Biała Lokomotywa

To rodzaj ujęcia filmowego:) Dobrze i bez patosu. Pozdrawiam:)

Wszystko już było, to co dla nas nowe, jest kserem, ktoś przed nami już to wymyślił czy też napisał - więc jedynym "wyczynem" mogłoby być urodzenie dziecka, podobno facet taki, ma dostać 10 mln dolarów:) Podoba się. Pozdrawiam.

Fajne - czytam bez "już", "tak" i "cholera". Pozdrawiam:)

No tak - rybka to ciekawy temat:) Po jakimś tam czasie łuski z oczu spadają i lepiej żyć swoimi marzeniami, bo inaczej, faktycznie, można zdechnąć z głodu:) Pozdrawiam:)

Dzięki:) Pozdrawiam również:)

Zajrzałam w google - Zumarraga - miasto w Hiszpanii, bo nie sądzę, żeby chodziło o biskupa, więc czemu miasto ma mieć włosy i być nagie, no chyba, że jakaś dziewczyna o tym wdzięcznym imieniu. Druga i trzecia strofa do przełknięcia, za to pierwsza - brak logiki i jasności. Inwersje niepotrzebne, powtórzenia również. Rozumiem, że to pierwsze kroki, dlatego uczulam - logika i sens gramatyczny oraz treść do przekazania - niech będzie coś ciekawego. Pozdrawiam i czekam na następny kawałek:)

Dzięki Dawidzie - wiem, że wolisz "wyraziście":) Pozdrawiam.

Apokaliptyczna wizja plastikowego świata, fajnie i wieloznacznie. Trzymam kciuki za peelkę, niech zastyga jak najwolniej:) Pozdrawiam:)

Świetna końcówka, choć sam wiersz niezbyt wesoły. Bidna peelka, ale z drugiej strony nie ma takiego raju, który by trwał wiecznie:) Pozdrawiam:)

No tak, pewnie tam i trochę kokieterii wsadziłam i wystawiam łapę zza krat, co się będę krygować:) Najważniejsze jednak, że nikt nie rzuci się z mostu:) Pozdrawiam Elu:)

Jakiś czas temu spacerniak był odcięty ponad tydzień i było niemiło:) Fajny i trafny komentarz. Pozdrawiam:)

Czasami można się poczuć jak taka bidna szprotka:) Dobrze, dobrze kupiłeś - a co do komentarzy, czy są mądre, czy mądre inaczej - trudno powiedzieć, każdy wyrzuca, co tam siedzi mu na żołądku:) Też pozdrawiam:)

Wyrzucać, jak najbardziej, a karuzela niech się kręci:) A wiersz stąd, że tak naprawdę, trudno mi określić, czy skreślenie kilku wersów można podciągnąć pod "umiem":) Dzięki za komentarz i też pozdrawiam:)

no, dobrze, wierzę że nie, ale ostatnio zmieniasz styl, słowem potrafisz:P hihi, zmieniać.. się :)))) ścmok!!!!biała LO Zmieniać potrafię - tak, po prostu eksperymentuję na żywym organizmie, stąd apel do czytelnika:) Hejka:)

nie potrafię pisać wierszy tak jak nie umiem dobrze chodzić wyprostowanie i wciągnięcie brzucha jest dobrą miną szprotki na kromce na spacerniaku wpadam w karuzelę od szczęścia po chęć wyrzucenia treści ten który mówił że wszystko jest poezją wybrał samobójstwo drogi czytelniku nie rób tego naprawdę nie umiem pisać wierszy

Drugą strofę odczytuję - nie potrafię przejść bez emocji pod wpływem jakiś tam wydarzeń i to moja wada. To dobry wiersz, wg mojego widzimisię:) Podoba się i już. Pozdrawiam:)

masz żryj Ha ha - Świetne:)

Jeżeli rozstanie, to dobrze gdy obie strony dojrzały do tego - wtedy jest szansa na "bez zgrzytów". Druga strofa - podoba się:) Pozdrawiam.

Upadki są wpisane w drogę - dobrze ująłeś wiersz:) Pozdrawiam.

Nie tak łatwo o prawdziwego spowiednika - ciekawe metafory, osobiście wywaliłabym "żelazne":) Pozdrawiam:)

Jak coś się spaliło, to już nie szuka się ładnych krajobrazów przeszłości. Fajna druga strofa:) Pozdrawiam serdecznie:)

Fajne, choć też bym się pozbyła ostatniego wersu - druga strofa super. Pozdrawiam:)

Pozdrawiam Krysiu - cieszę się, że coś tam wybrałaś dla siebie:)

Charakterystyczna gitara, od razu wiadomo jaki zespół, choć napisane:) Dzięki Cezary - trochę Cię nie było - miło gościć:)

Tajemniczo - fakt, ale dobrze odbierasz:) Dzięki za wizytę - pozdrawiam:)