zak stanisława

Palce u stóp zdrętwiały Ciągle czas omijał je Zastygłe niesłyszane jęki Zamglone powieki wpatrzone Dostało niemało to ciało * zdrętwiałe palce stóp omijane przez czas zastygłe jęki powieki wpatrzone ślepo zatrzaśnięte bólem może coś tak? Pozdr es

mnie sie podoba, nie znam się na gwarze, ale fajnie jest, o tem ptoku co spiwoć nie umi pozdr Es

super anko, czyli: wnioskuję, wsio ok? bużka, jestem na wygnaniu!he he szczecin się kłania...ES

gdy zachodził błękit dnia migocząc granatowiało milczeniem Jezioro Kortowskie sędziwy park przyjmował wyznania czulących się par do szorstkości drzew w epicentrum ciemności zapłonęły księżyce antyromantyzmu odlot poza jasny krąg przyciemnił latarnie egzegeto, może tak... romantycznie? pozdr dziś ES

tak Marlett, wygrywa, a mówią..... a co tam, niech zyje _OTA! pozdrawiam ciepło ze szczecina

tak fankoBerka, już mówiłam że misie, te sztuczne gwiazdy z pomysłem, pozdrawiam ciepło, ES

wiersz drogi.. pamiętam, pamiętam, więc dobrze, skoro jeszcze pamiętam, he he plusem pozdrawiam ES

Adamie, ja też... jak widać cmok Judyt, to 'przystanięcia", zamyślęcia", pozdrawiam miło że zajrzałaś Michale, może powstanie nowa dzikość? czekam ,cmok

miłosłyszeć, pozdrawiam ciepło

Sąsiedzi jak zwykle Dmuchają w balony swego jestestwa * dobre.. pozdr ES

Ewuś, tylko końcówkę...jestem w domu...u Tomka. wiesz unia polskolitewska przypieczętowana, śliczne maleństwo....dziołszka. buziam kosy w nosy.... Stasiu, ale zbieg okoliczności:D ja tej nocy zostałam ciocią dwóch uroczych dziewuszek (Aleksandry i Wiktorii najprawdopodobniej), które też pojwiły się na tym świecie za sprawą unii polskolitewskiej:D a jeśli chodzi o wierszyk - to tak jak w w;) od zawsze wiedziałam -mówiłam, że mamy coś wspólnego, oto dowód! he he NIECH ZYJE UNIA polskolitewska....niech żyją ciotki POLKI! dzięki Olesiu!

Jednorazowe kobiety mają trzecie oko i języki dłuższe niż autostrada. Oplatają nimi klatki i tyłki - tym bardziej miłe im mniej swoje. * ale dosypałaś iskier do ogniska... nie tylko jednorazowe są takie.... pozdr ES

właśnie, mi też nie pasuje.... serdeczności,

no, proszę jakie świetne motto, aforyzm, czy jeszcze coś w tym sensie, dzięki Eugenie... pozdrawiam ciepło

skromnisie? raczej "niewiarki" we własne siły,

ech, poetycka intuicja... napisałam podobny, tez o słowach, misie żebraczej, i popełniłabym nieświadomy plagiat,( miałam juz tak) dobrze że tu zajrzałam, pozdrawiam plusowo Leszku, ES

... ona wyrzuciła kwiaty przez okno, on niemota po...tylko pali w łóżku ona się wku... i wyszła he he pozdrawiam Michale, ES

tak, tak, to jest wiersz, a ileż domysłów snuć można. pozdrawiam ES

Dotyk, zaintrygowałaś mnie, więc zaczęłam cię szukać...wiadomo w Z, potrafisz pisać ciekawie,z ikrą, więc wybacz mnie daleko do tego... nawet porządnie nie potrafię komentować, bo nie znam żadnych zasad rządzących poezją, piszę z wyczucia,,, pozdrawiam ciepło ES

Choć na moment Udławić się kroplą Zatrzymaną w powietrzu * to kupuję! pozdr ES

dlaczego ...pragnę pieca kaflowego tak żebraczo i zachłannie pragnę tulić się do niego ty zakładasz mi centralne dzień ma szarą barwę marzeń nawet deszcz gra nutę tęskną w jasyr wzięta więdnę malwą gdy się patrzę nań za często powykręcałeś moje życie niepoliczoną chmurą nacięć a ja rozliczam bardzo chętnie twoje uczynki- moja pamięć

zimę nam zapowiadałeś a tu sztorm i szkwał na mieście drzewa wokł połamane i ugrzęzłam w cieście błoto bowiem po kolana a ja niestety z rana zaspana ... nie dokończę niestety dzieci...

acha, GRATULACJE i życzę weny niecodziennej,

Torujesz drogę księżycowi otwierając butelkę w poszukiwaniu czegoś niebiańskiego * oj, Espeno, nie rób smaku, bo się zaczynam oblizywać....a książę ciemności już zagląda do okien...droga wolna..a ja nie..... he he ech, widzisz coś narobiła? pozdrawiam ciepło .ES

Pathyczku, miło że jesteś, cmokam