nie wypominam minutom
maszerowania zgodnie z
obracającym się światem
gdy oglądam fotografie
czuję za plecami
falę mrówek
nie do zatrzymania
zalewa wczoraj
i hipnotyzuje bezlikiem
potrafię to zrozumieć
trudniej o pogodzenie się
z ich nadgorliwą żarłocznością
Krysiu, bardzo się cieszę, że dostrzegłaś drugie dno. Osobisty filozof już od dłuższego czasu namawia na "dzień bez pudełka" - nawet grzmi!:)
Pozdrawiam również serdecznie:)
Oczywiście - nie należy się zachwycać tylko dlatego, że wypada albo inni tak robili wcześniej:) Osobiście lubię jak ktoś konstruktywnie wskaże dlaczego się nie podoba, albo co by zmienił - daje to nowe spojrzenie na wiersz i pomaga warsztatowo.
Miło było gościć, pozdrawiam:)
nie sądzę żeby nad pustym pudełkiem
miało rozpaczać pół królestwa
według osobistego filozofa
wytrwałość nie udaje świętego
dopuszcza czynnik iks
a ekskomunika skutkuje tylko raz
więc drugą część kaznodziejów
proszę o zadumę
niech nie skaczą w środku miasta
po straganie z owocami
ból brzucha pokutuje
wystarczającym ściskiem