Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

olga fil

Użytkownicy
  • Postów

    183
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez olga fil

  1. Dom mojego dzieciństwa
    coraz rzadziej wypływa
    z wysychającej rzeki.
    Przypomina rtęciowe kulki,
    rozbiegane po szybie:
    park, oleandry i przepastna cisza,
    spadająca rzęsistym deszczem
    na chabrowe pola.

    Chabry spływają fioletem
    z matczynych rąk.
    Kantyczka wiatru
    nad zapachem jej włosów,
    unoszonym w czyste pasaże chmur.
    Nie rozumiem tylko
    skrzypienia schodów,stąpając
    po betonowych stopniach.

  2. Cytat
    i znów
    czas pożogi
    jakby mało wierzb
    wędrówek tobołków

    na plecach
    dziecko matki czuły gest
    za wzgórzem cienie spopielały dom
    i krzyk i wiatr przeganiają nas
    dziecięcy bucik na piasku

    ślady stóp
    zaschnięta krew
    dół


    na pagonach


    sumienia
    na temblaku

    W pierwszej zwrotce raczej
    niepotrzebne "wędrówek"
    Moim zdaniem wystarczą tobołki.
    Wędrówki wynikną z tobołków.
    I zniknie wrażenie,
    że to tobołki wędrują. :)
    Pozdrawiam Autorkę.
  3. Cytat
    minimalistyczna przestrzeń w wierszu, pod wpływem rzutkiego języka, jakby się rozstępuje; za bardzo nie wiem, gdzie jestem - czy jeszcze w ciasnym mieszkaniu, czy już na zewnątrz, gdzieś lewitując;
    a przy tym, sam wiersz, jest ścisły, sprasowany, niezwykle sugestywnie oddający chęć opuszczenia klaustrofobicznej aury;
    pozdr

    Mam podobne odczucia jak Olek.
    Dodam, że czuć tu żar
    ognia namiętności, ale i
    ból piekących ran.
    To chyba o związku, w którym
    ogień scala, ale czytam też "spala"
    Pozdrawiam Autorkę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...