Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Janusz_Ork

Użytkownicy
  • Postów

    1 568
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Janusz_Ork

  1. Janusz_Ork

    Podróże

    Anno, dziękuję za towarzyszenie mi w moim "poezjowaniu" i za podtrzymywanie na duchu. Kłaniam się wdzięczny i ślę serdeczne pozdrowienia. J.
  2. Janusz_Ork

    Podróże

    Bajadero, jesteś rzadkim gościem na mojej stronie, tym bardziej mile widzianym. My ludzie lubimy podróżować i zawsze zazdrościmy tym, którzy potrafią sobie pozwolić na więcej podróży. Dziękuję za odwiedziny i serdecznie pozdrawiam. J.
  3. Janusz_Ork

    Podróże

    Nowa, losy pociągów na bocznym torze nie są ciekawe, chyba że jest się samemu pociągiem. Cieszy, że się spodobał, choć temat stary. Ale ten wiersz należy czytać też w kontekście mojej miniserii. Nie na darmo nazywa się "Półwysep Śląski". Dziękuję za czytanie i pozostawione refleksje. Pozdrawiam serdecznie. J.
  4. Janusz_Ork

    Podróże

    Tak, Nato, nasze podróże często kończą się na pobojowisku, choć nie wszyscy lądują na bocznym torze. To tylko los niektórych. Dziękuję za czytanie i słowa pod wierszem. Pozdrawiam serdecznie. J.
  5. Janusz_Ork

    Podróże

    Sylwestrze, proponowany przez Ciebie tytuł gryzie się z ostatnim wersem, to raz. A po drugie, ten wiersz jest o podróżach. Dziękuję, że do mnie zaglądasz i dzielisz się Twoimi refleksjami. Pozdrawiam. J.
  6. Janusz_Ork

    Podróże

    koła jak szpony wbite w szyny zazdrosne o przyszłe podróże wagony stoją cicho tylko lokomotywa oddycha wdech i wydech tlen trucizna jak liszaje kwitną plamy rdzy i żrą powoli ale bezustannie pociąg na bocznym torze (z "Półwysep Śląski")
  7. Janusz_Ork

    Karuzela

    Lilko, pierwsza strofa zdecydowanie do poprawienia i wyrównania. Pointa bardzo dobra, ale z wymową wersów: " nie zgubi się w oparach ten kto w naiwności wiernie trwa" osobiście nie zgadzam się. Moje zdanie - właśnie trwanie w naiwności prowadzi do tego, że się w realnym świecie najczęściej gubimy. Pozdrawiam serdecznie. J.
  8. Janusz_Ork

    preony

    Bazylu, tym razem zbyt dużo fizyki w Twoim wierszu, wolałbym więcej metafizyki. Pozdrawiam. J.
  9. Oj, Mietku, Mietku. Każdy z nas, piszących dąży do wyrobienia sobie własnego stylu, chce wypracować sobie jakiś własny kanon, jak to nazywasz, ale...ale Twój język Mietku, Twoja Polszczyzna. Nomen est omen. Patrioto, czy nie byłoby lepiej niektóre wersy przepisać, poprawić, spolszczyć, że tak powiem? "... aż włos mi za siwieje,", " bociany,... mieli dolę tułaczą.", Mietku, chcę tutaj zaznaczyć, że mój komentarz daleki jest od złośliwości. Proszę potraktuj go jako rzeczowy głos pod Twoim wierszem. Pozdrawiam. J.
  10. Anno, wiersz jak zwykle mocny warsztatowo. Bardzo podoba mi się pomysł i realizacja rymów śródwersowych w pierwszej i trzeciaj strofie. "w ciało nocy mknie jutrzenka", bardzo ładny i dynamiczny wers, takie lubię. Wiersz jest smutnym rozliczeniem peelki, ale ja nic bym nie oddawał. Pozdrawiam serdecznie. J.
  11. Janusz_Ork

    gdyby tak raj

    Oxyvio, masz absolutnie rację, tylko spolaryzowane zdarzenia, stany, uczucia, przeżycia czynią z nas ludzi. Inaczej bylibyśmy potworami. Pozdrawiam serdecznie. J.
  12. Henryku, czasem tak się ludziom układa, że się zalewają, bo bez alkoholu ten świat jest czasem nie do wytrzymania. A Tobie życzę długotrwałego szczęścia i obyś także nas uszczęśliwiał Twoimi wspaniałymi wierszami i fraszkami. Pozdrawiam. J.
  13. Nie wszyscy, Krysiu, jesteśmy adwentowi. Nie wszyscy. A problem "mieć albo być" reflektuje w dzisiejszych czasach tylko niewielu. Pozdrawiam serdecznie. J.
  14. Janusz_Ork

    Kontakt

    Aluno, bardzo dziękuję za odwiedziny. Cieszy mnie, że wiersz spodobał się. Pozdrawiam serdecznie. J.
  15. Janusz_Ork

    Kontakt

    Kredensie, i Tobie dziękuje za czytanie i uwagę. Pozdrawiam. J.
  16. Janusz_Ork

    Kontakt

    Michale, dziękuję za ponowne wejście. Pozdrawiam. J.
  17. Janusz_Ork

    Kontakt

    Dziękuję Anno za sugestię. Twoje uwagi i Michała zmusiły mnie do przemyślenia i odchudzenia wiersza, który w moim prywatnym folderze jest już poprawiony. Cieszy mnie, że zaglądasz do mnie. Dziękuję. Pozdrawiam serdecznie. J.
  18. Janusz_Ork

    Kontakt

    Dziękuję Leno za czytanie. Cieszy mnie, że znalazłaś fragment dla siebie. Pozdrawiam serdecznie. J.
  19. Janusz_Ork

    Kontakt

    Michale, wezmę Twoją propozycję odchudzenia pod uwagę. Dzięki za czytanie i poświęcony czas. Pozdrawiam. J.
  20. Janusz_Ork

    Kontakt

    Dziękuję Marku. Cieszę się, że wiersz trafił do Ciebie. Pozdrawiam. J.
  21. Janusz_Ork

    Kontakt

    Dziękuję Oxyvio za czytanie, analizę wiersza i podzielenie się poglądem na ten rodzaj tematyki. Masz, jak zwykle dużo racji w tym co piszesz. Pozdrawiam serdecznie. J.
  22. Janusz_Ork

    Kontakt

    Sylwestrze, zbieżność spojrzeń niesie za sobą podobne sposoby wyrazu, przekazu. Dobrze, że mój wiersz to nie plagiat. Niektórym na tym forum już się za to porządnie oberwało. Dziękuję za czytanie i podzielenie się refleksją. Pozdrawiam. J.
  23. Janusz_Ork

    Kontakt

    Bazylu, dzięki za etymologię tytułu. Nie znam francuskiego, więc znowu się douczyłem. Pozdrawiam. J.
  24. Janusz_Ork

    Kontakt

    Dziękuję Dariuszu za czytanie i szczere słowa pod wierszem. Pozdrawiam. J.
  25. Janusz_Ork

    Kontakt

    to nie jest rozmowa raczej monolog czasem dziękuję za rzeczy małe gdy w zatłoczonym mieście pomoże znaleźć parking a także za wielkie - momenty uspokojenia ostatnio natchnął mnie i zrozumiałem dlaczego tak trudno zapomnieć nawet On musi tę drzazgę wyciągać bardzo powoli gdyby szarpnął wyrwałby ją razem z sercem bo wbita zbyt głęboko (Drugi wiersz, po "Jesiennych widokówkach", z minicyklu "Półwysep Śląski")
×
×
  • Dodaj nową pozycję...