Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. "ucieczka jest najlepszym rozwiązaniem." nieprawda,nie da się uciec, jak wynika z zakończenia... na pogrzebie sto osób i żony. niektórzy nie wiedzieli, niektórym się zdawało. teraz rozpoznaję siebie na fotografii wierszysku plusuję, za klimat , metafory, pozdr,es
  2. Gasparze, zadziwiasz! "Pan Kracy nie napisał wiersza, robiąc bezbożne życzenia w balona i pozwalając sfermentować. Ujawnił prawdę o niekompatybilności odcisków jego palców z fakturą papieru. Obijając się wzrokiem po czterech kątach szuflady, próbował odnaleźć dożylny lek na dumę." rady premiera - dobre, pozdrawiam ES
  3. Łamie ząb ciężki orzech Droga bez odwrotu Chcę ostygnąć nie mam skąd Zebrać tyle lodu * Z konstelacją roziskrzenia Jestem za pan brat Krętą drogą bez odwrotu Los wytyczył szlak podobamisie.powiadasz- bez odwrotu? pozdrawiam ES
  4. gdyż inaczej się zabije uderzając głową w mur za którym spokój znajdzie bo nie będzie już twój * jesli zakała, to co jej na nim zalezy? pozdr ES
  5. czyny nie wasze * to jest za ogólne, jakie czyny, poddadzą krytyce, dobre?, złe/ i reszta jak Marlett. pozdrawiam ES
  6. Piotrze i miałeś rację, tak miało być, zapatrzona jak durna a ze on bokiem, to i osowiała...... ale... mówisz że tamten był lepszy? premier były, nie były, ważne że jest z nami... pozdrawiam panie były, tak na poważnie?
  7. Światłość naznacza dobro,--jedynie weg!(brzydząc sie złem?) machinalnie brzydzi je zło. * nie podoba misie machinalnie..... reszta ok, pozdr ES
  8. rem to faza snu,kiedyś robiłam takie dośw, trzymałam męza za palec i zadawałam pytania, oj, czegóż to ja się nie dowiedziałam...... pozdrawiam Haiku,dzięks za przypomnienie, pluskam /ES
  9. 'znasz przecież moje uczucia wolność jest tylko kochanką więc nie mów żegnaj to koniec nie jesteś moja zabawką ' tę kupuję, z pozdr ES
  10. tak tak tak pozdr ES
  11. i ja też, i ja też i mnie też i mnie też!dobrze że ptak rodzaju menskiego.... pozdr Es
  12. uważam że wersyfikacja do zmiany,pozdr Es
  13. 'bezdomna na dworze wygląda jak strach na wróble---bez na dworze, samo przez się skoro bezdomna... nie musi już jeść i tak nikt nie patrzy. ' pozdr Es
  14. to co czytam na początku jest cool, pozdrawiam ES
  15. chciałam wyjaśnić skrzyżowanie palców, gdy się coś komuś przyrzeka, to zeby nie było że przysiegi się nie dotrzyma za plecami krzyzuje się palce ale skoro sam Bogdan mówi że nie, to nie, Eugenie, był podobny o panu w Kratkę...ale o czym innym, dzieki za "trzy grosze"he he Spiro, ty mnie jednak rozumiesz.... szanowny panie premierze( z szacunkiem, bom starej daty, he he) miło ze bierzesz czynny udział w tworzeniu, chyba ten podjazd,( słowny0 wyleję na zbity bruk, Piotrze, mój wierny towarzyszu,mówisz że moje wiersze są smutne, tom i Osowiała dzięki. Marlett, racja, pomylona, krejzi, tak mi mówią,( bo pisuje wiersze)he ehe
  16. z tego wychodził zrozumiałam że ją zostawił z niespodziewajką, ulotniwszy się... czyż nie tak? pozdr es
  17. 'wszystko ma więcej odcieni' nie podejrzewałam wszystkiego , ze takie odcieniowe, he ehe dobry wiersz ulo, [pzdr ES
  18. zamiast zachwiany, może chwiejny nie upadł na pokład.... będzie bardziej wieloznacznie, pozdr ES
  19. krzyk dozwolony wszystko nabrzmiało teraźniejszością nawet przecinki na swoich miejscach niedopowiedzenia nabrały nowego znaczenia nic nie jest stracone słowa tylko zawsze wracają myśli pod ręką czasem wirują jesiennie trudno o rozsądek nigdy nie krzyczałem trudno sobie doradzać ' a może coś w ten deseń? pozdr ES
  20. pozdrawiam kosmetycznie, ES
  21. Pan w Kratkę okrążywszy zaułki podjazdem wjechał na gazie nie przekraczając dozwolonej szybkości powiedział co miał na wątrobie wszystkie stwardnienia pryskały spod kół pomiędzy mur wolnostojący od czasu do czasu zerkał w lewo nigdy do lusterka przez ramię wbijał wsteczny sprawdzając minę siedzącej bokiem do jazdy na oślep pędzi- szalona jakby tylko on na świecie kiedyś krzyżowaniem przyrzekali że razem, że napewno wniebowzięci zawsze mieli pod górę
  22. cierpliwy to i kamień ugotuje- kiedyś mi ktoś powiedział......i doczekał się. he he pozdrawiam ciepło, Es
  23. wyciągam z szuflady wszystko co po nas zostało zdjęcia z wakacji najlepsze te w Pobierowie pogoda pod psem pewnie za karę że naszego zostawiliśmy w domu ryby smażone w mące i deszczu smakowały jak nigdy co wieczór chowaliśmy wstyd do jednego worka w namiocie listy związane uczuciem w ostatnim prosiłaś żebym podlewał kwiaty i prowadził ostrożnie chociaż jestem lepszym kierowcą wspomnień kilka zaplątało się między palcami jak apaszka – wiesz ta z Paryża" reszta ok, Spiro, myslę że makijaż, lekki retusz dobrze zrobi; da czytelnikowi większe pole manewru myślowego... pozd ES
×
×
  • Dodaj nową pozycję...