Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marek Konarski

Użytkownicy
  • Postów

    1 110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marek Konarski

  1. spotkałam dziś na ulicy ducha miał spodnie i koszule z prowizorycznych płuc lekki oddech Cokolwiek pojawia się później, pachnie groteską. Jeżeli taki był zamiar -to dobrze, jeżeli nie -kiepsko.
  2. Ewa winna! Nic nie powie: przecież głuchy i niemowa, od tej pory, tak mężczyźni reagują prawie wszyscy: to metoda adamowa. A co z wężem? Gad się smuci: Może Ewka wróci migiem? Ewka wróciła i wynalazła język migowy, w wersji dla zaawansowanych, zwany językiem ciała :) Można się w niego porządnie "zasłuchać" ;)
  3. Rozejrzałbym się za jakąś muzyką do tekstu i byłby hicior :)
  4. Wiersz czytałam już wcześniej kilka razy. Co autor miał na myśli - wiem, tylko wniosłabym do tekstu kilka poprawek, żeby nie było zbyt dużo gadania, bo tekst jest mocny. Bardzo podoba mi się twoje "powtarzaj siebie" - wydaje się, że nie musi być rozwijane w kontekście pierwszej części wiersza. Trochę dużo powtórzeń z "parę", ale pomyślałam, że może to celowy zabieg, więc nie ruszałam. pozdr. a człowiek karany śmiercią za parę minut przerwy w oddychaniu umiera po paru dniach bez jedzenia i picia nie umiera parę minut po zabiciu drugiego człowieka nie umiera po paru latach bez prawdy dobra i godności powtarzaj siebie zapewne zgrzeszysz zbrodnią lub dobrocią postawą anormalną w świecie zwierząt z dwojga złego wybierz pierwsze ostatecznie ginie się za wolność a dla przyjemności żyje Po wielu głosach krytycznych, nie mogę udawać, że problemu przegadania nie ma -przycinam tyle, ile wiersz zniesie bez obrazy na swojego autora :))
  5. ogień co zapłonął między palców drżeniem a struną gitary napiętą milczeniem Wydaje mi się, że w tym dwuwersie przeinwestowałaś w ekspresję (ogień płonie, palce drżą, struna napięta milczeniem), to trochę za "ostro" na (obecny w wierszu) klimat czegoś nieuchwytnego, dopiero budzącego się (lekko łaskotane, drażniąc skórę szeptem, ty w wyobrażni). To co obecne i d z i a ł a w tekście, nie potrzebuje "dopalaczy", uniwersalnych (więc banalnych) rekwizytów... :) Przyjmuję, tylko zaproponuj coś w zamian :-)). a ogień co zapłonął między palców drżeniem a wymową spojrzeń napiętych milczeniem może coś w tym stylu? nie wiem. Wiersz został bardzo dobrze przyjęty a ja mogę się mylić, dlatego moje marudzenie, to nie tyle postulat zmian, co rzecz do przemyślenia. Wydajesz mi się osobą, która "chce wiedzieć" a tuzin dyżurnych "ładności" w komentarzach, ustawia wiersz poza jakąkolwiek dyskusją... P.S. Spojrzenia lepsze od struny... :)
  6. Gdzie kurnik, tam lis a ten ma w nosie zakazy :))
  7. Trzeba odróżniać dzieciolubność od zdziecinnienia :) dla dzieci i dzieciolubnych - nie nuda wolę zdzieci niż malkontenctwo tropiące nudę - współczuję :) Wypisz, wymaluj - kura (złota, oczywiście), co to :"z dumy pęka że jej pisklę cudnie gdacze" :)))
  8. to dla dzieci i dzieciolubnych, Ty wyrosłeś, niestety :) Trzeba odróżniać dzieciolubność od zdziecinnienia :)
  9. To proste - wiersz był odpowiedzią na miniaturkę Agaty Lebek - z warsztatu. Ale chciałam stworzyć obraz pierwszych doznań - deszcz, gitara, pozostałe okoliczności czytelnik może sobie wyobrazić. Wieczór przy gitarze z całym klimatem, i tym czymś nieuchwytnym co rodzi się pomiędzy dwojgiem. Wydaje mi się, że kojarzy się to z młodością i pierwszymi uniesieniami. Taki był zamysł autora. :-)) pozdr. anna ogień co zapłonął między palców drżeniem a struną gitary napiętą milczeniem Wydaje mi się, że w tym dwuwersie przeinwestowałaś w ekspresję (ogień płonie, palce drżą, struna napięta milczeniem), to trochę za "ostro" na (obecny w wierszu) klimat czegoś nieuchwytnego, dopiero budzącego się (lekko łaskotane, drażniąc skórę szeptem, ty w wyobrażni). To co obecne i d z i a ł a w tekście, nie potrzebuje "dopalaczy", uniwersalnych (więc banalnych) rekwizytów... :)
  10. sztylet kołysany świtem :) To jest bardzo humorystyczny wierszyk...
  11. a struną gitary napiętą milczeniem Nie mam pojęcia, co robi ten sprzęt muzyczny w świetnie poprowadzonym, zmysłowym i pięknie brzmiącym wierszu :) Zgrzyt jedyny ale wyraźny.
  12. Midas z kurnika ;) Nuda.
  13. kamykiem w sztafecie pokoleń Bardziej kamykiem w sztafecie banału...
  14. Pewna nudna, nieefektowna życzeniowość, jest wpisana w definicję dezyderaty i nie mam pomysłu na to, jakby można to spuentować. "Moc" tekstu miała wynikać (co nie bardzo się udało) z "odwrócenia" dezyderaty, skonfrontowaniu jej z paradoksami języka, potocznym, praktycznym rozczytywaniem rzeczywistości. To dezyderata "wstydliwa" ale obecna w każdym z nas... :)
  15. Suteryna, to nie mansarda -wiadomo :) Świetnie udało ci się ująć "suterynowość" naszych pragnień i możliwości, sygnaturę miejsca odbierającą możliwość wyboru. Bardzo mi się podoba.
  16. Jeżeli nie ma konkretnych błędów, to znaczy, że wiersz jest po prostu nudny a na to nie ma lekarstwa :) :) Wiersz jest po prostu nudny, a na to nie ma lekarstwa takie męskie gadanie o wszystkim czyli o niczym ( to już wolę o piłce nożnej - o wczorajszym meczu na przykład) pozdrawiam ;D Zgadza się, swoim nudziarstwem jestem w stanie powalić nawet nosorożca :)
  17. bo doznania całkiem świeże odrodzone siły w pąkach dają wiarę i nadzieję że wciąż żyję nie umarłam Całkiem świeże doznania dają raczej pewność życia, niż wiarę i nadzieję ;) Wiersz zapewne ważny dla autora ale bardzo kiepski, banalny do bólu.
  18. Pragnienie bycia oryginalnym za wszelką cenę, w tym przypadku prowadzi na manowce. P.S. Skoro palec jest wskazujący, to nie najdłuższy ;)
  19. śpię ona mnie kocha przez żagiel skóry Tylko to do zachowania, reszta -liryczna powtórka z powtórki...
  20. :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) Wiersz jest w szoku, schował się pod kanapą i mówi, że nie wyjdzie bo mu odstrzelą dezyderatę :))
  21. To prawdziwa korektorska demolka :)) Muszę ochłonąć :)
  22. najskrytsze wyznania z dedykacją w poezji Najskrytsze wyznania i poezja ? Nie wierzę w takie połączenie -naszą nagość emocjonalną zawsze okrywamy mniej lub bardziej strojnym "ciuchem" obróbki literackiej. Obawiam się, że najskrytsze wyznania w wydaniu dla "nudystów" byłyby potężną grafomanią ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...