krzywy olek

Dopadła mnie męka tworzenia Co noc ze snu wyrywa albo nie pozwala zasnąć. Na łóżku się rozwala stos pomiętych kartek. Nie doszedłem do puenty, ołówek licho złamało. Sięgam po temperówkę i słyszę: Daj spokój, zgaś światło! Umknęłaś przewrotna weno. Gdy już przychodzisz, to zostań. Nie opuszczaj nigdy poety w trakcie ostrzenia ołówka.

wspomnienia też rządzą gołębie przesądy; pozdr

o siet! to i wróżka do mnie zawitała;) pozdr

każdy czyta tak jak chce odczytać; droga wolna;) ja tam nie pisałem o piciu, tylko o gołębich przesądach; też mogą doprowadzić nie tam gdzie trzeba; padania na kolana też nie musi być; okazjonalnie? zdarza się... pozdr

dla mnie ważne co znajdzie czytelnik; dzięki; pozdr

pierwsza niezła, bez "lecz"; nuda w szpitalu;) pozdr

Uwalony na smutno, że z każdym dniem wysusza mu się butelka, bohater martwej natury. Pije coraz szybciej, by dorwać tego sk..syna, co mu dzieci głodzi i mieszka na samym dnie. W połowie swoich dni zmienia taktykę: pada na kolana przed butelką przemijania z głęboką wiarą i nadzieją, że pochylanie jest odwrotnie proporcjonalne do napełniania. Uskutecznia pokłony, na cześć zawartości, zrównany z dnem zaczyna wyciągać wnioski, że cała sprawa zawarta jest układzie współrzędnych z rzędną procentów i odciętą promili. Sporządza wykresy. Wyostrzona czujność ma zapobiec wietrzeniu. Pakuje się w duchotę, następnie dusznicę. I zstąpienie ducha odpowiedzialnego za przekładanie procentów na promile. Powstaje prawda ostateczna zawarta w przykazaniu -Abyś nigdy nie wytrzeźwiał. Na kacu żałował za winy. Trzymał się bezpiecznie pobocza.

Musiało? Jeśli tak rzekłeś, Olku, to ja nie zaprzeczam. I już więcej nie podkręcam, zmykam. Odpozdr :) po co zaraz zmykać, poczekaj do 8 marca; podłączę się może z jakim bukietem ze względu na wzgląd, s..padam stąd ;)) pozdr Jak nie spadnę, to będę... czekać na bukiecik :)) Odpozdr no i spadłaś :( kwiaty zwiędły, to zaśpiewam 100 lat z okazji 8.03 pozdr :)))))))

ooo, jutro na pewno będę miał kaca! po dzisiejszym dniu :)))) 100 lat z okazji 8.03 pozdr

......................... :) ................................. ja pomilczałem trochę dłużej:) a teraz zaśpiewam 100 lat z okazji 8.03 :) pozdr

a rezerwy już nie biorą? :)))) 100 lat z okazji 8.03 pozdr

czy to jawa czy sen? 100 lat z okazji 8.03 :)))))))

ja tam na rytmie się nie znam; ciemny jestem pozdr

Musiało? Jeśli tak rzekłeś, Olku, to ja nie zaprzeczam. I już więcej nie podkręcam, zmykam. Odpozdr :) po co zaraz zmykać, poczekaj do 8 marca; podłączę się może z jakim bukietem ze względu na wzgląd, s..padam stąd ;)) pozdr

Kobieto, ty jesteś jak zdrowie! Dla 80 - letniego młodzieńca i 18 - letniego starca. Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie kto szczęśliwie przeżył twoje święto dzień 8 marca. Ty dla której władcy świata zawsze swój ostrzyli miecz i dla której płyną lata - nigdy naprzód zawsze wstecz. Oj kobieto, oj kobieto! Niestrawialna życia treść 8 marca dzień twój, przeto mówię wiersz na twoją cześć! tak się podłączam do przemyśleń 8- marcowych :)) pozdr

czytałem kilka Twoich wierszyków każdy jakby innym piórem pisany, ale się wyczuwa wspólną rękę :) pozdr

figury szachowe posadzić nie lada to sztuka nic dziwnego że królowa zamiast króla hetmana szuka to chyba partia początkujących ;)) pozdr

spłonąć? zawsze to lepsze niż upaść pozdr

Biję jasiek jak pianę, rozmiękczam, bo mnie dławi. Za okno go wywalę, jak będzie taki hardy. Kołdrze też nie daruję, że w oczy wciska rogi. Prześcieradło za krótkie, poszewka gryzie w nogi. Całe łóżko wyrzucę, Wymienię na nowe. Może wtedy zasnę O normalnej porze. Nagle jakieś hałasy, prosto nad moim uchem: Czas na ścielenie pryczy! Pobudka, kocie jeden!

nic nie będę obiecywał zaraz będę kiwał nie widać? :)))) podziękowania dla poetów którzy tu zajrzeli i do pokiwania pozdr

odjechana puenta wypijmy za nią :)) pozdr

ci-po- jemość podchwytliwie albo nawet perwersyjnie ;) wirtualne balkony wirualna "miłość" musiały doprowadzić do samowystarczalności smutny ale podkręca - wirtualnie :))) pozdr

twój czas minął, tak tłumaczę zakończenie i dobrze, trzeba było gonić sekundę gdy był na to czas ;) pozdr.

"dodawać do kawy kropelką brzęku porcelany" z tym najlepiej: przed albo po ;) pozdr.

dla mnie w tle tego wiersza leży Nagi Sad Myśliwskiego o przekazie tradycji kulturowej w tym sensie wóz drabiniasty jest czysto techniczną materią języka przez którą przecieka zupa -czyli smak kultury żywej zapach jabłek wspólnoty we wspólnych namiętnościach pragnieniach i wyobraźni i to dla mnie ciekawe, szczególnie w kontekście edukacji która ślepo wierzy w język pozdr.