Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Duks

Użytkownicy
  • Postów

    940
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Duks

  1. Bardzo mi miło. Pozdrawiam
  2. Witaj Januszu. Widzę, że jednak da się zrozumieć przesłanie. No to może nie jest tak źle. Dziękuję za kolejną wizytę i komentarz/analizę tekstu. Pozdrawiam
  3. Możliwe:) Jednak nie zamierzam, ani skracać ani robić z tego haiku. Dziękuję za przeczytanie i sugestię. Pozdrawiam
  4. „nie zgadzam się z zakończeniem: zawsze można się poprawić - zakładając że bohater nie dokonał żywota.” Takie prawo czytelnika. Myślę jednak, że nie zrozumiałeś przesłania (może moja wina). Oczywiście, że teoretycznie zawsze można się poprawić. Teoretycznie, bo trudno się poprawić np. na łożu śmierci. Wtedy najczęściej można już tylko szczerze żałować. A czasu się nie cofnie i pewnych rzeczy nie da się naprawić. Np. Ktoś zabił. I co - cofnie czas? Poprawi się i już nie zabije? Spłodzi kogoś i bilans wyjdzie na zero? Wiem – drastyczny przykład , ale jednak realny. "egoizm był wodzem" - ten wers chyba nie do końca przemyślany. jeśli wódz to osoba a nie sposób postępowania, zmieniłbym. :) A ja bym nie zmienił i nie zmienię. Wers jak najbardziej przemyślany. Jak sam doskonale wiesz, jest taki środek stylistyczny jak – metafora. Dziękuję za przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam.
  5. szedł przez życie na skróty nie zważając na to co między wersami egoizm był wodzem ego wyrocznią dziś - wrócić na start marzenie
  6. Witaj Janku. Miło mi, że znalazłeś chwilę, aby nas odwiedzić. Ja - mimo wszystko będę czekał na kolejny spektakl. :) Pozdrawiam
  7. Krysiu – masz trafne spostrzeżenia. Dziękuję i pozdrawiam.
  8. :))) Coś w tym jest. Dziękuję za czytanie i komentarz. Pozdrawiam.
  9. Witaj Januszu. Tytuł miał być wstępem do wiersza. I dlatego bardziej koreluje z pierwszym wersem niż z puentą. Dziękuję za kolejne czytanie i komentarz. Pozdrawiam.
  10. Ironia powiadasz.:) Hm…, kto wie.:) Ważne, że lubisz.
  11. Też nad tym myślałem. Ostatecznie może zostało. Teraz temat wrócił – przemyślę. Dziękuję Krzy… to znaczy Popsuty :)))
  12. Dziękuję za czytanie i komentarz/sugestię – przemyślę.
  13. „Święte słowa” Januszu. :) Pies jest najlepszym treserem człowieka. ;)))))))) [u]Ocena wiersza:[/u] Treść – mądre przesłanie. Forma – myślę, że można by trochę „dopieścić”. Pozdrawiam:)
  14. nie obiecywałaś nic to naiwność oczekiwała poranka zapchlony kundel skrył się przed ulewą w bramie poczułem dziwną bliskość może będzie jutro
  15. Witaj Krysiu:) Bardzo dziękuję za czytanie i skomentowanie. Z przyjemnością przeczytałem Twoje przemyślenia na temat mojego tekstu. Pozdrawiam.
  16. Dziękuję za poświęcony czas. Pozdrawiam. :)
  17. „mimo wszystko mam wrażenie że twój bóg tego nie przeczyta, mój zresztą też” Wybacz, ale w tej materii Twoje wrażenia mnie nie interesują. „mimo wszystko znaczy mniej więcej tyle, że budowanie wiersza na fragmencie modlitwy jest pójściem na łatwiznę, a od orzekania podobieństwa to na pewno nie jesteśmy my (piszący jak i czytający)” Moim zdaniem - nie zrozumiałeś tego fragmentu. Widzisz – jak najbardziej jesteśmy od tego, aby „oceniać” to podobieństwo. Tu nie trzeba być wierzącym, wystarczy logika. Aby dążyć do jakiegoś „wzorca” należy się do niego porównywać. W ten sposób kontrolujemy przybliżanie się do niego lub oddalanie. „wolna wola to jest w sumie dziś mniej warta od paczki zapałek, więc ogólnie szkoda gadać” :)) Na pewno wiesz co to wolna wola? Myślę, że nie. Raczej wychodzi Twój brak pojęcia na temat wiary i tego co w tym przypadku komentujesz. „a dalej - przeprosiny - że coś się nie udało, jest to częstsze niż kolejne wydanie Super Ekspresu z wielkiej chmury mały deszcz - co w dzisiejsze lato jest powracającym bumerangiem” Skoro tak odbierasz -Twoje prawo. Tu nie będę polemizował.:)
  18. Dziękuję Aniu. Miło mi.:) Pozdrawiam.
  19. No cóż, może innym razem.:) [u]I jeszcze jedno:[/u] Gdyby „takich tworków” były miliony to bym się przejmował, ale skoro są tylko „miljony” ;)))) to nie ma problemu. Pozdrawiam.
  20. Mnie nie cieszy. :) Bardzo Ci dziękuję za poświęcony czas. Pozdrawiam:)
  21. stworzony na obraz i podobieństwo nie dostrzegam podobizny wolna wola nie zastąpi rozumu wybacz - że tak kaleczę Twoje oblicze
  22. ;) Dziękuję wszystkim za przeczytanie i skomentowanie. Pozdrawiam
  23. Witaj Krysiu. Bardzo mądre przesłanie. Niby oczywiste, a jak się często okazuje, nie do końca. Pozdrawiam.
  24. Witam. Choć nie do końca zgadzam się z pointą (jestem optymistą:) ), to muszę przyznać - ciekawy wiersz. Najbardziej przypadła mi do gustu druga strofa. Jeśli chodzi o uwagi - moim zdaniem, może być bez „człowieka” w ostatniej strofie, ale to nie wpływa na ogólny odbiór wiersza. Reasumując – jestem na tak. Pozdrawiam:)
  25. „Pamiętaj - w naszej firmie, sami przyjaciele. Szef jest jak ojciec, pomoże nawet w niedzielę.” najpierw była marchewka - służbowe ubranie komórka laptop integracyjne spotkanie jednak już po miesiącu pierwsze gnębienie Adam Jolka liderzy wszyscy lepsi od ciebie nie masz ambicji nic nie zarobisz zapomnij o rodzinie bo kariery nie zrobisz biedak żyły wypruwał by wytycznym sprostać choć miewał dość - wstyd było się poddać im lepsze miał wyniki tym więcej wymagano wręcz nieosiągalne cele mu stawiano musisz być kreatywny stale kombinować nie dbać o innych siebie wciąż żyłować stres był coraz większy - zadania przerastały schudł posiwiał żołądek wrzody mu zżerały by móc funkcjonować łykał leki garściami kiedyś wyjdę na prostą - żył marzeniami zanim się zorientował siedział w szambie po szyję potrzebował pomocy lecz „przyjaciele” go kijem pchali coraz głębiej by siebie wypromować zrozum - prawa rynku urazy nie chowaj mimo ciężkiej depresji przyszło otrzeźwienie: dość tego gówna - bycia szczurem śmieciem rzucił wszystko i odszedł niewiele to zmieniło stracił godność przyjaciół rodziny już nie było to co wcześniej zarobił wydał u lekarza teraz jest na odwyku i jak mantrę powtarza: nie dajcie się zwariować nie bądźcie szczurami bo stracicie wszystko w pogoni za zyskami
×
×
  • Dodaj nową pozycję...