Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Janusz_Ork

Użytkownicy
  • Postów

    1 568
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Janusz_Ork

  1. Emm, dziękuję za czytanie i słowa pod wierszem. Wiersz ma podtekst, ale może zbyt osobisty, aby się rzucał w oczy. Tekst jest eksperymentem: najpierw napisałem to co mnie boli a potem "przełożyłem" tekst na język bardziej poetycki. Nie wiem, czy mi się to udało. To musi ocenić czytelnik. Pozdrawiam serdecznie. J.
  2. na skrzyżowaniu października jeszcze nie jest za późno widownia jest neutralna i czeka w milczeniu rady zostały sprzedane pełna rtęci wije się rzeka w której nie znajdziesz odbić nieba łodzie płyną ciężko zanurzone balast przeszkadza w manewrowaniu strzępy mgły zbierają się w sobie chytrze jak wilki pod lasem gotowe połknąć wszystko co stoi na drodze tubalny głos rogu ogłasza polowanie ale zamiast strzelców ból przychodzi szybko i odchodzi bardzo powoli
  3. Spółko, widzę, że na forum nie jesteś długo, i że to pierwszy wiersz jaki tu na orgu opublikowałaś. Jest to dla mnie jeden z lepszych debiutów, jaki tu miał miejsce. Wiersz uderzył we mnie ekspresją, intensywnością. Z przyjemnością przeczytam inne Twoje wiersze. Pozdrawiam. J.
  4. Czytam Twój wiersz, Rafale, jako próbę dotknięcia rzeczywistości. Puenta mówi mi, że ponosimy klęskę, tytuł sugeruje następne rozczarowanie. Podoba mi się. Pozdrawiam. J.
  5. Bolesławie, ja mam obecnie ten sam problem, jaki ma peel w Twoim wierszu. Moja reakcja jest taka, że nie piszę i nie publikuję. Moje motto: nic na siłę. Pozdrawiam. J.
  6. Agnieszko, wiersz przeczytałem. Co do formy, przychylam się do sugestii Anny. Co do treści, to trudno coś napisać, skoro autorka sama opatrzyła wiersz własnym komentarzem. Zabieg dość ciekawy i bardzo tutaj rzadki. Pozdrawiam. J.
  7. Aniu, jak zwykle u Ciebie wiersz dopracowany, choć jeśli mam być (jeśli mogę być) szczery, to słowa: awizo, post restante, trochę mi zazgrzytały w czasie czytania. Pierwsza strofa rewelacyjna. Wiersz jest smutny. Pozdrawiam. J.
  8. Henryku, pozdrawiam Cię serdecznie i chociaż ostatnio nie piszę komentarzy, jestem ciągle wiernym czytelnikiem Twoich utworów. Poprawa poczucia jest gwarantowana. J.
  9. Elu, ja rozumiem ból peelki, ale te emocje trzeba jakoś przełożyć na język poezji. Radzę, choć samemu nie zawsze mi się to udaje, dlatego nie publikuję już niczego na forum. Dalej próbować. Pozdrawiam. J.
  10. Konradzie, każdy Polak jest dumny ze swojego kraju, historii. Myślisz, że będzie dumniejszy czytając Twój wiersz? Pozdrawiam. J.
  11. Lokomotywo, napisałaś doskonały wiersz. Jest tutaj takie poetyckie zagęszczenie myśli, jak u najlepszych poetów. Wiersz jest tak spójny, że nawet trudno powiedzieć, który fragment uderzył we mnie najbardziej. Czytałem kilkakrotnie i jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam. J.
  12. Tango, jest dobra myśl, jest dwuznacznie, bo może być o kochanej dziewczynie, może być o matce. Co do formy i dopracowania, to już inni dali dobre rady. Tytuł (w wierszu przedostatni wers) jest doskonały. Dlatego radzę próbuj i pisz dalej. Pozdrawiam. J.
  13. Cezary, malujesz bardzo smutny obraz wyspy. A mnie łączą z Wolinem bardzo miłe wspomnienia i przeżycia. Byłem w Międzywodziu chyba z osiem razy na koloniach letnich. No to było w ubiegłym stuleciu. Pewnie dzisiaj nie ma czegoś takiego jak kolonie dla dzieci. Pozdrawiam. J.
  14. Dobry wiersz, Anno, z odrobiną humoru, z przymrużeniem oka. Ale drobna uwaga: nie każdy mus tuczy. Jabłkowy jest dobry, zdrowy i mało kaloryczny. Pozdrawiam. J.
  15. Oxyvio, podzielam radość współczytających, że po długiej przerwie znowu jesteś na forum. Wiersz z tych, które się pisze, kiedy dotknęło się tematu. Szczery. Pozdrawiam serdecznie. J.
  16. Przy bardzo dużej dozie wyobraźni, można by pomyśleć, że to nie tylko o strumieniu, ale zakamuflowany erotyk. Ale jeśli tylko o strumieniu, to nic nowego nie przeczytałem. Pozdrawiam. J.
  17. Jak na paralelę wiek-pora roku, całkiem nieźle zrealizowane. Krzysiek ma rację. Pozdrawiam. J.
  18. Można i tak, ale w jakim celu i dlaczego od razu na forum? Pozdrawiam. J.
  19. Czytam Twoją sygnaturkę i wiersz i dochodzę do wniosku, że albo wyszedłeś właśnie z okropnych kłopotów, albo wziąłeś się za temat, o którym mało wiesz. Pozdrawiam. J.
  20. Wielu piszących ma momenty zamyślenia, samorefleksji i czasem wątpliwości. Twój czterowers mówi, że Ty też. Wielu piszących nie zaprząta sobie głowy takimi "drobiazgami" i pisze na potęgę. Coś w tym jest. Pozdrawiam. J.
  21. Krysiu, tak jak peel(ka), ja także chciałbym jeszcze raz oszaleć. Ale pytam się: dla kogo? Optymizm peela (Autorki) nie potrafił przebić mojego (mam nadzieję) chwilowego pesymizmu. Pozdrawiam. J.
  22. NN, dużo ukryłeś w tym wierszu i trochę mnie dziwi, że pozostaje bez komentarza. Może tytuł zbyt mylący, albo zbyt prowokacyjny. Mnie, w każdym bądź razie zaintrygował. Pozdrawiam. J.
  23. Elu, u Ciebie wena głodna a ode mnie uciekła. Sympatyczne spojrzenie. Przeczytałem i uśmiech zagościł pod wąsem. Pozdrawiam. J.
  24. Aneto, Ania ma rację, wiersz ma coś w sobie i warto byłoby trochę dopracować. Mnie osobiście wiersz zatrzymał. Pozdrawiam. J.
  25. Wiersz nietypowy, Rafale, znając Twój zwięzły styl, ale przeczytałem z przyjemnością. Dobrze szkicowana scena i atmosfera, też chciałbym tam być. Pozdrawiam. J.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...