Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. pićmię-dzy ? czytam może nie tak jak wszyscy, ale dobór słów kaze domyślać się 'niestworzonych rzeczy' :):) scmok Lady
  2. Żyję na tyle długo, by zacząć się odchudzać ze starych przekonań. Gdyby kilka lat temu ktoś powiedział, że stanę się świadkiem własnych narodzin zrobiłabym "sepuku", nie dałabym wiary słowom. Nie miałam takich ambicji, tym bardziej sprzyjających gwiazd. Nałogów żadnych, nie kosztowałam taniego wina, za to lizaliśmy ciągutki z cukru i maślanki.Smak pozostał na zawsze. Uczyliśmy się puszczać kółka z dymu, nie opanowałam sztuki dmuchania bezpośrednio w cudze zapatrywania sierpowym - tylko w marzeniach z wiatrem nie wychylając głowy poza atmosferę kształtowałam plastelinę wpuszczając na manowce coraz to nowe pokolenia analfabetów. W pracy siadywałam tam, gdzie nikt nie zagrał mi na nosie. Nie dla mnie sceny teatralne. Tym bardziej słuchowiska. Wtedy pojawił się on - ogniście zapatrzony; skóra, fura, sprzęgło, gaz, zapach poematu, drżenie rąk.Wpadłam po uszy, po samo dno piekła. Innego. Stało się słowo ciężkostrawne. Żądze zamieniły się w perły.Najdroższe. Tylko dzięki nim nie wyskoczyłam ze złotego kółka. Popatrz. Jak przypadki potrafią nadać sens życiu. Przed ostatnim zachodem zdarzyło się wszystko to, co mogło stać się długo przed zaciągnięciem żaluzji tamtych lat. Dzieło przypadku? Zagrywka losu? Cokolwiek to było. Nie narzekam. Mój przyjacielu. Dokonałeś reanimacji. Dalej ciągnę w nowym wymiarze, stary balast. Bez przekonania.
  3. problem samotnej matki oddałaś dość przekonująco, mało na forum jest wierszy tego typu, ale myślę że należałoby wybrać sens, to co najważniejsze, zeby wiersz nie był przegadany pozdrawiam ES
  4. czytając miałam przed sobą obraz tegoż, z zegarem jak placek, a tytuł bodajże - Pamięć" wiersz niezle oddaje ten właśnie obraz, serdecznieS
  5. terseso, miło że tak mówisz.. serdecznie
  6. a jeśli to tylko wiara i czekanie, że będzie lepiej? dzięki avals
  7. Tak Marlett, wszystkiego się trzeba nauczyć;)) dokładnie, jak młode ptaki.. dzięki
  8. marletto, widać tak mu spieszno;)) tereso, fakt, kwiecień to ladaco, miesza i miesza... i puszcza się ;)) scmok
  9. zakończenia czasownikowe, rymy liche, to raczej zoned, ale konkurs minął:(
  10. hehehe tak myslałam, że będzie przebój, Stefanowi też wpadła w oko, buachachacha
  11. podpu-szczanie z babą koło płotu:):):)
  12. Mister, jesteś cudowny!!!!!! Marlett, morelkę rozgryzasz, smacznego,
  13. poważnie? czy prima?aprilis? cmok:):):)
  14. nie Marusiu, kręciołek ze mnie, scmok
  15. Próbuj może się coś rozwinie zachęcam żubrze coś z tym gniotkiem zóbże!
  16. Stanowczo!!! za to trochę o kotach marcowych(pierwsza strofa) chyba? Fajne, ale tamto zakończenie mi przypadło, a teraz przepadło!! Pozdrawiam:)) no i znowu mam mętlik, och wy baby....:):) cmok Marusiu kwietniowy
  17. wiem, wiem Pancolku ale to takie długie że nawet nie mam ochoty póki co może cosik nadejdzie z nowym dziem i dotleniem mózgu... serdecznie ci PanColku
  18. rankiem wątpię w istnienie świata gdy klęka na twarz zarys raju Kupuję!
  19. no, odet-chłam spoko, usnę tez spokojnie scmok
  20. na walentynki jak ulał
  21. se puknij w czoło,:):):) poprowadziłam Judytko cz.2.
  22. no to siup, będzie druga płenta dzięki latawcu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...