olga fil
-
Postów
183 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez olga fil
-
-
Tęsknimy do wspomnień,
sięgamy najchętniej po to,
czego już nie ma.
To moja próba odpowiedzi
na bardzo mądry wiersz.
Pozdrawiam Autora.0 -
Zdjęcia nie oddają ruchu.
Ludzie na nich,
dziś może już obcy,
kiedyś byli całym światem.
Nie ma takiego echa,
które zachowa niezmienne
brzmienie przez wiele lat.
Jesteśmy mijaniem
między wspomnieniem,
a teraźniejszością.0 -
Wiersz lekko perwersyjny,
ale katatonia dopada
w różnych pozach.
To jakby próba lustrzanego
odbicia formy do treści
i odwrotnie.
Problem, w tym że te lustra
są obecnie przykurzone jakby
zastraszone że zaraz pękną
od zuchwałej bezczelności
podziwiania siebie więc je
pucujemy szmatką czułości.
Stylistyczne gadżety wzięte
z terminologii komputerowo -
softwearowej tworzą w moim
odczuciu nastrój bardziej
humorystyczny niż liryczny.
Więc nie traktuję go jako
erotyku ale jako sarkazm liryczny.0 -
Tęsknoty różne
ale nie byłoby żadnej,
gdyby nie miłość.
To ona jest motorem
wszelkich nostalgii
i nie tylko.
Jest naszym paliwem,
napędem i śmiercionośną
strzałą.
Dzięki niej żyjemy,
przez nią umieramy.
Wspaniale to wszystko
oddane w wierszu.
Pozdrawiam Autorkę.0 -
Wydaje mi się, że niektórych tematów
nie powinno się traktować od niechcenia.
A tu niestety, wyraźne dążenie do zrymowania,
bez uwagi na styl.
Szkoda, bo dobry temat.
Pozdrawiam Autora.0 -
Wiatr wycina drzewa
poplamione krukami.
Roztańczone gniazda
wciska między skały.
Zima spala szronem
zmarznięte korony.
Jesień przyodziewa
w tętniące kolory.
Niezwykłe te drzewa
jak z bajki rodem.
Moje jest chronione
przez genealogię
0 -
Na obczyźnie brakuje wszystkiego
co nawet mogło wcześniej drażnić
wśród swoich. Tęskni się nawet za "cho...a" jasna
a "siet" zaczyna wychodzić bokiem :))
Wiersz przejmie najbardziej tych
którzy tego doświadczyli.
Myślę nad "obrazy jak mgła"
Czy mgła wystarczy?
Mgliste obrazy nad Tamizą - może?
Pozdrawiam Autorkę przenikającego
umysł wiersza.0 -
Jeśli tato z neseserem
to dzieci raczej przed komputerem.
Ulica wydaje się rewirem
dla bezrobotnych rodzin.
Ale to pikuś :)
Pozdrawiam Autora.0 -
Dla mnie bez:
nigdy, często
Pozdrawiam Autora
mądrej miniatury.0 -
Dobrze, że piosenka ujmuje się
za uczłowieczaniem tych, którzy często
traktowani są jak "coś" gorszego.
Pozdrawiam Autorkę.0 -
Pragnę podziękować Czytelnikom
za tak wspaniałe komentarze.
Że zechcieli poświęcić swój cenny czas -
składam wyrazy wdzięczności.
Pozdrawiam Was.
Ola.0 -
Ciekawy tytuł.
Jesteśmy częścią tych krajobrazów.
I bardzo się różnimy.
Ale znikamy jednakowo.
Pozdrawiam Autorkę.0 -
Piękne to obłaskawianie nieba.
Pozdrawiam Autora.0 -
Wyważone mądrością słowa.
"Cenne" zakończenie.
Pozdrawiam Autorkę.0 -
Przysiadła przy drodze, po której
turlał się drabiniasty wóz.
Wypełniony po brzegi
spokojnym dzieciństwem,
owocami starej jabłoni.
Częstowały pół wsi i roznosiły słodką woń
od piwnicy, aż do końca zimy.
Mgła rozpraszała
czerwień słońca i dym z komina
dawał znaki. Dom rodzinny
zaprosił obcych.
Czego tu jeszcze szukam,
nie wiem.
Ułożę tylko do snu ptaki -
nikt oprócz kosów nie pamięta, że
jestem stąd0 -
Piękna metafora o ulotności
i pragnieniu szczęścia,
mimo tej ulotności właśnie.
Pozdrawiam.0 -
To wielka umiejętność.
Tak lekko i sprawnie pisać
o sprawach wcale nie "lekkich"
Pozdrawiam.0 -
Najbardziej przykuł mnie fragment kursywą.
To jakby świat
chciał pozostać dzieckiem
(mam na myśli świat ludzi), aby uniknąć wiele "dorosłego" zła.
Szybko też skojarzyłam z nowym wyborem wierszy
ks. Twardowskiego "Biedroneczko leć do nieba"
I jego przesłaniem:
"nie wszystko trzeba zrozumieć, ale wszystko można pokochać”
(trzecia zwrotka)
Pozdrawiam.0 -
Ostatni wers bardzo mądry.
Dobra kwintesencja dla całego wiersza.
Pozdrawiam.0 -
Bardzo wdzięczny wiersz.
Lekki i zwiewny
jak falbanka sukienki.
Pozdrawiam.0 -
Cytatbardzo ładny obrazek napawający ciepłem i latem :-)
Dziękuję za ciepłe odebranie wiersza.
Pozdrawiam.0 -
CytatDomyślam się, że wiersz odnosi się do obrazu, wnosząc artefaktyczne wartości. Dokonujesz jednak reinterpretacji, zwracasz uwagę na kroplę krwi, wprowadzając piękną metaforę. Brawo. Poprawiłabym interpunkcję w tym bardzo dobrym tekście, jeśli pozwolisz:
Hafciarka o wyblakłych
ze zmęczenia oczach
nie traci nic z bystrości spojrzeń.
pożycza miodne barwy
z życiodajnego ula,
łowi kwiaty srebrnym ościeniem
na szarym płótnie,
w napięciu i ciszy zastyga świat.
I tylko w rogu tkwi ledwie
widoczne postscripum:
szkarłatna kropla
z serdecznego palca,
który zapomina
uzbroić się w cierpliwość.
Dziękuję ślicznie za pomoc z interpunkcją, poprawiłam.
Pozdrawiam.
Cieplutko pozdrawiam, wrócę zaplisikować,
Para:)
0 -
Hafciarka o wyblakłych
ze zmęczenia oczach
nie traci nic z bystrości spojrzeń.
pożycza miodne barwy
z życiodajnego ula,
łowi kwiaty srebrnym ościeniem
na szarym płótnie,
w napięciu i ciszy zastyga świat.
I tylko w rogu tkwi ledwie
widoczne postscripum:
szkarłatna kropla
z serdecznego palca,
który zapomina
uzbroić się w cierpliwość.0 -
Bardzo fajny wierszyk.
Pozdrawiam Autorkę.0
usiądźmy przed
w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Opublikowano
Druga zwrotka
rzeczywiście narobiła zamętu.
Bo to mógł być dobry wiersz.
Pozdrawiam Autora.