Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

olga fil

Użytkownicy
  • Postów

    183
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez olga fil

  1. Wiersz lekko perwersyjny,
    ale katatonia dopada
    w różnych pozach.
    To jakby próba lustrzanego
    odbicia formy do treści
    i odwrotnie.
    Problem, w tym że te lustra
    są obecnie przykurzone jakby
    zastraszone że zaraz pękną
    od zuchwałej bezczelności
    podziwiania siebie więc je
    pucujemy szmatką czułości.
    Stylistyczne gadżety wzięte
    z terminologii komputerowo -
    softwearowej tworzą w moim
    odczuciu nastrój bardziej
    humorystyczny niż liryczny.

    Więc nie traktuję go jako
    erotyku ale jako sarkazm liryczny.

  2. Na obczyźnie brakuje wszystkiego
    co nawet mogło wcześniej drażnić
    wśród swoich. Tęskni się nawet za "cho...a" jasna
    a "siet" zaczyna wychodzić bokiem :))
    Wiersz przejmie najbardziej tych
    którzy tego doświadczyli.
    Myślę nad "obrazy jak mgła"
    Czy mgła wystarczy?
    Mgliste obrazy nad Tamizą - może?
    Pozdrawiam Autorkę przenikającego
    umysł wiersza.

  3. Przysiadła przy drodze, po której
    turlał się drabiniasty wóz.
    Wypełniony po brzegi
    spokojnym dzieciństwem,
    owocami starej jabłoni.
    Częstowały pół wsi i roznosiły słodką woń
    od piwnicy, aż do końca zimy.

    Mgła rozpraszała
    czerwień słońca i dym z komina
    dawał znaki. Dom rodzinny
    zaprosił obcych.

    Czego tu jeszcze szukam,
    nie wiem.
    Ułożę tylko do snu ptaki -
    nikt oprócz kosów nie pamięta, że
    jestem stąd

  4. Cytat
    Domyślam się, że wiersz odnosi się do obrazu, wnosząc artefaktyczne wartości. Dokonujesz jednak reinterpretacji, zwracasz uwagę na kroplę krwi, wprowadzając piękną metaforę. Brawo. Poprawiłabym interpunkcję w tym bardzo dobrym tekście, jeśli pozwolisz:

    Hafciarka o wyblakłych
    ze zmęczenia oczach
    nie traci nic z bystrości spojrzeń.
    pożycza miodne barwy
    z życiodajnego ula,
    łowi kwiaty srebrnym ościeniem
    na szarym płótnie,
    w napięciu i ciszy zastyga świat.

    I tylko w rogu tkwi ledwie
    widoczne postscripum:
    szkarłatna kropla
    z serdecznego palca,
    który zapomina
    uzbroić się w cierpliwość.

    Dziękuję ślicznie za pomoc z interpunkcją, poprawiłam.
    Pozdrawiam.

    Cieplutko pozdrawiam, wrócę zaplisikować,

    Para:)




  5. Hafciarka o wyblakłych
    ze zmęczenia oczach
    nie traci nic z bystrości spojrzeń.
    pożycza miodne barwy
    z życiodajnego ula,
    łowi kwiaty srebrnym ościeniem
    na szarym płótnie,
    w napięciu i ciszy zastyga świat.

    I tylko w rogu tkwi ledwie
    widoczne postscripum:
    szkarłatna kropla
    z serdecznego palca,
    który zapomina
    uzbroić się w cierpliwość.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...