Anna_Myszkin

Może niewdzięczna jestem, bo przecież z nich korzystam, ale ostatnio jakoś mnie irytują te "zdobycze cywilizacji" - są jak smyczki, które zaczynają wybrzmiewać alarmem, gdy tylko odejdzie się poza dopuszczalną odległość. Cieszę się z Twoich odwiedzin pod tym spontanicznym wyrazem niechęci do komórek. Pozdrawiam :)

Tak też można na "toto" spojrzeć ;) Z pozdrowieniem dziękuję, że byłaś i przeczytałaś :)

pogubiły się sygnały w szczerym polu odbić słów od gwiazd z przykurczem ramion wydłużeniu zasięgu ciszy sprzyja czas zakuty w cenniki jak ja hołubi przedkomórkowe życie

W zasłuchanej Pomysłodawczyni kociołek i pod liście deptane przez Kalosze - ta, co już zrobiła "wyjście": www.youtube.com/watch?v=--xW8HPJRY0 Jesiennanoc.

Skoro tak pościelowo, to ja dalej w te piórka, z Goldfrapp: www.youtube.com/watch#!v=rO9KgkopQq0&feature=related

A potem to już tylko : www.youtube.com/watch#!v=7TNX82Oqf-M&feature=related ;))

Ano tak - byki czasem baranieją, (kwietniowe zwłaszcza ;), a bliźnięta, (majowe), z byka spaść potrafią ;) Wielkąś mi uczyniła radość tym napisaniem swoim. I niech Ci śnisię sięśni do boleści mięśni, gdy na jednym boku ;) PS Księciunio dookreślić nie może, czyś Agłaja, czyś Adelajda :*

I Donnę pewną - na sen zbawienną ;) www.youtube.com/watch?v=88uOhK6oXFA Dobrej nocy jesiennej :)

Link pyszny :-) horror w szklance ulung się smok Co prawda herbatka chińska a nie tybetańska, ale dziś (niestety) to już prawie to samo. Mam ja neutralizator dla smoka chińskiego: śpiew syreni anglosaski: www.youtube.com/watch?v=UMU5EeMEt4s

Nic nie poradzę, że byk zbaraniał, uwiedziony pomysłem i przekazem. Człowiek koniecznie z drugim, żeby mógł bez kompleksów konkurować z blaskiem Andromedy ;) Pozdrawiam ciepło :)

A to powyżej na niepokoje znacznie lepsze. Dobranoc :) A, i jeszcze tybetańska herbatka z rozżaleniem, ale kojąca muzyczką ;) www.youtube.com/watch?v=tiPeDHy4qRc

Dziękuję za niszową :))) Nowa płytka ma premierę w pierwszej połowie lutego i właśnie przygotowuję domowników na moją naonczas nieobecność ;) Ta się ode mnie nie odkleja od trzech lat, z tamtych rejonów, ale nie od Aldony, bo od Noir Desir: www.youtube.com/watch?v=hIkXK6rxt4c

Anno, wzruszasz i dobrze o tym wiesz ;) Ciepło i miękko u Ciebie, aż się chce czerpać z tych wiaderek albo, gdy nie ma się już własnych, chociaż pożyczać od dzieci i uczyć się na nowo czerpania. Pozdrawiam :)

Uff, sporo zostało ;) Żal mi przechodzenia ludzkiego pojęcia. Może "splot", w zaistniałych okolicznościach, wypadnie. Dziękuję za komentarz i za przetasowanie. Myślę, więc tym bardziej pozdrawiam ;)

Skoro taki odbiór, to i dobrze. Podobno to ona żyje najdłużej ;) Dziękuję za wizytę. Pozdrawiam :)

peel nie żyje w zgodzie z logiką, tylko z dnia na dzień dziękuję za podobanie i czytanie pozdrawiam r A przepraszam, bo miało być "logiki" ;)

Zdjęcia i komentarze - świetne. Tyle mi zostało na pocieszenie, ale dobrze, że mam się czym pocieszyć, Madziu :) Jest jedna rzecz, która mnie zastanawia: dlaczego niemalże nie widać Cię na żadnej fotce, hę? ;( Czekamy. Buziaki :)

Brak sympatii dla logiki Peela to za mało, żeby wiersza nie pochwalić ;) Podoba się. Pozdrawiam :)

Pięknie namalowany jesienią o jesieni życia, a te pocięte brylanty - perełki ;) (Troszeczkę rytm się zaburzył w "liście klonu rozrzuca w nieładzie", ale wystarczy przestawić szyk, i zagra.) Pozdrawiam :)

Autor z pewnością w lepszej kondycji niż ta cała menażeria rozpolitykowana. Pozdrawiam :)

Chyba taki był zamiar Autora - szorstka forma miała podkreślić pesymistyczną wizję przyszłości całego pokolenia. Dzieciaki są dobrymi obserwatorami: żaden rylec nie pomoże, jeżeli swoim życiem nie pokażemy im właściwych dróg. Zatrzymał i zamyślił. Pozdrawiam :)

Pięknie powiedziane Magu !:) Maciejka jest też jakby bardziej męska ;) :P Lubię oba dwa kwiecia. Pozdrawiam energetycznie, pozytywnie :) Damy radę !:) Mogę tylko przyklasnąć temu, co napisała o Twoim odbiorze GAgatka. Niesamowicie miło czyta się takie trafione w sam środeczek refleksje pod własnym tworkiem. Dziękuję, Madziu, za bycie i piękne napisanie :) Pozdrawiam ciepło obie Autorki :)

Cieszę się, GAgatko, że wpadłaś i obiecujesz powrót, a skoro zamyślenie przyjemne wywołałam, to tym bardziej mi miło. Pozdrawiam :) Zamyślenie miłe choć dosyć mocno nasycone niebieskim ;) Smutek odczuwany w ten sposób i podzielony przez 2 zawsze jednak ciągnie mnie jakoś tak w górę ;) Dobry wiersz. Ulżyło mi, że jednak w górę - a bo to mało tych niebieskości wokół nas? ;) A "dobry" wącham jak świeży bochen chleba :)

Jestem za dość dużym marginesem swobody interpretacyjnej. Peelka może gonić tzw. prawdę i jednocześnie uciekać przed uproszczeniami - wszystko zależy od tego, czy chce przywołać czy spalić "mamiący zapach". Dziękuję za czytanie i pozdrawiam :)

Cieszę się, GAgatko, że wpadłaś i obiecujesz powrót, a skoro zamyślenie przyjemne wywołałam, to tym bardziej mi miło. Pozdrawiam :)