
Fagot
Użytkownicy-
Postów
1 506 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Fagot
-
Przedwiośnie
Fagot odpowiedział(a) na Katarzyna Leoniewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobry wiersz ze świetną pointą Pozdrawiam -
List do przyjaciela artysty
Fagot odpowiedział(a) na Fagot utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Cieszę się, że skłania do przemyśleń choć autorytetów raczej bym w to nie mieszał. Pozdrawiam -
List do przyjaciela artysty
Fagot odpowiedział(a) na Fagot utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Napisałem takie zakończenie na jakie stać było bohatera tej opowieści :-) Dzięki za dobre słowo Pozdrawiam -
List do przyjaciela artysty
Fagot odpowiedział(a) na Fagot utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dzięki Pozdrawiam -
List do przyjaciela artysty
Fagot odpowiedział(a) na Fagot utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Baba Izba powiedziała za mnie, słowo w słowo pozdrawiam ciepło Bardzo dziękuje i również pozdrawiam -
List do przyjaciela artysty
Fagot odpowiedział(a) na Fagot utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dzięki i obiecuje, że pomyślę nad pointą Pozdrawiam -
List do przyjaciela artysty
Fagot odpowiedział(a) na Fagot utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Bardzo dziękuje za miłe słowo Pozdrawiam -
List do przyjaciela artysty
Fagot odpowiedział(a) na Fagot utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Miało być ironicznie i gorzko. Dzięki za opinię Pozdrawiam -
List do przyjaciela artysty
Fagot odpowiedział(a) na Fagot utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
W takim razie bardzo dziękuje za wizytę Pozdrawiam -
List do przyjaciela artysty
Fagot odpowiedział(a) na Fagot utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Końcówka płytka ale i człowiek piszący ten list, mimo wykonywania szczytnego zawodu, zbyt głęboki nie jest :-) Pozdrawiam -
List do przyjaciela artysty
Fagot odpowiedział(a) na Fagot utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pierwszy raz rozmawiamy przez ocean, Pamiętasz? na studiach uczyli nas o różnych koncepcjach sublimacji dlatego zamieniłem żonę na Nowy York, tutaj artysta musi być niezależny, Na Manhattanie kiedyś skończył się świat lecz Warhol nadal pozostał bogiem, co rano więc obcuje z absolutem nad miską zupy Campbell’a, tylko nie mów nikomu wiesz, tu w pewnych sferach jeść zup nie przystaje a ja tak bardzo je lubię U NAS sztuka to biznes codziennie chodzę pod krawatem a farby mieszam tylko w rękawiczkach, nie możesz przecież klientowi podać brudnej łapy muszę już kończyć mam zamówienie na portret świnki morskiej znanego aktora jak by nie patrzeć tu jest cudowne życie! -
Wiersz napisany z dużą troską o każde następujące po sobie słowo dlatego ciężko mówić jest o czytaniu, przez ten wiersz po prostu się płynie a do tego jeszcze ten ujmujący klimat jaki tworzy całość. Gratuluje Pozdrawiam
-
Dobry wiersz! Pozdrawiam
-
Jestem pod dużym wrażeniem analizy mojego wiersza i niezwykle miło zaskoczonym. Od razu rozszyfrowane zostało moje zamiłowanie do filozofii zwłaszcza tej egzystencjalnej mimo, że punktem wyjścia było odwołanie do sztuki i filmu „Tramwaj zwany pożądaniem”. Tak, jeśli u podstaw danej konstrukcji leży fałszywe założenie to cała konstrukcja nie ma sensu czyli nie istnieje a jednak w tym przypadku coś się z tym PL dzieje, to wyobrażenie jakie go otacza dla niego jest realne i tu dróg dochodzenia do prawdy może być wiele łącznie z tym, że założenie o wyobrażeniu może być fałszywe, choć to już jest temat dla bardzo dociekliwych :-) Sublimacja jest oczywiście zapożyczona z psychologii ale to nie wyklucza innych, wspomnianych prze Ciebie, możliwości. Nie ukrywam, że składając tych parę linijek najbardziej myślałem o Kancie czyli idealizm krytyczny lub jak go nazwałeś transcendentalny ale, choć nie wiem czy się to udało, starałem się nie zamykać innych możliwości. Co do trzeciej strofy to prawda czysta metafizyka lub nawet „sielanka”, jednak to jest tak naprawdę bardzo życiowe choć można by podchodzić do tego filozoficznie to wystarczy popatrzeć jak czasem życie rozczarowuje każdego z nas tworząc naturalny „dysonans” między tym co zakładamy a tym co otrzymujemy i czasami nawet nie w tym rzecz, że to co nas spotkało jest gorsze ale wystarczy, że jest inne od założeń. A czy PL nie osiągną niczego wartościowego? Zostanie to już jego słodką tajemnicą choć tak naprawdę nie jest to najistotniejsze. Bardzo cieszy mnie też, że zabieg z PAMIĘTAJ ! przypadł do gustu – miał to być taki swoisty dzwonek budzika. Dzięki za analizę i cieszy mnie, że wiersz się spodobał. Zapraszam ponownie Pozdrawiam
-
Czasem pięknie było by aby w życiu było jak w kinie ale uspokajam wiersz nie jest o tym a w każdym razie nie tylko o tym. Pozdrawiam
-
Czasem pięknie było by aby w życiu było jak w kinie ale uspokajam wiersz nie jest o tym a w każdym razie nie tylko o tym. Pozdrawiam
-
Bardzo dziękuje Pozdrawiam
-
Zawsze musi być ten pierwszy raz :-) i bardzo dziękuje za to. Pozdrawiam
-
Dziękuje bardzo za miłe słowa, choć przyznać muszę, że druga wersja też jest godna uwagi. Pozdrawiam
-
Bardzo dziękuje Pozdrawiam
-
Bardzo dziękuje a w tajemnicy powiem, że owo nieokrzesanie było jakimś elementem pomysłu, cieszy bardzo, że w jakiś sposób dostrzegalnym. Pozdrawiam
-
Dzięki za odwiedziny i plus Pozdrawiam
-
Święte słowa zawierające 100% prawdy tak jak napisałem wyżej w moim odczuciu drugi teks jeśli nawet mówi o tym samym to nie mówi tego tak samo a to w czytaniu pomiędzy słowami jest chyba istotne? Dzięki za wizytę i + Pozdrawiam
-
Nie mam zamiaru się obrażać a zawsze chętnie czytam wszelkie uwagi na temat własnych wierszy i jest mi miło, że poświęciłaś swój czas. Twój tekst jest bardzo ciekawą propozycją choć w moim odczuciu(a nie da się przecież ukryć, że jest ono szalenie subiektywne) nie mówi o tym o czym chciałem powiedzieć. Pierwsze zmiany są kosmetyczne, choć przy słowie „wierszu” wolałbym pozostać, jednak nie otwarte jeszcze oczy pozbawiają tego czytania pomiędzy, słowo jeszcze daje pewną przestrzeń, nie tylko kochankowie mogą mówić o tysiącu światów zamkniętych pod powiekami - choć przecież wcale nie o owe światy tu chodzi. Niemniej to jak wspomniałem są bardziej kosmetyczne zmiany, natomiast pointa zmienia całą wymowę, natręctwa nie były moim celem a zmiana szyku wiersza doprowadza do sugestii, że te natrętne napisy pojawiają się pod powiekami – czyli PL zamkną oczy, może się zamyślił, rozmarzył a ja uważam, że jeśli nawet to zrobił to nie to miał zobaczyć w swojej wyobraźni. Raz jeszcze dziękuje za wizytę, bo na pewno nie raz wrócę to twoich sugestii, które stanowią ciekawy temat do przemyśleń. Pozdrawiam
-
jesteśmy jak dwa brzegi
Fagot odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pięknie i wymownie, bardzo spodobał mi się ten wiersz Pozdrawiam