
Ran_Gis
Użytkownicy-
Postów
2 028 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ran_Gis
-
> Bernadeta Tadych-Manuszew -ten nadmiar "w" to zamierzona sztuczka jako że jest to wiersz wnikający.. pozdrawiam i przepraszam za przeszkadzanie R
-
>Waldemar Kubas -z prawdziwą przyjemnością pozdrawiam. R
-
> WiJa -piszesz 'otwiera na więcej', zobowiązany na zaś, też pozdrawiam. R
-
gdy się chowasz w jasnych włosach w zamilczeniu w przeżyciu cała tam w długości w szumie stawiasz ciszę lecisz za rozłożeniem rąk w siebie do dna do końca poszukujesz śladów pierwszych wspomnień w ziemi z pamięci w powietrzu z pamięci kiedy tam się rozszerzasz źrenicami w ścianie w szczelinach tynku w bieli bolisz wtedy nieprzetłumaczona jak cisza sen skojarzenie na jakikolwiek znany mi język
-
gdy się chowasz w jasnych włosach w zamilczeniu w przeżyciu cała tam w długości w szumie stawiasz ciszę lecisz za rozłożeniem rąk w siebie do dna do końca poszukujesz śladów pierwszych wspomnień w ziemi z pamięci w powietrzu z pamięci kiedy tam się rozszerzasz źrenicami w ścianie w szczelinach tynku w bieli bolisz wtedy nieprzetłumaczona jak cisza sen skojarzenie na jakikolwiek znany mi język
-
gdy się chowasz w jasnych włosach w zamilczeniu w przeżyciu cała tam w długości w szumie stawiasz ciszę lecisz za rozłożeniem rąk w siebie do dna do końca poszukujesz śladów pierwszych wspomnień w ziemi z pamięci w powietrzu z pamięci kiedy tam się rozszerzasz źrenicami w ścianie w szczelinach tynku w bieli bolisz wtedy nieprzetłumaczona jak cisza sen skojarzenie na jakikolwiek znany mi język
-
gdy się chowasz w jasnych włosach w zamilczeniu w przeżyciu cała tam w długości w szumie stawiasz ciszę lecisz za rozłożeniem rąk w siebie do dna do końca poszukujesz śladów pierwszych wspomnień w ziemi z pamięci w powietrzu z pamięci kiedy tam się rozszerzasz źrenicami w ścianie w szczelinach tynku w bieli bolisz wtedy nieprzetłumaczona jak cisza sen skojarzenie na jakikolwiek znany mi język
-
*** (ostatnia kartka)
Ran_Gis odpowiedział(a) na Zoombie utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-co to za działo dla wprawnych poetów panie Jacku ? czy to czasem nie kolubryna myślowa.. a 'niby wierszowi', dajmy mu szansę niech sobie po drodze idzie, a pomalutku spokojnie gdzieś dojdzie. R -
Shot yourself in the foot again
Ran_Gis odpowiedział(a) na utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jakis nurek może sie kiedyś zabłąka Spojrzy na niego i doceni w nim coś być może wyłowi go z tego moralnego dołka Byc może powie, że to wlaśnie to coś -jest fabuła jest satyra pal licho o przecinki w tym piętrowym lesie.. a pod czachą i tak puchnie na wesoło i smutnie.. poz R -
rozmowa z sąsiadem
Ran_Gis odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-pojemny tytuł, a potem legutki koncert ! poz R -
Zakaz -w dwie strony.. wystarczy przebiec do tyłu. . poz R
-
-jest jak jest.. i pozdrawiam cię Henio. R
-
> Zoombie -dzięki za czytanie i sugerację.. poz R
-
-czas nas cały czas wpuszcza w maliny.. Jolu przez tą naprawczą biegunkę.. dopiero teraz do Ciebie dodarłem i mogę poczytać i pocałować w nos na Nowy Rok. Ran
-
Powstanie Sylwestrowe Petardzich Kretynów..
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
> marek miros -no nawet Alcatraz.. zażyłem. dzięki za czytanie i pozdrawiam ! Ran -
Powstanie Sylwestrowe Petardzich Kretynów..
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
> Grażyna Kudła -dzięki Grażyna za wsparcie ! i dozdrawiam na cały Nowy. Ran -
Powstanie Sylwestrowe Petardzich Kretynów..
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
> Wściekły Azot -naskraplałeś Azocie plastyczny obrazek i dzięki ! ale czyś głuch.. czy nie- ogłuch.. na to wszystko - trudno powiedzieć. pozdrawiam z Nowym Ran . -
Powstanie Sylwestrowe Petardzich Kretynów..
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
> Leokadia Koryncka -oj szkoda szkoda podwójnie pozdrawiam ! Ran -
lubię wejrzeć do sakralu pogapić w architekturę w te łuki sklepienia rzeźbienia marszczone witraże miraże.. słowem pogłos i echo zapach Czasu i ten niepodrabiany wieczny nastrój wkontenplowany w główną nawę uszom nie wierzę znad organów głos z góry przerwa na reklamę.. i łubudu ! po biednej membranie ..snu poręcz puściłem i się zbudziłem zmrożony zlany refleksyjnym łopotem
-
Powstanie Sylwestrowe Petardzich Kretynów..
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-moje rybki wiszą pionowo i łapią powietrze.. -
Grajek spod lasu
Ran_Gis odpowiedział(a) na Leokadia_Koryncka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
'przyszły święta radosne bez litości' -prawda ! ..całość plastyczna w przenośniach i do bólu ściśnięta wspomnieniowo . poz R -
-co tu gadać czy marudzić wiersz fajny i tyla ! Ran
-
Powstanie Sylwestrowe Petardzich Kretynów..
Ran_Gis odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
noworoczny dzień dudniące ogłuchłe miasto dochodzi do siebie na gzymsach w śpiących do południa skurczonych gołębiach stygnie obłęd i nawet ciche uderzenie w klawisz laptopa by to opowiedzieć rozsadza mózg jak kilowa petarda jest cicho debile zapadły w krótki sen za chwilę świśnie pierdyknie na nowo z Nowym.. -
wstążka
Ran_Gis odpowiedział(a) na małgosia dobrowolska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-dusza nie człowiek.. dusza to wstążka..? hm.. poz Ran -
-jednym słowem krajobraz z adrenaliny endorfiny czystej euforii.. poz Ran