Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

cezary_dacyszyn

Użytkownicy
  • Postów

    2 621
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cezary_dacyszyn

  1. tak tak - początek bardziej czytelny od końca . Ale ogólnie OK .
  2. coś więcej niż embrion :-)
  3. na litość boską !!!
  4. to zaledwie płatek wiersza - ale jak pachnie ! Piwonie moje kochane :-)) Piwo - nie ;-)
  5. portowe miasto słonecznik nad miastem białe płatki mew smażalnia ryb skwarne rozmowy spieczone dziewczyny upalne lato zachodzący wieczór nad brzegiem piwa gramy w muszelki kto więcej wypije kumpel zbił pawia wygrał skubany mój autograf pokal sławy w moim wierszu Świnoujście VII/VIII ? 2006
  6. Usiedlibyśmy wówczas za jego blatem I opowiadalibyśmy sobie opowiadalibyśmy sobie przyciąłbym o "byśmy" , drażnią duże litery . Poza tym bardzo dobry wiersz z ornitologicznego punktu widzenia . Poetycko też wierszysty :-) No i ziomek - kiedy znowu na browara ? :-)
  7. kostka Rubika złożona , Rubikon przekroczony , same miłe rzeczy :)
  8. były premier : Premier ! Ty się w politykę nie mieszaj ;-)
  9. głębokie myśli są , zadatki są , kopa trochę mało ;-)
  10. przegrywamy obie z nadprędkością tą frazą u mnie wygrałaś :-)
  11. Eunicee : raz na jakiś czas będą podobne ...
  12. Anna Myszkin : so - czysty , powiadasz ? Przepis tylko dla zaufanych ;-)
  13. egzegeta : dziękuję za wgląd i uwagi :-) Myślę ...
  14. krzysztof marek : dziękuję za poparcie :-) Myślę , że jest w tym nie tylko pop ;-)
  15. Oxyvia J. : z tym "nawet" to tak , że nie zawsze mają ją ją ją ją :-) w ręku . Ale nawet jak mają - to nie wiedzą czemu służy - dlatego "nawet"... Cieszę , że "trafił" . Tak - myśli samozbójcze :-))
  16. Marek Konarski : wiem - zwykłe graffiti , żaden wiersz ...
  17. Zdzisław Chciwiec : dziękuję za odwiedziny i przeczytanie . Tak , do solą miało być mozolą ... Ale to takie prostackie - wyciąłem :-)
  18. Magda Tara : bezgandziowo a bez bez bzu :-) - w listopadzie ;-)
  19. uzależnieni od betonu szmalu perspektyw znajomości w galopie po bezdrożach żądzy depcząc w gangrenie zasranności bijąc po mordzie nic nie mówiąc mówiąc za wiele sypiąc solą torturujecie własne mózgi a myśli wasze się nie wiecie sami czego chcecie czy trumny białej czy ze złota biegacie nosząc gówna w głowach bo to gówniana jest robota żyjecie złudą blichtrem chwilą mamoną ściekiem jadem kłamstwem nie wiecie nawet mając brzytwę w ręku jak łatwo skończyć z chamstwem ja wiem Wolin 04/05 XI 1999
  20. słowa niewzruszone jak kamienie stacjonują na dnie; ;-)
  21. nie każdy pobyt na plaży musi być wyzwaniem dla poety - tak myślę ...
  22. jak go na cząstki rozebrać : za dużo "tanich" słówek ... jak w całości : wszystko trzyma się kupy ;-) jak spojrzeć autora : nic się nie zmienia - cały Twój :-) P.S. : nie odmawiaj ! Nigdy :-)
  23. nie przepadam chociaż sam takie czasem uprawiam :-) Trzeba jednak docenić kunszt lekkiego pióra , niewymuszenie , płynność odbioru . Czyli same zalety :-)
  24. posłuchaj facet : bardzo dobry wiersz > w całej swojej głębi niesamowicie czytelny.Prostymi słowami , uzbrojonymi jedynie w rekiny i delfiny też można ! Brawo !!!
  25. wiersz w przeciwieństwie do niektórych listów , SMS-ów , słów ogólnie - siermiężny nie jest !!! Dojrzały , lekko dystantyczny ,no i ...Woman don"t cry ... :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...