Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Magdalena_Blu

Użytkownicy
  • Postów

    906
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Magdalena_Blu

  1. Też bardzo lubię ten film, mimo, że kilka razy oglądałam:) Pozdrawiam.
  2. Trudno się nie zgodzić, choć trochę odchodząc od wiersza, często mam wrażenie, że w codzienności, coraz częściej przeżywam "dzień świstaka":) Pozdrawiam również.
  3. Fajne i z sensem - a niech on tam sobie trochę poflirtuje i się rozerwie:) Początek lepiej mi się czyta w wersji "Zachciało mu się...". Pozdrawiam:)
  4. Polecam, bardzo sympatyczna pozycja:)
  5. I bardzo dobrze się nie zgadzać, własne zdanie jak najbardziej w cenie:) Pozdrawiam również:)
  6. Magdaleno... dzień świstaka, to chyba dzień wiosny, tak coś pamiętam... ale tutaj, przynajmniej dla mnie, ten świstak, to taki szperacz, to tu, to tam... jak się mylę, to się zastrzelę :( (chyba). Przejście z tej, na zakończenie, b.dobre... ta guma przyklejana pod... :) bardzo. Po zastanowieniu... jedno pytanie, w zacytowanej treści. Pozdrawiam... :) Ha:) Faktycznie, nie zauważyłam w pierwszej wersji strofa brzmiała czasami wystarczy chwila ostatni klocek puzzli po którym chleb smakuje inaczej wywaliłam wers i uznałam, że wystarczy:) Dzień świstaka - był film, w którym bohater wpada w pętle czasową i za każdym razem budzi się tego samego dnia, przeżywając takie same chwile. Ale nie strzelaj, nie każdy przecież musiał oglądać:) Dzięki za wizytę i spostrzegawczość:)
  7. Dzięki, ile gum wyżutych tyle życiorysów:)
  8. Żeby trochę ulżyć świerszczykowi z blachy, biorę pod uwagę:) Dzięki:)
  9. Bardzo proszę:)
  10. Bo to taki właśnie dzień świstaka, tak mi się skojarzyło - czy jednak na własne życzenie, trudno powiedzieć, dlatego staram się nie oceniać, a raczej pokazywać:)
  11. dzień świstaka pomyślałam przy śmietniku za każdym razem na jego ciele widzę kiełki zboża podobna gleba i surowy klimat czasami wystarczy chwila po której chleb smakuje inaczej jedynie ścisk zębów jakby w gumie do żucia upchnąć życie które przyklejam pod krzesło
  12. Przejmujące, szczególnie strofa o zjeżdżaniu w dół. Pozdrawiam.
  13. Bardzo ładny wiersz - dobrze się go czyta, płynny i niebanalny. Jedyny słaby punkt, dla mnie, to "podarta stuła" - rozumiem przekaz, ale zgrzyta mi to i nie chce przestać:) Ale ogólne wrażenie bardzo pozytywne. Pozdrawiam:)
  14. Przyklejona myślami do sufitu - trafne i chyba mi najbliższe. Wpierw przeczytałam "strącę" i nawet też mi się tak podoba:) Pozdrawiam.
  15. Oglądałam "Czarnego łabędzia", dlatego już w połowie wiersza zorientowałam się, że jest właśnie o tym. Dość wierne przesłanie, więc kto nie widział, już dobrze wie o czym jest film:) Pozdrawiam:)
  16. Jak najbardziej uniwersalnie:) Często to pytanie do mnie powraca. Dzięki Pozdrawiam również:)
  17. Dziękuję za wnikliwość, wgłębienie się we wiersz i określenie wrażeń, to dużo dla autora:) Pozdrawiam również.
  18. Jeżeli wiersz porusza, cóż więcej trzeba:) Dziękuję i również pozdrawiam.
  19. kiedy nie ma wiatru, dym idzie prosto do nieba:):) przyspieszonym kursem :):) dobre!!! Magblu!!! Ludzie idący do nieba kominem - tak mówiono w obozach koncentracyjnych, Grzesiuk parę razy użył takiego zwrotu - jakże trafnego:) Myślę, że to był rodzaj oswojenia się z czymś nieuniknionym - rodzaj kursu. Miło gościć skrzydełko:)
  20. Początek miał być, że "dym wysadził na poduszkę..." - jakoś tak sobie wyobraziłam chmurę i zostało. Tekst ma już sporo czasu, ale z "obłokom" faktycznie brzmi ciekawie, więc zabieram i dziękuję:) Pozdrawiam również
  21. "Okołosobotnie" rozmowy prawdopodobnie, są na tematy gdzieś tam krążące i powracające, więc może i przypadek, a może i nie:) Zawsze uważałam, że wiersz musi być przemyślany i logiczny, co zdecydowanie utrudnia pisanie - trzeba się natrudzić, aby nie wyszedł jako inteligentny inaczej:) Fajnie, że "bardziej" - pozdrawiam:)
  22. No właśnie, można zwątpić, trudno się dziwić, że ludzie mogą sądzić, że Bóg ich opuścił - zostawił w najbardziej potrzebnym momencie. Co prawda ksiądz Hryniewicz ciekawie to tłumaczy w artykule "Skoro jest zło, to czy jest Bóg?" GW, ale jest księdzem i filozofem, więc tekst jest właśnie w takim, łatwym do odgadnięcia tonie. Polecam - bardzo ciekawe:)
  23. wysadził na chmurę kolejną partię w bezwietrzny dzień kominom łatwiej prowadzić przyśpieszony kurs wędrówki do nieba świat nabiera rozpędu hierarchia dusz zanika plac apelowy w codziennej mszy wysyła obłokom ukrzyżowane palce ruchy warg czemu udajesz że ciebie nie ma
  24. Dobry - migawki mają to do siebie, że można wiele przekazać. Tutaj się to udało. Wersja Andrzeja bardziej mi podchodzi, ale to tylko kosmetyka. Świetny klimat. Pozdrawiam:)
  25. Lubię motyw matrioszki - mam sentyment:) Podoba mi się wiersz, wywaliłabym zbędne "te" i "cholernie" (oczywiście wola autora). Hej Cezary:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...