewizory kochanki i bezpańskie dzieci czasami w złudnej nadziei cudu otwierają okna i tylko tym którzy kradną sąsiada ostatnie łyżki tlenu z azotowej grochówki dane jest przez Pana ujrzeć Lewiatana w kształcie martwego wieloryba
  13. Albo księżyc albo planeta ... zabełtane w sobie podobne do jedności ??? bełkot ... ... jak słońce zgaśnie to choćby jakimś sposobem istniał dalej księżyc to na pewno nie będzie „świecił” Końcówka to totalny kogel mogel. Komiczna kosmologia.
  14. bajaga1 - ja nie piszę wierszy po to, żeby mi coś tam „sprawiły” w czasie ich pisania. Natomiast Twój komentarz wprawił mnie nie tylko w smutek, ale i w osłupienie. Po prostu nic nie zrozumiałaś z tego wiersza. A może to i dobrze. Nie wszystkim bowiem jest dany „znak Pana”.
  15. To napisałem z myślą, aby wyszła z tego piosenka, ale niestety nie udało mi się stworzyć żadnej muzyki do tej pory.
  16. Tak jest proszę pana umyję twe stopy z rana i włożę brudną koszulę by poczuć jaką masz skórę Tylko nie odchodź nie odchodź Tak jest mój panie Jak zwykle zrobię śniadanie i papcie ci przyniosę nie zagram więcej z losem Tylko nie odchodź nie odchodź Nie jestem nie jestem wcale święta miłością - widzisz- wciąż owinięta Grzechy me to czarne plamy na twym życiorysie wrzuć je do kosza tak jak wrzucasz moje życie Nie jestem święta lecz dobrze mi... Tak jest proszę pana rzucę się na kolana twe ślady wycałuję niczego nie żałuję Tylko nie odchodź nie odchodź Twa krew w moim łonie jak chcesz to ją poronię wyrzucę z siebie ciało co życia mi nie dało Tylko nie odchodź nie odchodź Nie jestem nie jestem wcale święta kochaniem - popatrz - ciągle zajęta Znikam powoli jak rosa ze ściętej róży Zmniejszam swe serce bo nie ma komu służyć Nie jestem nie jestem już...
  17. Pomysł z wełną ciekawy, ale cały wiersz napisany na luzie, brak dramatyzmu i nawet to porównanie z kłonicą trochę śmieszy. "Za oknami hulał wiatr, nasz bardzo przedziwny swat" A ten fragment to chyba tylko po to aby się zgadzały rymy. Dawno temu napisałem wiersz na podobny temat, zaraz go zapodam dla porównania.
  18. Aleksander - wiersz ma dwie warstwy. Frywolno - humorystyczną i poważną czyli tak jak napisałeś walka sacrum z profanum, oraz walka słabego ciała z doskonałą świętością
  19. Aniumus - dzięki. Kto nie ryzykuje ten stoi w miejscu ?
  20. Dotykam siebie nieśmiało otoczona ciemnością powiek i zapachem lubieżnych narcyzów Powoli odkrywam odkrywam powoli miękkie i twarde twarde i miękkie zakamarki moich mięśni zakamarki chropowatość i aksamitność skóry skóry zapachy wysp intymnych i bezludnych bez Szukam tajemnic ukrytych we włosach tak tak i odczytuje astralny szyfr szyfr zaklęty w konstelacjach pieprzyków i krostek w geografii rzecznych zmarszczek i chemii zachmurzonych łez Nikt nie rozumie mych iluzorycznych podróży oprócz słońca które zawsze wychodzi zza chmur kiedy tylko zdejmuję przemokniętą czerwoną sukienkę
  21. "Co za dziewczyna! Co za dziewczyna! Filmową gwiazdę przypomina. Monikę Vitti? [- Ha, lepsza! Miss Europa? - Jak?! Ładniejsza" Tekst tekst piosenki Czerwonych Gitar
  22. A ja myślę że bardziej nadaje się na piosenkę.
  23. Aleksandr(ze)ro - wspaniale zabawiłe(a)ś się z formą, strukturą i "poszatkowaniem", niczym klocki domina, słów. ... Życiorys, CV, spowiedź, samokrytyka pełna energii, goryczy i złości. Znakomity wiersz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...