Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. Michale, jakże miło że się przyznajesz do mordęgi, nie dziwi mnie przeto że mówisz: TAK, he he w razie czego jest na kogo zgonić, tylu was było, buacha cha cha.....
  2. kochanie, tu chodzi że ......miłość, szczęście wiara, wszystko w proszku... pokolenie też ....w proszku, dzięki i miło cię powitać, pozdr/ ES
  3. serdecznie dziękuję wszystkim biorącym udział w dyskusji i pomocy.Pozdrawiam gorąco. http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=49917#dol
  4. otworzyłam się na problem na za i naprzeciw sercem i czułością w środku mniej więcej kobieta w papilotach i związku zgodnym z zasadami natury zalegalizowana pachnąca mlekiem domowa ...ura z ryzykiem dopieszczenia młodych zwichnięte osobowości mądrzejszych jajek lwic salonowych karmią się miłością w proszku a w klatkach pojęć wyrastają pokolenia alergików z rozregulowanym życiem w ustach 2. otworzyłam się na problem sercem naprzeciw czułością w środku mniej więcej kobieta w papilotach i związku zgodnym z naturą zalegalizowana pachnąca mlekiem kura domowa z ryzykiem dopieszczenia młodych zwichnięte osobowości mądrzejszych jajek lwic salonowych karmią się miłością w proszku w klatkach pojęć wyrastają pokolenia alergików z rozregulowanym życiem w ustach
  5. Stasiu, a co ja mogę za to, że ten ideał, Ty również i ja składamy się z około 206 elementów kostnych??? Zobaczę, czekam na wynik warsztatowych ćwiczeń:) Dziękuję to wim , ino że cyfra....
  6. jest też takie z wyboru do wspólnej wędrówki wybrałem nasz wzrok promieniem jednym tętnem połączone dłonie często rozwichrzone - zżyciem silne Umrze z nami może tak?jakoś misie wydaje że lepiej wybrzmiewa... pozdr ES
  7. ideał pieszczony takim opisem jest wart widać słów, ale 206 drażni... pozdrawiam ciepło ES
  8. urodziny Kosa przeszły koło nosa taka ze mnie gapa że zupełnie zapomniałam Kosie mój kochany przyjm stolatki od Stany niech się spełnią marzenia, to mam ci do powiedzenia..
  9. no jakże mogłam przegapić... dzieciaku, - to takie nauczycielskie... pozdr ES
  10. obrazowo Marlett opisujesz, widze tę łódz, ale nie chciałabymn wsiąść- choroba morska.. ładnie, pozdrawiam ciepło ES
  11. poniosła cię rzeka. słyszałam okrzyki. światło ostre jak skalpel. zniknąłeś za mostkiem. nikt nie mówi o tobie, nie znają cię klucze, nie widują okna. *** to serce- Eureka...
  12. w tę stronę... pozdr ES
  13. kiedy pusto myśli tylko i ogień nie grzeje nadzieja orzeźwia sama siebie a wolność wali w mur *** Stefka PL siedzi sam w swojej piramidzie, bawi się w myśli-wego, ogień wygasł, bo Westa się ulotniła....i choćby mur głową rozwalił ona odeszła.... a co nie widzi mi się- skoro siedzi sam, to do kogo mówi- mówisz..... pozdrawiam ciepło ES
  14. Adasiu, Ewa Ewie nierówna.... pozdr ES
  15. "Chcę odzyskać kobiecość. Zamazuje ręczne rany wygładzam puszystość fal obciążam wytarty aksamit podrywam odbicia obrazów żeby przypomnieć sobie piękno. Wyrosłam z kobiecości." z kobiecości nigdy się nie wyrasta, mimo wszystko, mimo wieku... za dużo czasowników w tej zwrotce, może jakoś zmienić? Zamazuje wygładzam obciążam podrywam przypomnieć pozdrawiam ciepło ES
  16. melancholia rzadko zauważalna? nie sądzę chyba tylko przez nieuważnie patrzących.. pozdr ES
  17. ja wiem, że z żaby wyrastają złote rypki- hehe a perełki to z małż może coś o ostrygach, jeszcze tego nie było... nawet nie wiemy czy w zwykłym małżu nie odkryjemy perły.., wszystko możliwe! pozdr ES
  18. ty masz swoje światło, które trzyma cię za rękę do wspólnego wygaśnięcia... pozdr ES
  19. maskarada posępny Arlekin gra na skrzypcach maskarada potem wierzysz w to boś też głupia maskarada jutro po prostu się rozejdziemy. ** jeszcze melodię i śpiewajmy wszyscy razem, bokażdy z nas to maska i rada... pozdr Es
  20. "Kto żyje bez szaleństwa mniej jest rozsądny niż mniema. " François de La Rochefoucauld he he Lady, mam wiersz z tym samym mottem. nieruchome zamyślenie huczy w głowie od natłoku podręczny tobołek z ekstazą upadł tuż obok wierci się gorączkowa bezsenność na łóżku widzi miś guzikiem wygląda dziurawo * świetna gra słów, biję brawo!tym bardziej że czyta sie lekko i przyjemnie pozdr ES
  21. niejedno wygrzebał z kieszeni biednego niby na świecę a ogarek jego cielsko wypasione datki złożone podwójnie zmoherowanego
  22. zak stanisława

    Radna to piosenka

    z ciebie to wróżbita jak z tego wynika wodnik toż ci on wodnik jak cholera na tę swoją wodę każdego nabiera
  23. choć jesteście tacy różni zwykły wierszyk nie poróżni dwóch meryków li lub wierszyków chi.... z głową w chmurach ciałem w murach płodzimy wierszowanki różne rymowanki nic to takiego chwalić blizniego albo pozazdrościć ciszy w leśnej głuszy bo w mieście ruch i hałas stara prawda rację ma -dobrze tam gdzie nie ma nas
  24. Wrócę z tego cyrku z powrotem do mamy. ** nie zawsze ona będzie... co wtedy? pozdr Es
×
×
  • Dodaj nową pozycję...