Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Magdalena_Blu

Użytkownicy
  • Postów

    906
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Magdalena_Blu

  1. Dziękuję, czasami się tak zdarza. Pozdrawiam:)
  2. Piękny komentarz:) Dziękuję, przyznam że historia Hioba była mi znana, ale teraz widzę, że w bardzo okrojonej wersji - że spadły na niego okropności, które nie zmieniły jego wiary w Boga - jak najbardziej, ale o zakładzie z szatanem nie wiedziałam. Coś jednak jest w tym, bo wiersz, który ewoluował u mnie dość intensywnie, miał w pewnej wersji "zawartość człowieka w Bogu i odwrotnie" - ciągle gdzieś mi się to tłucze - człowiek na podobieństwo. Dobra prowokacja nie jest zła:) Pozdrawiam również.
  3. Sugeruję wywalić pogrubienia i nie przejmować się, że to ma być niby ważne, wg mnie tak będzie dużo lepiej. Zastanowiłabym się również nad interpunkcją i wielkimi literami - tylko zawracają głowę:) Pozdrawiam:)
  4. To niełatwy w odbiorze wiersz, po kilkakrotym przeczytaniu, odnoszę wrażenie, że widzę pewną trudną sytuację w związku i poszukiwanie rozwiązania, kompromisu - stąd proporcje. Mocna kawa otrzeźwia, widzi się więcej, jednak trzeba znaleźć wyjście. Akurat mnie najbardziej podoba się pierwsza strofa:) Pozdrawiam:)
  5. Głos pana Marka i czerwony jak cegła:) Rany - najlepsze czasy:) Peelka przybiera kreację, gra obojętność, stara się odgonić stan smutku, mam wrażenie, że nawet z nim walczy, z mglistym zarysem zdrady. Ciekawe czy nie za daleko poszłam - trudno:) Pozdrawiam serdecznie.
  6. Temat niełatwy, właśnie dlatego dobrze, że jest:) Pozdrawiam.
  7. Człowiek jest bezradny wobec choroby jeżeli nie ma na nią skutecznego leku, nawet geniusz musi się pogodzić - ludzkość próbuje dogonić Boga, ale jeszcze jej dużo brakuje. Miło gościć jeszcze raz:)
  8. Człowiek i nie każdy konowałem:) Pozdrawiam również:)
  9. Kiedyś (dawno temu - niestety) gdy wracałam wieczorami tramwajem, lubiłam zaglądać w okna bloków, wszędzie coś tam się działo - pierwszych kilka wersów wiersza wypisz wymaluj właśnie to:) Szukać człowieka to dobra dewiza:) Pozdrawiam.
  10. Jeżeli chodzi o kości, to u niektórych naprawdę wygląda jakby ich stwórca mocno ścisnął. A co do Hawkinga, to dawali mu najwyżej 3 lata życia - konowały!!! Gość ma łeb i trzeba przyznać, że dzielnie walczy swoją galerą:) Pozdrawiam też serdecznie.
  11. Z wiosłem, właśnie tak sobie wyobrażałam, a co do niecałej kropki - już nie ma:) Pozdrawiam również.
  12. Jedni malutką inni niestety ogromną - pozdrawiam:)
  13. No właśnie, mam czasem z tym kłopot - nazywam to upychaniem:) Jak na razie rezygnuję z "pół kropki" - w sumie niekonieczne. Dzięki za uwagi - pozdrawiam:)
  14. Dziękuję:) Miło było gościć.
  15. to nie był dobry dzień dla stwórcy przy kolejnym gwoździu mocno ścisnął kości cienkie ramiona rytmicznie poruszają dżojstikiem wózka aż do zakrętu zza którego widać punkt wyjścia efekt jednego wiosła
  16. Wiersz przenosi - jestem tam. Bardzo ładny, a sam tytuł bardzo poetycki, choć końcówka -pity... - haha:) Kwiecień w końcu. Pozdrawiam serdecznie:)
  17. Też tak mam i myślę, że nie ja jedna, nawet doszłam do wniosku (też pewnie mało odkrywczego), że im bardziej czas upływa, tym większa nostalgia właśnie za takim stanem dzieciństwa, gdzie wszystko było fascynujące. Tęsknię właśnie za tym:) Dobry wiersz i już:) Pozdrawiam.
  18. Dobrze, że są wiersze - można w nie sporo wylać. Pozdrawiam Janku:)
  19. Jestem za, ale bez - "umarłe anioły" i "spoczęły" - wg mnie lepiej, bo klimat jest. Pozdrawiam:)
  20. Fragment ze znaczkami - bardzo mi się podoba. Puenta i tytuł też mocne:) Pozdrawiam:)
  21. Biorę bez: "z kibla", "nie ma", "moje" i "widzę". Jest dobrze - pozdrawiam:)
  22. Są trzy prawdy...:) Dziękuję i pozdrawiam również:)
  23. Fajne - bardzo mi przypadły do gustu "siniejące niebo" i "zbrojenie sufitu". Lubię takie klimaty, niby zwykłego dnia, ale gdzieś głębiej zapadające emocje. Pozdrawiam:)
  24. Dużo oryginalnej esencji i tytuł super. Pozdrawiam:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...