Poranek, dzień nadchodzi,
Sny uciekają z sennej powieki.
Poranek, latarnie gasną,
Mleko do sklepów przywożą.
Poranek, mgła opada,
Rosą skąpane kwiaty i trawy.
Poranek, dar niebios,
Historia nowa się rozpoczyna.
Poranek, to budzik,
Morderca snu wzywa.
Poranek, pierwsza kawa,
Chwila miła, nie miła.
Poranek, słoneczny uśmiech,
Wychodzą ludzie do pracy.
Poranek, kochany,
Dlaczego tak szybko przybywasz ?