Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

adam hoff

Użytkownicy
  • Postów

    346
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez adam hoff

  1. Tytułowa asekuracja uzasadniona, egzystencjalnej refleksji wystarczyłoby od biedy na jedną skromną miniaturkę. Nudne i nużące.
  2. Proponuję wzór przenieść do Sevres, z podłączoną do niego wzorową prostolinijnością...
  3. "Szczególnie jak mnie co wzruszy, rzuca mnie się na uszy" ? pluszowe misie rozdygotane chorobą sierocą Przeszarżowane emocje zamieniają się w ckliwą czułostkowość, zabójczą dla wiersza... Tekst jednak do "osuszenia".
  4. w blasku laptopa księżyc myje głowę spójrz na łysy księżyc on już nam zaufał myje się w laptopie Obrazek nie jest na tyle nośny i wystarczająco lunatyczny, by wymagał powielenia...
  5. Na szesnaście wersów, czas wywołany po imieniu dziesięć razy. Tego nie wytrzyma nawet najbardziej odporny wiersz, a są przecież jeszcze inne "iniemy"...
  6. Poznawianie - zręczny neologizm łączący poznawanie, odkrywanie z zawieraniem znajomości w szczególnej, retrospektywnej formie. To rzecz o czymś czego nie było ale mogło być, wręcz być powinno, a stąd już tylko krok do prawdziwości... Być może błądzę ale to przyjemne błądzenie :)
  7. tutaj dojrzewa się szybko i wciąż brakuje miejsca na groby Geograficzną i historyczną lokalizację miasta, potrafię określić tylko w sporym przybliżeniu, co akurat nie przeszkadza, go takich miast jest wiele. Większym problemem, jest odnalezienie przyczyny wyjątkowej wierszorodności ust... Sprawne.
  8. a pani hen daleko Pobrzmiewa "Balonikiem" Okudżawy ale perspektywa zdecydowanie parafialna...
  9. w bycie jest wyrok. Wstyd, że wszystko teraz kulawe Kontastacja mocno rockowa. Wykrzyczeć można, przy czytaniu nudzi...
  10. Kiedy pora umierać najspokojniejszym miejscem jest weranda Gdyby jeszcze była pewność, że po drugiej stronie herbatę podają w filiżance, można by "zdrzemnąć się" ze spokojem...Dobre.
  11. Witam. Wpadłem ze względu na tytuł.Bałem się "ketchupowości" ,ale nie potrzebnie."czas którego nie było" ,aż strach pomyśleć ile czasu zabiera ,pochłania ,przejmuje.To "przeżuwanie" kamienia jest chyba nie tylko domeną osłów . "kamień unerwiony" więc żywy ,nawet "dobrze" unerwiony jeszcze sobie tą metaforkę pogryzę -jeśli wolno. To sugerowane okrawanie "wiersza" myślę ,że niecelowe.pozdr Podejrzewam, że peelowi zdarzyło się podsłuchać "rozmowę z kamieniem" Szymborskiej :) Dzięki.
  12. jest miejsce na zabawę słowem i znaczeniami, ale tekst jeszcze wymaga finezyjnej obróbki, mniemam, że Autor poczuje bluesa ;)) Na finezję raczej bym nie liczył, bywam zazwyczaj literacko gruboskórny... Dzięki.
  13. Dzięki za streszczenie ale fabuła i bez niego jest dość czytelna. W "nowelkowym" skrócie myślowym, nie ma niczego uwłaczającego dla autora, rzecz dotyczy wybranej formy ekspresji i nie jest wartościująca. Jeżeli piszę o krótkotrwałości wynikającego z niej efektu, to można to porównać do medialnych ujęć z miejsca wypadku - równie mocno poruszają, jak zostają zapomniane, ustępując miejsca następnym. Można wiersz "odczuć", trudniej o jego refleksyjny ciąg dalszy...
  14. Myśl sformułowana dość niefortunnie. Cóż, wyczucie czasem zawodzi - jak wszystko. Trochę jestem zaskoczony "niefortunnością" (kontekst) ale jej ocena należy zawsze do osoby nią urażonej. Przepraszam.
  15. Liryczna nowelka, wbrew tytułowi z bardziej zaakcentowanym "później", niż "tuż przed". Lektura niezła ale raczej jednorazowa.
  16. Mam awersję do interpunkcji, ta mogłaby pomóc - grzech myślowej nieobecności, skutkuje niekiedy zmiazgowaniem ćwiartek czyli nieumyślną zmianą faktury rzeczywistości... Dzięki. Pomoc z zakresu interpunkcji nie jest potrzebna, ponieważ problem leży w zdolności przyswojenia zaproponowanej przez autora wizji. Przypadek rzeczonego wersu wymagał przemyślenia, przeważenia, nim trafił do przekonania czytelnika :) przecież: gdzieś tam na końcu zdarzeń czai się zawsze uparty osioł obracający w pysku dobrze unerwiony kamień :) Dzięki zatem za cierpliwe "obracanie w pysku" dobrze unerwionego wersu :)
  17. dzielnica wiedźm nie takie widziała warkocze Smakowity wers...
  18. wszystko można porównywać - świat powstał z porównań Teza ryzykowna ale nie pozbawiona sensu...
  19. Teoretyczny model osła dzikiego (Equus africanus), a nawet w pewnym stopniu domowego (Equus asinus), uwzględnia brak podniet łowieckich i dostrzega przywołane formy obecności. To jednak osioł liryczny (Equus pomidorus) a ten, jak wiadomo, jest zdolny do wszystkiego...
  20. Na to peel nigdy by sobie nie pozwolił. Tym bardziej peelka... :) Dzięki.
  21. Mam awersję do interpunkcji, ta mogłaby pomóc - grzech myślowej nieobecności, skutkuje niekiedy zmiazgowaniem ćwiartek czyli nieumyślną zmianą faktury rzeczywistości... Dzięki.
  22. kamienicę rozebrano. bloki były z wielkiej płyty, meble z płyty wiórowej, płyty nagrobne z lastriko. Czy mogło być inaczej ? To oczywistość, wręcz truizm. Wiersz zasługuje na więcej.
  23. Jeżeli nie chcesz być postrzegany jako autor, który tka słowem jedynie piękne pejzaże i scenki rodzajowe (a przecież tak nie jest), to warto przemyśleć lekką zmianę proporcji strony plastycznej wiersza i prowadzącej go myśli. Przekaz bywa u ciebie (również w tym wierszu) nieco przyćmiony obrazowaniem i zepchnięty do roli drugoplanowej. Gdyby nie puenta, byłby niewidoczny.
  24. Mogę się zgodzić, że reszta - gorsza... Czy zbyteczna ? Bez niej wiersz dryfuje w stronę zupełnie mnie nie interesującej aforystyki. Dzięki.
  25. przyłapujesz mnie w podróży w czasie krojenia pomidorów zamyślam na miazgę twoje słowa w ćwiartki obejmujesz śmiechem dzielisz czułości między stołem a oknem wracam najwięcej jest czasu którego nie było bezimiennych kropel z cieknącego kranu pożółkłych pogubionych biletów do wczoraj gdzieś tam na końcu zdarzeń czai się zawsze uparty osioł obracający w pysku dobrze unerwiony kamień
×
×
  • Dodaj nową pozycję...