Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bartosz Wojciechowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 698
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Bartosz Wojciechowski

  1. Aż mi głupio się wtrącić z takim błahym spostrzeżeniem - wierszyk jak z bajki, warto by Szecherezadzie podrzucić:) A teraz gruchajcie sobie dalej gołąbeczki... :D
  2. Świetny erotyk, jeszcze z taką argentyńsko-hiszpańską gorącą nutką. Faktycznie dawno na orgu nie czytałem czegoś tak smakowitego w tym temacie, muy bien, gratulacje:)
  3. Faktycznie - tak się czyta. Wg mnie to ogromny komplement dla tekstu i jedna z jego podstawowych zalet. Inną jest choćby jego kontekstualność, wykorzystana tak, by powstał uniwersalny przekaz. Jaro - naprawdę głęboki ukłon w twoją stronę:) A tytuł faktycznie można by zmienić, to nie powinno być trudne dla autora. Pozdrawiam.
  4. nie mogę wciąż zmieniać pościeli tak natrętnie przychodzisz w nocy Karolu, przyznam, że ten fragment jest dla mnie niezrozumiały. Z kolei ten, zaraz pod spodem czy myślisz że jack nicholson świeciłby w ciemnościach wydaje mi się strzałem w dziesiątkę przy okazji impresji o Bergmanie:) Dużo masz jeszcze wierszy z artystami w tle? Pozdrawiam. Acha - taki drobniutki szczegół: a gdyby tak Cześka przesunąć spacjami na bok?
  5. Oscar, oglądałeś film pt. "Przyjaciel wesołego diabła"? Tam był taki jeden... diabeł Piszczałka. Bardzo podobny do Marii, serio, przynajmniej na moje oko. Fajny, fajny ten twój tekst. Pozdrawiam:)
  6. Fajnie, fajnie (krótki tekścik - krótka opinia;) Ale oczywista życzę więcej weny (tzn. na dłuższą formę;) Papap
  7. Podsumowując: wg mnie wiersz ma potencjał na bycie lepszym (choć teraz też się broni). Pozdrawiam:)
  8. Julio, ja też gorąco namawiam cię do przeróbki wg projektu Izy. W ten sposób dobry wiersz stanie się jeszcze lepszy:) Pozdrawiam serdecznie, naprawdę fajne wykorzystanie starego motywu.
  9. Stasiu, zapętlony jest umiejętnie, tego mu nie mogę odmówić:) Ale nie trafia do mnie, cała ta "gorąca wilgoć wciskająca się w każdy zakamarek" i "rękaw żalu"... Sam nie wiem. B. ładne jest natomiast "siebie daj więcej niż nieba". Podsumowując: poczekaj na kogoś, kto lepiej czuje takie pisanie. Pozdrawiam:)
  10. Heh, nie pomyślałem od tej strony. Wycofuję się z poprzedniego komentarza, wszystko jest na swoim miejscu. Pozdrawiam, winszuję:)
  11. Za Stasią - sympatycznie, oszczędnie, na plus:) Pzdr.
  12. Egze, to mnie nie przekonuje: do ust złotoustych by była do twarzy - za dużo o jedno "do" i za dużo o jedno "ust". Ale ja tak tylko subiektywnie. No i ostatni wers: gdyby go nie było, to w mojej opinii nic by się nie stało. Pozdrawiam, taki umiarkowany ten tekst - nie ciska się, ale jest stanowczy. Fajnie:)
  13. Egze, zgrabnie to ująłeś, ale żaden dobry lekarz tak nie rozumuje. A ty przecież nie chciałeś pisać o złych lekarzach jeno o ludzkim życiu. Pozdrawiam:)
  14. Fajne:) Zastanawiam się nad tytułem i nic nie mogę wymyślić. Ostatecznie jednak brak tytułu wcale mu nie zaszkodzi. Pozdrawiam:)
  15. Tak, Stasia ma rację - "zachłannie zabijają" można spróbować zmienić. Ode mnie masz też Żubrze pytanie o "porannego kata" - być może lepiej bez "porannego", skoro i tak wiemy, że to "po długiej nocy"? Pozdrawiam.
  16. Wieczór dzień później, ale tak jak sądziłem - zmieniam zdanie:) "Zaparowane" jest ok. Jednak z tym "(le noir)" to ja bym zmienił, bo cóż to właściwie niesie? Pzdr.:)
  17. Heh, nie sądziłem, że w tym kierunku pójdziesz. Tym niemniej muszę przyznać - jest znacznie lepiej niż w W. Nie ukrywam również, że wiersz stał się dla mnie znacznie bardziej kontrowersyjny, ale to już mniej istotne. Technicznie, warsztatowo i jeśli chodzi o klarowność, konsekwencję w podejściu do tematu - naprawdę dobry. Pozdrawiam.
  18. A zapuść korzenie, my podlejemy komentarzami:) Fajne to to. Pozdrawiam szlachetne drzewo.
  19. Przepraszam za ogólnik: całkiem nieźle, zwłaszcza puenta - dobra, mnie zaskoczyła:) Natomiast pierwsze cztery wersy - wg mnie zbyt górnolotnie, poza tym to tuizmy. Nie umiem podpowiedzieć jak, ale można jeszcze ciut poprawić - wówczas będzie naprawdę zgrabna miniatura. Pozdrawiam.
  20. Spróbowałbym jeszcze poprawić pierwszą strofkę, "zaparowane szyby" mi nie leżą. Ale do wieczora być może zmienię zdanie;) Na pewno nawias przy tytule jest zbędny (wg mnie oczywista:) Pzdr, napisz mi coś o żaglowcach, jakoś nie mogę znaleźć żadnych fajnych zdjęć.
  21. Naprawdę ciekawy rytuał pan proponuje. Co do wiersza, trudno się czegoś czepić, bo to dobry wiersz - od a do z wszystko na swoim miejscu, trafnie, frapująco, tak żeby czytelnik miał co czytać. Jedno pytanie: czy nie mogło by być po prostu "gapić się"? Pozdrawiam.
  22. Nareszcie ktoś z moim/naszym (dobrym) podejściem ;) Już Panią cenię i życzę powodzenia. Chętnie zajrzę do Pani przy najbliższej okazji ;) Pancolek Jestem za - za pierwszym i drugim komentarzem, też będę kibicował:) Niech się pani wystrzega dosadności, emfazy i napuszonej metaforyki, które mogliśmy obserwować w powyższym debiucie. Ponadto musi pani staranniej dobierać puenty (być bardzo wyczuloną na banał); po namyśle stwierdzam, że tytuł też nie jest najlepszy. No i wypomniane już literówki. Wprowadzać to stopniowo w życie - rozwój gwarantowany:) Pozdrawiam.
  23. Wiedziałem Gaspar, że się nie zawiodę:) Za Rafałem - tekst jest o niebo lepszy, możemy być z ciebie dumni;) Zastanawiam się jeszcze tylko nad jednym małym "i", mianowicie: tym, którego się kocha, bo się go boi i tym, który był Tak czy inaczej - gratulacje:) Pzdr.
  24. A ja chciałbym podziękować ellce za wklejenie oryginalnego tekstu jakieś kilkadzieśiąt postów powyżej:) Oscar, bądź rzetelny i skopiuj wersję angielską pod swoje tłumaczenie. Pozdrawiam, wszystkich:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...