Mariusz_Sukmanowski

Wiem na pewno ,że "prawdopodobnie " bardzo mi się podoba oraz ,że z drugiej strofy usunąłbym "wtedy". Takich wierszy szukam ,chociaż zdarzają się ... najważniejsze ,że zdarzają:).pozdr

Jak na półśrodek działa bardzo skutecznie (przynajmniej na mnie). Pierwsza ,druga,trzecia i czwarta strofa zapadają w pamięci i nie idzie pogubić ich po kieszeniach.Nad resztą jeszcze chętnie posiedzę:) pozdr

kolokwialnie: czytaj między wierszami , nawet 3 latek zorientowałby się ,że przez niewygodne buty można nie zdążyć na autobus.Temat naprawdę ciekawy i zapadający ... się

Jak pragnę podwyżki ,o czym to do cholery jest???????????????????

No co ja mogie na takie argumeta:)"Kochać ,jak to łatwo powiedzieć" ,ale czy na pewno??? I czy to proste uczucie?Myślę ,że wysilenie na słowa może być oryginalne i jakąś okrasą dla truizmów.pozdrowionka

Jaki retusz człowieku.Spróbuj zrozumieć zanim coś palniesz.Tu nikt nikogo nie poprawia. Ręce opadają.Niech żyje wazelina.

ptak przeleciał przeze mnie ptak i drzwi zostawił otwarte łokciami przyrosła do poduszki wpół stara kotka wpół pelargonia od zawsze na powitanie ciężko sennością popiołu osypujesz ulicę głuchy potok na powitanie przesypujesz ciało jak piasek z lewej na prawą stronę jutowego worka madonno parapetowa pani Dworcowa róg Krzywej Widzę ten wiersz tak ,ale oczywiście chylę czoło przed oryginałem ,bo to naprawdę "okno" ,nie jakiś tam plastykowy bubel.Warto było zajrzeć.pozdr Proszę nie zabierać madonnie meneli i ptactwa, bo nie będzie miała do kogo gęby otworzyć :) Dzięki. W mojej "wizji" cicha madonna ,jako symbol wszystkich "zasuszonych" okiennych staruszek. To jednak tylko duża wyobraźnia interpretacyjna:)pozdr

Już chyba kiedyś wspominałem ,ale powtórzę : jesteś genialny z tym swoim " mu-humor-em":) pozdr

Bardzo ,bardzo i dodam jeszcze tak od siebie ,bardzo dooooobbbrrreeee :) Jestem kontent.Uwielbiam takie pisanie.Gratuluję pomysłu. Miałem dodać - super- ale wiesz ,główka ,przestawianie ,i takie tam.Więc nie dodam:) pozdr

ptak przeleciał przeze mnie ptak i drzwi zostawił otwarte łokciami przyrosła do poduszki wpół stara kotka wpół pelargonia od zawsze na powitanie ciężko sennością popiołu osypujesz ulicę głuchy potok na powitanie przesypujesz ciało jak piasek z lewej na prawą stronę jutowego worka madonno parapetowa pani Dworcowa róg Krzywej Widzę ten wiersz tak ,ale oczywiście chylę czoło przed oryginałem ,bo to naprawdę "okno" ,nie jakiś tam plastykowy bubel.Warto było zajrzeć.pozdr

noc wylała się ... skrzypnęły drzwi od piwnicy ... w szczelinach podłogi ... Było tak fajnie ,rzekłbym "horrorowato" i szkoda ,że "ostatecznie" nic się nie zamordowało:) Trzeba było pójść w tym kierrrrrrunku.pozdr

Cholera!!! Taki kawał wiersza przegapiłem.Jak to możliwe:) Najlepsze ,że treści tu pełne "póły".

Ogólnie wiersz dobry w odbiorze.Jeśli mogę coś zasugerować to warto by było wyrzucić z niego "zwrotniaczek" i to dwukrotny ,który razi w oczy ( przynajmniej mnie), a przecież tak łatwo go ominąć.pozdr

Drogi "kredensiku" :),sądzę ,że " chwytam " zamysł wiersza i nie wydaje mi się ,żeby można go było tak obojętnie "odstrzelić" ,ale ... troszkę banalnie brzmi ta gonitwa rymków i mimo ,że druga część już tak nie "galopuje" to trudno połączyć ją z pointą - całkiem odstającą od całości. pozdr

No i baja:)))) Najważniejsze żeby poczuć tę ułudę szczęścia ,nawet jeśli jest ono tylko telewizyjne.pozdr

Może się kiedyś powymieniamy na "historie" ,ja także miałem pełne kieszenie .... piachu. pozdr:)

Jej czarno-białe zdjęcia są fantastyczne.Zastanawiam się zafascynowała cię Edie czy raczej Edie -Warhola - jeśli wiesz co mam na myśli.I jeszcze jedno pytanko : czy "bledość" na zdjęciach ( w wierszu) to efekt jej narkotycznego końca?pozdr

Droga autorko:) : jak "za mną" to po co "w tyle" ??? trzeba wywalić ,bo "wierszydło" gubi rytmek:) Puszczam oko % i znikam.pozdr

Wersja "biegunowa" : nic nie jest proste jestem prowokacją wiersza próbą siebie pozdr

Gdzieś już czytałem "o sikaniu" i gdyby to ten sam autor pomyślałbym ,że tryptyk ,bo pewnie trzecia odsłona nastąpi.Tylko co wziąć na "tapetę"??? Może "pierdolenie" głupot. Ostatnie zdanie nie jest pytaniem i nie oczekuję odpowiedzi.Co wrażliwszych przepraszam za wulgaryzm.

Ja nie wiem Grażyno ( na Boga) !!!!!!! Czy to przystoi "jasnej poezji" ,świntuszyć tak publicznie??? Czuję ten wiersz i całe szczęście ,że od godziny nie jestem pruderyjny ,bo bym się "zewstydził" :)))))))))))))))))))))))))))))gorąco Świetny tytuł

Tak mi się "pomyśliło" ,że najważniejsze żeby przyszło zdrowe:) "wychowam wszystkie geny" - świetne rozmarzenie Całość na plus.pozdr

Zacząłem rozmyślać o drugiej strofie kiedy zalazłem ten koniec .................... świata. I po co?????????

Temacik lekko bombastyczny ,ale obok "albowiem" nie da się przejść obojętnie ,więc podaję delikatnie stuningowaną wersję: jestem uśmiechniętą tajemnicą heretyka w każdej formie rozwiązłości bezpańską iskrą w płomieniach całopalenia porcelanową umywalką pozbawioną duszy jak strumień krystalicznej doskonałości istnienia dzisiaj rozmontowałem obsesję kantyleny i czarnego jednorożca uwikłanym w błogie życie grzesznikom wycieram twarze mokre od łez brak roszczeń lojalny kapłan podaje hostię Oczywiście to nie ingerencja ,a moja "wizja" twojego wiersza:) pozdr

Tak się zastanawiam czy to rymowanie na "siłę" to potrzeba silniejsza niż narkotyk czy głuchota. Kompletnie brak w tym jakiegoś rytmu czy finezji .Warto wyciągnąć ( w końcu ) jakieś wnioski (???)Rozumiem patriotyczne potrzeby ,ale może lepiej w milczeniu złożyć kwiaty.