Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna_Myszkin

Użytkownicy
  • Postów

    2 925
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anna_Myszkin

  1. Pięknie i prawdziwie, a temat szczególnie mi bliski, bo moja osiemnastoletnia córka też na etapie gubienia mlecznych ząbków w miłości. Pozdrawiam serdecznie.
  2. Wpadłam z rewizytą. Podoba się. Świeżo o odwiecznym dylemacie. Łatwiej o identyfikację ze światem, kiedy nam dobrze... Pozdrawiam.
  3. Przemawia pięknie, zarówno plastycznie, jak i lirycznie. A teraz będzie marudzenie warsztatowe o trzecim wersie, który budzi wątpliwości, bo skoro "słaba", to "nieskuteczna", a poza tym wyrażenie "na tyle..., co..." jest niepoprawne ze względu na spójnik "co", chyba że miało być "nie tyle..., co...". Pozdrawiam.
  4. Podoba mi się i klimat, i forma przekazu, czyli całość. Pozdrawiam Cię, zdolna Babo. (Trudno mi to ostatnie słowo przez klawiaturę przeszło, ale to mój pierwszy raz ;)
  5. Najpierw podziękuję Kacprowi M za miłe słowa, a także Judyt za czytanie. Z tym tytułem może lekko przesadziłam - porwałam się na neologizm, bo skoro jest "bezrybie", to sobie skleciłam "bezmuzie". Zastanowie się nad bardziej "ludzkim". Po Twojemu podoba mi się, ale pozwól, żeby się jeszcze przez chwilę odleżało. Dziękuję bardzo za zagłębienie się w wierszyk. Pozdrawiam serdecznie.
  6. sklejałam obraz tobą niedopytanym domyślonym w pastelach marzeń nad naszym "razem" niedokonanym. linijki wobec wiersza bez wzajemności zatrzymane w niemocy żywic jak ja zastygły w niedokochaniu.
  7. Nie czytałam wersji pierwotnej, ale powrotem do siebie zakończony w ten sposób brzmi dobrze.
  8. Wypłynięć Ci życzę na powierzchnie wszelakie. Mnie zatrzymało. Ważnych dla Ciebie też powinno. Pozdrawiam.
  9. Znam taki świat, więc przekaz trafia. Weny na dalsze życzę.
  10. Niestety, zauważyłam, że i tam TWA ma swe rozległe wpływy. Regulamin regulamiem...
  11. Pani Irmino, są rzeczy, o których się nie dyskutuje, tylko przyjmuje. Należy do nich ortografia. Vivaldi z nostalgią poległ...
  12. Niezmiennie mi się podoba. Taki właśnie. O skojarzeniach napisałam na "bezlimiciu". Pozdrawiam serdecznie.
  13. Na szczęście szósty zmysł nie wysiadł do końca, Elu - wyczuwa, co dla niego dobre. Wiem chyba , dlaczego "tajemnicza", ale naprawdę nie jestem - może niestety - ani trochę ;( Pozdrawiam ciepło.
  14. Czytam ten wiersz kolejny raz, (podoba mi się), i zastanawiam się, czy obrządek zaślubin patyków maczał palce w inspiracji. Tak czy inaczej, jest bardzo dobry z Twoim "przesypywaniem czasu przez lewe ramię" w roli głównej, (dla mnie;). Pozdrawiam.
  15. Zanim przeszły na dietę Za węchu i smaku Wolą przetrwania, Odeszłam od nich Nie do poskładania. Wegetują w kuchniach świata, Stępiane wolną Kubą. Przestaną pościć, Gdy wrócą twoje. Na mnie wyostrzone. Na razie jem. Gazpacho nigdy nie stygnie...
  16. Ja, broń Boże, nie w kwestii przemodelowania przekazu - jedynie o rytmie nadmieniłam. Pozdrawiam.
  17. Tęsknota odległa to chyba, bo odmalowana wdzięcznie i lekko. Pozdrawiam. I Muzę też :)
  18. Człowiek - gatunek bardzo żywy i inteligentny, jak wiele innych, ale wśród słowem władających nie ma sobie równych :) Precyzyjnie, a co najważniejsze, niebanalnie oddaje rytm naszego dnia. Pozdrawiam.
  19. Ładne obrazki, rytmicznie opowiedziane, a ponieważ mam małego bzika na tym punkcie, zwłaszcza przy rymach, to zapytam tylko, czy nie uważasz, że w dwóm wersom w pierwszej zwrotce nie zrobiłoby dobrze odchudzenie o jedną sylabę. Chodzi mi o "Uśmiechem powitał obłoki", (może "musnął" albo coś innego dwusylabowego), i o "Przejrzał się w toni spokojnego morza", (gdyby tak "spokojnego" skrócić do trzech sylab, np. "spokoju"). Oczywiście to tylko sugestie, a wiersz jest przecież Twój. Pozdrawiam.
  20. Bardzo ładnie ujęty "wiosenny bezdech", a najbardziej podoba mi się środek lokomocji powietrza :) Pozdrawiam.
  21. Dobrze jest mieć kompana z podobnym "przebiegiem", zwłaszcza, gdy zamiary przerosną siły, czego nie życzę ani pieskowi, ani Tobie, Dyźku ;) Pozdrawiam.
  22. Dziękuję, że wpadłeś tutaj z komentarzem. I nie szkodzi, że tam nie zdążyłeś. Chłodnik nasz poczciwy też nie stygnie, ale chciałam, żeby było światowo, skoro tylko tak mogą sobie dogodzić ;) Pozdrawiam.
  23. Może kiedyś całość nie przeleci obok. Dziękuję, że byłeś i zostawiłeś ślad. Pozdrawiam.
  24. Zanim przeszły na dietę Za węchu i smaku Wolą przetrwania, Odeszłam od nich. Nie do poskładania. Wegetują w kuchniach świata, Stępiane wolną Kubą. Przestaną pościć, Gdy wrócą twoje. Na mnie wyostrzone. Na razie jem. Gazpacho nigdy nie stygnie...
  25. Dzięki za wizytę, Gościu Dzisiaj Znudzony.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...