I
Ukąsiła mnie żararaka zgryzoty
jad szybko się rozprzestrzenia
jeśli nie znajdę antidotum
zginę od tego cierpienia
jak wielu ludzi jad ten poznało
co drąży głębiej i głębiej?
zatruwa duszę i ciało
dzisiaj jest on we mnie
jakże trudne są ranki
jakże lękliwe wieczory
noce które nie dają wytchnienia
Boże , ja wiem, znam istotę Twojego
spojrzenia, jestem małym okruchem
w wielkim oceanie cierpienia
II
Czy zauważyliście jak w chwilach cierpienia
kłębią się słowa z tragicznym -R?
dramat, zgryzota, ciężka choroba
zatrata, trwoga i śmierć
i brak i rozpacz
R jak żararaka i tarantula
skorpion gotowy uderzyć
nie ma tu miejsca na ciepłe szczęście
na czułą miłość i cichy dom
A wiara? - próżna
A dobro?- kruche
A róża?- róża, niestety, ma cierń