Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. Ewuś, jakoś ciagle mamy to samo na myśli, czyżby z racji wspólnego wychowania patriotycznego? he he pa dzięki pa buziole,
  2. i tu lemalko sie zgadzamy!buziczki pa!
  3. to czym się zalejem? jak adwokata nie chceta? może piwkiem? czymam sie chłopie! he he dzięki
  4. a sledzik? bedzie? i co potem? serdecznosci
  5. no dobra, kopniak jest i co potem? pozdrawiam cipło
  6. och Dominiko, miałam podobny przypadek, witaj powtórnie a co do wiersza też kiedyś pisałam : " jesteś górą rozterek na którą trafiłam i rozterką górki z którą się puściłam wiele w tym naiwnosci, ale słodkie pozdraw.
  7. podświadomośc poety robi swoje, ona myśli za ciebie! oszesz-ku!
  8. a co, wyprałeś w kadarce- nie w pralce? dobry trunek a wiersz pijany! pozdrawlam
  9. ci(er)pka- ale ty to masz- dwuznacznosci nawet w tytule- he he pozdr.
  10. a już myśłam że powiecie, ze patetyczne, nastawiałam się na obronę z adwokatem- he he pozdrawiam
  11. i biedny men został sam na sam z pustymi gat(r)kami- he he- pozdr.
  12. prawdę mówisz, wena płata figle i w miejscach najmniej stosownych wymusi na człowieku zapał do pracy na znakach - dość - nietypowych
  13. zak stanisława

    Pracoholik

    Pewien znany cieśla z miasteczka - Upsali Wybudował dom z sekwojowych bali Jeszcze nie ochłonął Gdy dom całkiem spłonął Bo jemu robota… tak się w rękach pali. dobre!
  14. zak stanisława

    Zachłanność

    nie miałeś sumienia pozwalając, żeby zatonął grubasek zyskałbyś dozgonnego przyjaciela wyciągając grubaska na piasek
  15. powiedziałabym że raczej samotność. pozdr. ES
  16. podoba misie,lekki ale smutny tak beznadziejnie.
  17. dzisiaj to tylko ty i ja tęcza z deszczem roześmiane czasem błazen tańczy w kałużach z dobrego serca policzy nam dni to dobre! buziaczki!
  18. Co potem Nic tak nie pomaga odkryć w sobie mocy, jak sytuacje krytyczne W popiołach ikaryjskiej lekkomyślności Odnajdę cień orła zgubiony w przelocie A jeśli pominę niewidzącym wzrokiem To bystry umysł nie zwiedzie mnie przecież Bo jeśli narodzić powinna się przyszłość To nie cherlawej kruchości gipsowe nic Lecz spiże i brązy z jabłkiem dobroci Uświęconej łzami niczym przydrożny krzyż Spożytkować pomyślnie czas wyznaczony na wędrówkę po ziemi nieurodzajnej zaszywając płochliwe kalosze szczęścia przerobić pustynię na raj obiecany 26.06.06.
  19. zostało tylko pięć dni; ułóż mnie bezpiecznie w walizce, zamknij nie będę narzekać, że ciasno. bo między ręcznikami miękko i ciepło jak w domu. -------pozazdrościć! pozdr.Es
  20. niepewność może doprowadzić człowieka do depresji a jeszcze sięganie do marzeń nierealnych (macica świata) to już nie dla mnie pozdrawiam ES
  21. czerwcowi ścieżynki chłopcóm dziewczynki babciom wnuczki pieskom suczki i tak wymieniać można bez liku nie zapominając o słowiku Alicjo, czarodziejko słowa- piekny twój wiersz, cmokam cię ES
  22. taki piękny spacer w ogrodzie, tyle wzruszeń, wąchania kwiatów, a tu nagle kanalia , a to świnia!zepsuła cały wizerunek oczarowań, pozdrawiam Ewo!
  23. mało ci Polaczków, Arabaś se wzięła masz szczęście żeś cała, żeś nie zginęła!
  24. zak stanisława

    Zachłanność

    hurtem się trafiło jedno grubasisko co pływało obok gdzie twoje wędzisko
×
×
  • Dodaj nową pozycję...