Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mariusz_Sukmanowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 425
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mariusz_Sukmanowski

  1. rozdwojony język jak bicz Attyli gładzi grzechy świata palcami jak żyletki odbierając niewinnym szansę na pokutę Zagęszczenie "jaków" na małej powierzchni. Samce "jaków" żyją oddzielnie:) pozdr
  2. Witaj Wiju. Jeśli pozwolisz na ingerencję, to tak widzę twój tekst: komu ja jestem bliski komu potrzebny kiedy mnie nie ma dla siebie a człowieka jeśli nie ma dla człowieka to go nie ma wcale i może dodałbym jeszcze strofkę (?) pozdr
  3. W tym jakże lirycznym tekście znajduję "nadwyrazowość", którą można by okiełznać .Już wytłuszczam co mam na myśli. Czytając bez "tłustków" mam to samo: "ten pocałunek niczym wiersz zakreślił nastrój zamknął usta choć słowa grzęzną czasem cknię by raz na zawsze znikła pustka sam siebie pytam zbrakło fal czy zasięg poszedł na manowce może na łączach utkwił żal pogmatwał to co było proste został w pamięci cichy szept słowa odarte z wielu znaczeń i przypadkowy jakiś gest już wszystkie myśli przeinaczył" itd
  4. @henryk_bukowski "czy to jakieś podchody?" - raczej nie bawię się już w tą grę:) Miałem na myśli "niepokalanie" w stosunku do fabuły tekstu. Właściwie możliwość zaistnienia takiego faktu ( stanu ). Samo "oderwanie się" ( jak piszesz) "go" wszak nie czyni, ale może zainicjować coś w "podobie". pozdr pisi i dzięki za wyjątek :)
  5. labirynty mają swój ukryty sens nie chciałbym za wiele o tym mówić rozliczam się z tobą każdym dniem rozkoszy i nienawiści każdym początkiem i jego puentą możesz narysować słońce będzie wyblakłe możesz narysować ciemność nigdy nie narysujesz aż takiej Taka moja "propozyszyn". Myślę, że tyle wystarczy, by odnaleźć sens labiryntu. pozdr
  6. Cześć Heniek. Mam pytanko jeśli pozwolisz: "i ja niepokalane poczęcie" w jakim sensie to niepokalanie? pozdr
  7. Temat tytułowego szkła mocno przewija się przez cały wiersz. Ja widzę "szkło" o "potrójnym dnie". Tych "uwolnionych" jadących na odpoczynek. Tej "niedoznającej", rzeczywistości - bardzo bolesny "odłamek". I tych "czekających" - na szansę życia. A przy tym wyeksponowanie nietrwałości i przeźroczystości rzeczy wydających nam się trwałymi, poprzez strukturę "szkła". To bardzo zastanawiający tekst. pozdr
  8. @gabrysia_cabaj Napisałem przecież "Jeśli ma to jakieś znaczenie..." .Jesteś jednak przekonana do swoich racji, więc : nie ma. Nie będę się zatem rozpisywał. pozdr
  9. "w trójpaku, autoryzowany wodnym znakiem; najnormalniej normalne tradycyjnie w szary papier, jak od zawsze" Nie rozumiem sensu tego powtórzenia ? Poza tym bardzo intrygujący tekst. pozdr
  10. "Miłość i śmierć podobne są do siebie - z tą opaską choć i tak przeważnie ślepe." Jeśli ma to jakieś znaczenie, to sugerowałbym "oporządzić" jakoś ten wers.Co za dużo "masła w maśle"... np:Miłość i śmierć podobne są do siebie - z tą opaską na oczach. Wówczas oczywiście wers wyżej skróciłbym do : Nie - kłamię.( żywe oczy - takie oklepane ) Jest jeszcze kilka zbędnych słów : "twoją" przy "na dwoje" niepotrzebnie dzieli "falę" , czy powtarzane jak "moja wina" , senna senna senna - dwa razy, wystarczy. Poza tym czuję klimat tego tekstu. pozdr
  11. Chciałem powiedzieć, że to tylko urzekająca pointa , ale ona przecież z "czegoś" wynika. Czytając cieszę się całością ,może poza dwoma ostatnimi wersami pierwszej strofy. "Finał" chciałbym zapamiętać. pozdr
  12. @Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN Czasem ryży ryj zażre ,a czasem nie :), oczywiście bez osobistych podtekstów, czy wycieczek. pozdr
  13. @henryk_bukowski Nie widzę problemu. Przecież potrafisz powiedzieć to po swojemu. "odnalazł drogę do domu miedzy wersami" - to naprawdę brzmi powtórkowo.
  14. Podejmij decyzję. Albo liryczny wywód trzech czwartych utworu i patetyczne "latarnie nowiu" albo wzwód i naśliniony palec w ciemnościach. Cały ty:) A tak na poważnie: gdybym znał tajemnice na pokuszenie mógł wodzić policzyłbym ci sylaby we włosach odnalazł drogę do domu miedzy wersami naślinił palec w ciemnościach przekładał strony i czytał po wschody słońca latarnie nowiu "Tłustki" bym usunął. Ten pierwszy, bo z pewnością już się z nim zderzyłem. Jest "oklepany". Drugi opisałem wyżej. Poza tym smakuje. pozdr
  15. @Anna_Myszkin "Również zgoda co do przeróżnych form terapii zajęciowej, ale żeby "twory" przestały być jedynie produktami ubocznymi terapii, powinny nieść coś dobrego dla odbiorcy. " Miałem na myśli taką terapię dla samego siebie, a nie swawole w tajemnym kręgu, z zaklęciami pt: będziemy silniejsi ( od jutra - z bliżej nie określona datą ). Wiersz niesie dobro dla odbiorcy. Niesie prawdy lukrowanego świata. Oczywiście pierwsza część twojej wypowiedzi jest jak najbardziej trafiona, tylko że "szerokości" nigdy nie dogodzisz. :)
  16. @Anna_Myszkin "...recenzent, a powiedziałby: "terapia wierszem"." A gdyby nawet. Czy zamknięcie takiej dawki negatywnych uczuć ( emocji ) w wierszu ( jak w liście, który trzeba wysłać ), nie jest rodzajem terapii. Sztuka to rodzaj terapii. A czy weźmiesz do ręki pędzel, czy ołówek, czy ustnik od trąbki w usta, to już, jak każdemu ... Taka terapia może wyzwalać także pozytywne wibracje. Nieprawdaż? Czy artystyczne zagospodarowanie czasu wolnego od pracy nie można nazwać terapią? ps Jeśli czytelnik chce się zgubić, to wierz mi, że szybciej pobłądzi w epopei :) pozdr
  17. włosy na zdjęciu takie czarne jak wspomnienie czy zwiastun wiodły cię w ciemność zostało parę wierszy jak wyrzut sumienia nie znam żadnej modlitwy przeczesuję słowa lub nie znam żadnej modlitwy mamroczę ???????
  18. Mam problem z jednym słowem : "pustka". Rozumiem zamysł, bo cóż pozostaje po "bolesnej porażce". "Pustka " sprzyja także konstrukcji wiersza i umocowaniu tytułu. Jednak w tekście tak dużo się dzieje, tyle "uczuć" przekrzykuje się w cierpieniu, że malutki paradoks lukrowanego świata daje się zauważyć. Jest pustka i jej nie ma, chociażby z powodu śniącej zemsty ............................... z "wielokropkiem". Ciąg dalszy nastąpi.Zemstą także można żyć. To nie są zarzuty, tylko rozważania (moje). Wers "otwierający" bardzo trafia. Całość trafia. "Detalik": Lepiej (mi) się czyta, kiedy "krzyczy i kłamie" zamieniam miejscami. ( a ) "spoiwo" ostatniego wersu, kasuję. Miałem jeszcze taki pomysł: ból kłamie i krzyczy cierpi kiedy ukradkiem i powoli płacze bo umiera cień bolesna porażka nadziei zemsta śni ... Przepraszam, nie chcę się zapędzać. pozdr
  19. @Joe_Black__ Ok panie Black. Chce pan mojej reakcji, proszę. maria_bard rozpoczęła wątek "niszczenie forum" i zaraz wytłumaczę panu o co jej chodziło, chociaż jestem na 100% przekonany, że mój wpis nic nie zmieni i nadal będzie pan machał szabelką. Na omawianym forum, pod tekstem Hannah_K pt: "A pod burką coś chowa" zamieszcza pan takowy wpis: " James Bond lub jego nowsza wersja Jason Bourne. Podobno lodowaty wzrok miał też Adolf H i Józek S i Tusk:-)". Żeby sprawa była całkiem jasna ( bo znowu ktoś czegoś nie doczyta ), tekst Hannah_K brzmi tak : " takie są gładkie i ciepłe jak dzieciaki śpiące pod skruszoną ścianą palce przesuwają się po równym rządku a każde dotknięcie to mniej o łzę to jest ten moment chwila kiedy oczy przestają płonąć stają się lśniące jak antracyt zimne w szerokim otwarciu zapętlona nadzieja z nienawiścią której koniec spoczywa w dłoni cienka jest nitka do szczęścia ukryta w pasie szahida" Jak człowiek wzywający do inteligencji może myśleć w ten sposób ? : Szahid- terrorysta-samobójca i James Bond, Jason Bourne ( dodam,że i J.B. i J.B to postacie fikcyjne, i co by nie wyrabiały, robią to jedynie na taśmie filmowej). Porównanie bez ładu, bez składu, bez rozumu. Cel? Pojęcia nie mam.Autorka wiersza pewnie też nie, ale może się wypowie.Poza tym zdanie jest wypowiedziane "w powietrze". I na tym koniec. Dalej. Drugie inteligentne zdanie: Hitler i Stalin-najwięksi zbrodniarze dwudziestego wieku, zostają postawieni w jednym rzędzie z Donaldem Tuskiem. Cel? Jeśli to jest śmieszne, bądź w jakimś stopniu powiązane z utworem i pan mi to udowodni, obiecuję, że będą to moje ostatnie słowa na tym portalu. To co pan zaprezentował jest prymitywne, słabe i kompletnie pozbawione sensu, czy kompatybilności z wyżej wymienionym wierszem. Przyznam się.Ok. Ja też lubię pożartować.Tylko, że robię to w jakimś kontekście!Lubię ripostować.W kontekście! Mogę się mylić, próbując analizy jakiegoś trudnego tekstu ( ale nie udaję, że go tam nie ma ). Robię to, bo zalogowałem się na portalu poetyckim. Wolę "łamać łeb" nad wierszem, który jest o czymś, niż odczytywać jakieś wiecowe, terrorystyczne ( czasem religijnie) dyrdymały. Nie zgadzam się z jakąś opinią.Ale w kontekście wiersza. Popełniam błędy.Ale wyciągam z nich wnioski. A to, co pan zrobił? Co to ma być? Co pan manifestuje i to bez "flagi", za to z gołą du.. Dalej. Powiem panu dalej. Zdanie brzmi tak: "Podobno lodowaty wzrok miał też Adolf H i Józek S i Tusk:-)". Panu oczywiście wszystko gra, bo pan przecież walczy o dobro portalu. Czym? Bezmyślnością ? W jednym zdaniu umieszcza pan osoby, których dawno już nie ma na tym świecie i osobę żyjącą, i pisze pan "miał"!. Panie Black, co to za część zdania i w jakim została postawiona czasie? I jeszcze jedno. Tak, jak nie omieszka pan skomentować moich słów, choć należałoby zapaść się pod ziemię, tak prowokuje pan autorkę do reakcji. Prawdopodobnie będzie ona także nie związana z jej utworem, bo tego powiązać się nie da. To miała na myśli autorka, maria_bard, "mówiąc" o niszczeniu forum. To co stało się potem przeczytałem z czkawką, którą nabyłem podczas wcześniejszych debat na tymże forum. Oczywiście wątki, które ja zacząłem biorę na siebie, ja zawiniłem, ja byłem ten głupi i ja do tego się przyznaję. ps Przejrzałem osiągnięcia pana "Blacka" na orgu: Poezja - dział P i Z (0) Haiku (0) Limeryki (0) Wiersze gotowe / warsztat (0) Palindromy (0) Proza (0) Brak wierszy. Debata z panem o czymkolwiek to niżej, niż poziom zerowy. Dosyć.
  20. @henryk_bukowski Czasem, gdy utyranie nie zwala na kolana i nie wieje tak cholernie mocno (wtedy chodzę na kary do Morfeusza ), lubię się wieczorem przespacerować. Znajduję dziurę w niebie (prawie zawsze się da, tylko trzeba cierpliwości ), łykam kilka porcji tlenu i przypominam sobie, że cieszę się ............................ bo jestem. Czego i tobie życzę. Oczywiście nie mam na myśli utyrania.
  21. "włosy na zdjęciu takie czarne jak wspomnienie czy zwiastun wiodły cię te włosy w ciemność a zostało parę wierszy jak wyrzut sumienia wpatruję się w zdjęcie przeczesując słowa nie znam żadnej modlitwy mamrocząc pod nosem" Co myślisz o tym, by zaznaczony fragment usunąć? Metafora z ciemnością jest raczej wystarczająca.Znikają niepotrzebne powtórzenia i czyta się inaczej. Oczywiście mi. pozdr
  22. @henryk_bukowski Heniu, to co tu ( mam na myśli "Forum dyskusyjne o poezja.org" )jeszcze robisz?:) Wymienię ci wszystkie przymiotniki, które przyszły mi do głowy, po tym jak sam się tu prawie nie "ugotowałem": bezprzedmiotowe, jałowe, bezcelowe, "akademickie". Przez ciebie znowu tu jestem i znowu jestem.................................. nierzeczowy.
  23. Zapraszam wszystkich serdecznie "pod" wiersz " pieta prymitywna". Nasz kolega (przepraszam, jeśli ktoś się nie poczuł, autora także, jeśli uzna, żem zbyt poufały), oscari_valtteri napisał "coś ", nad "czym" warto pochylić głowę, wyciszyć dąsy, obudzić myśli, może nawet napisać komentarz. pozdr
  24. Lekko odrealniona pustać dwóch dusz, próbujących odebrać codzienności jej szarość. Nie wiem, czy tytułowe miejsce pozwala na uzyskanie erotyczności jaka należy się "bohaterom", więc żeby im jej nie odbierać zostawiłbym "pod kopułą". I tak kruchą przecież i "momentalną". pozdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...