Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Libra Send

Użytkownicy
  • Postów

    296
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Libra Send

  1. Dziękuję. Jak widać z komentarzy jest to fraszka wieloznaczna. Zależało mi na tym, aby każdy znalazł w niej to "drugie dno" i mam nadzieję, że udało mi się. Tak często niestety my sami tworzymy taką "Fatamorganę" widząc w innych ludziach to, czego w nich nie ma, inaczej interpretując ich słowa, sytuacje itd.

  2. Dlaczego ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać, dlaczego nie mówią wprost tego co czują, co przeżywają, tylko praktykują durną żonglerkę słowami, ping-pong i sztuki walk kładąc na szali swoje szczęście.
    Dlaczego dopuszczają do tego, by małe niewyjaśnione nieporozumienie obrastało w kolejne coraz większe i większe niedopowiedzenia, złości, aż dochodzi do tego, że nie można już nic z tym zrobić, dlaczego zaprzepaszczają swoją miłość, niszczą się nawzajem, patrzą spokojnie na to jak czas zjada ich od środka. Grają komedię, tworzą iluzję. Dlaczego.
    Przecież to ich życie, więc dlaczego to robią.
    Wyjaśnij wszystkie nieporozumienia zanim wyjdziesz z domu lub położysz się spać, przeproś jeśli zawiniłeś i wybacz jeśli ktoś zawinił wobec Ciebie, bo nigdy nie wiesz co przyniesie kolejna noc czy dzień, możesz nie zdążyć naprawić swojego błędu, możesz nie zdążyć przebaczyć. Z jak ciężkim sercem trzeba będzie wtedy odchodzić lub żyć.

  3. Jeśli doświadczyliśmy rozdzierającego bólu duszy, jeśli znaleźliśmy drogę do uleczenia, próbujemy przekazać to innym bo cali jesteśmy współczuciem - My już wiemy.
    Nie jesteśmy jednak w stanie zrobić nic, jeśli ktoś sam tego nie chce, jeśli tak przyzwyczaił się do stanu cierpienia, że nieświadomie choć brzmi to niedorzecznie "zżył się" z nim.
    Żeby wejść na drogę uleczenia trzeba poznać siebie, przyczynę i zrobić krok - ten pierwszy krok. Wydaje się nam, że nic nie dorównuje naszemu bólowi - ponieważ to nasz ból. Odrzucamy pomocną dłoń i trwamy tak w wyniszczającym nas stanie a życie ucieka. Ranimy siebie, ranimy innych, ale nie przejmujemy się tym, bo dla nas nasz ból jest najistotniejszy. Pragnienie może być twórcze lecz może również degradować nas, tak samo jest z każdym uczuciem i doznaniem.
    Życie jest rozmową z samym sobą, jest rozwojem, dojrzewaniem, doskonaleniem się, wysnuwaniem wniosków, wzbogacaniem psychiki - życie jest wiecznym doświadczaniem, po to, żebyśmy lepiej czuli, lepiej rozumieli, bardziej przeżywali. Kiedy zdamy sobie z tego sprawę, zrozumiemy, że ból i cierpienie są nieodłączną częścią życia i chociaż to okrutne i nie potrafimy się z tym pogodzić ale ból psychiczny też jest potrzebny, bo w wielu przypadkach ratuje nas, zmusza organizm do uruchomienia systemu samoobrony.

  4. Przychodzi czas, że zaczynamy żyć dla Ludzi. Otwieramy serce i przygarniamy do niego tych, którzy bezradni, osamotnieni, potrzebujący wsparcia. Dajemy z siebie, nie oczekują nic w zamian. Naszym celem staje się niesienie nadziei i szczęścia innym, a widząc łzy ulgi w Ich oczach, uśmiech, odkrywamy znaczenie słowa miłość.
    Wtedy zaczyna się to prawdziwe życie, a Towarzysz Podróży - on sam nas odnajduje kiedy najmniej się tego spodziewamy - to taka nagroda od losu.

  5. Na słoneczko duszę, na słoneczko :-) . Wyschnie sobie powolutku na wietrze, popatrzy na błękitne niebo, na kołyszące się na listkach motyle , na ażurowe abażurki kwiatów, posłucha ptasiego śpiewu, nawdycha się zapachu lipy i konwalii a potem wypręży ramiona i krzyknie, do diabła ależ ten świat jest piękny - warto żyć!

  6. Ucieka myśl pełna niepokoju
    Czekasz, czekasz
    I znów obrazy wracają jak widma
    Ta twarz droga… o naiwności
    Na cóż czekanie
    Czekasz, czekasz
    Zapomnij, nie wróci, to była chwila
    Nadziejo o błędny ogniku
    Nie trzeba tak zwodzić, nie trzeba
    Lecz czekasz i serce, i dusza
    Nie trzeba czekać
    Ty czekasz, wciąż czekasz.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...