Janusz_Ork

Krysiu, bardzo filozoficzne spojrzenie, z którym się zgadzam. Ale trochę żal, że kiedyś znikniemy z pamięci ludzkości. Dziękuję za czytanie i pocieszający komentarz. Pozdrawiam. J.

Tak Elizo, na to liczymy, że może na jakiś czas pozostanie trochę pamięci po nas. Dziękuję za czytanie i słowa pod wierszem. Pozdrawiam. J.

Aniu, bardzo dziękuję za wizytę i pocieszające słowa. Co do formy, to oczywiście będzie poprawiona. Dostałem wiele cennych wskazówek. Pozdrawiam serdecznie. J.

Popsuty, dziękuję, jesteś tym razem bardzo wyrozumiały, bo już myślałem, że przeczytam ostrzejsze słowa. Dzięki za czytanie i refleksję. Pozdrawiam. J.

NOWA, bardzo dziękuję za "piękne wiersze". A jeśli intrygujący, to może nie jest aż tak źle. Dzięki za czytanie i miłe słowa. Pozdrawiam. J.

Emm, nawet z tak smutnego wiersza potrafisz wyciągnąć jakiś pozytywny element. I dobrze. Dziękuję za czytanie i podbudowujące refleksje. Pozdrawiam. J.

Dziękuję Bolesławie za wizytę u mnie. Cieszy, że wiersz zatrzymał Cię na chwilę. Pozdrawiam. J.

Dziękuję Staszku za pocieszające słowa. W tym sęk, że poezja tylko wtedy ma szansę zostać po kimś, o ile uda się coś wydać. A ja piszę, uczę się i wkładam do szuflady. Kto wie, co się kiedyś z moimi wierszami stanie? Pozdrawiam. J.

Magdo, cieszy mnie zawsze, jak zadasz sobie trud grzebania w moich wierszach, bo tylko tak mogę się czegoś nauczyć. Co do "żadnego znaczenia" - można tak. Wtedy to, co wyliczone, bierzemy jako całość. Jeśli napisałem "żadnych znaczeń", to miałem na myśli każdy wymieniony element z osobna. Jakby nie było, muszę dokonać poprawek i za Twoje wskazówki jestem Ci wdzięczny. Dziękuję za czytanie i poświęcony czas. Pozdrawiam. J.

Miło mi, że idea wiersza podoba Ci się. A co do kosmetyki, to masz rację. Mimo, że czytałem wiersz kilka razy, widzę (po wielu komentarzach), że trzeba będzie koniecznie poprawić. Dziękuję Biała za czytanie i słowa pod wierszem. Pozdrawiam. J.

Elu, dziękuję za czytanie i podzielenie się refleksjami. Ale: "Tylko: nie jest całkiem tak, że nawet powietrze, którym oddychaliśmy, nie zostanie." - takiej myśli nie ma w wierszu. Wręcz przeciwnie, dwa razy twierdzę, że jeśli coś pozostanie, to właśnie powietrze. Cieszy mnie, że ujął Cię choć jeden wers. Dla autora to już dużo. Pozdrawiam. J.

Tomaszu, dziękuję za Twoje słowa i wskazówki. Bardzo cenię sobie Twoje komentarze. Pozdrawiam. J.

Wielu ludzi zadaje sobie to samo pytanie, wpada w te same refleksje, choć, jak sama zauważasz, na pewne pytania nie ma odpowiedzi. Marusiu, dziękuję za czytanie i słowa pod wierszem. Pozdrawiam. J.

po nas którzy kiedyś byliśmy zostanie tylko powietrze którym oddychaliśmy pełną piersią poza tym nic nie będzie wiadome w powietrzu nie można odcisnąć linii papilarnych słowa wyryte w korze w kamieniach lub złotych blaszkach które nosiliśmy na szyi nie będą miały żadnych znaczeń nikt już nie odgadnie od kogo dla kogo i czy były uczciwe tak więc nic po nas nie zostanie poza wspomnianym powietrzem którym inni będą oddychać łudząc się że nie zostaną zapomniani

Wypunktowany żywot, sprowadzony do kwintesencji, zakończony filozoficznym stwierdzeniem (choć już bardzo znanym), że czasu nie da się wrócić. W sumie dobre mini skłaniające czytelnika do spojrzenia na swoje życie. Ale jeśli ma się już świadomość tego co wyraża peel, można zawsze się jeszcze poprawić, zmienić, zmienić życie, priorytety itd. A to już dużo. Pozdrawiam. J.

Ten wiersz jest pełen dobrych przemyśleń i osobistych refleksji. Ale dlaczego poeci tak często piszą o pisaniu? Pozdrowienia. J.

Próżne żale Bolesławie. Albo może: "mądry Polak po szkodzie"? Jak mówi wielu fachowców, kredyty powinno się pobierać w walucie, w jakiej się zarabia. No ale ja nie ekonomista. Wiersz na pewno zainteresuje wszystkich dotkniętych problemem. Pozdrawiam. J.

Elu, dzięki dobrze wplecionym rekwizytom, przenosisz nas w inne czasy. No cóż, każdy ma czasem taką nostalgiczną nutkę, życzenie. Ale życie kiedyś wcale nie było takie ładne, łatwe i romantyczne, jakbyśmy chcieli to widzieć. W każdym bądź razie ani łatwiejsze, ani ładniejsze niż dzisiaj. Wystarczy poczytać opowiadania Kafki. Pozdrawiam. J.

Dyźku, Twoje wiersze mają coś w sobie i to jest ich największa zaleta i wartość. A co do formy, to albo zdecydujesz się nad nią pracować albo pozostawisz wszystko tak jak jest. Czas i czytelnik pokaże, która z dróg była lepsza. Pozdrawiam. J.

Wiersz niezły. Zgadzam się, co do poprawek z Popsutym. Pisz dalej. Pozdrawiam. J.

Piwo jest dobre, ale żeby zaraz aż takie hymny. Pozdrawiam. J.

Oj, ta kobieca natura! Jeśli jej nie odkrył, to można mu doradzić aby przeczytał jedną z książek John'a Gray'a o konstelacji Mars-Wenus. Tytuł bardzo optymistyczny, niemal jak program. Pozdrowienia Krysiu. J.

Jakbym czytał późniejszego Broniewskiego, który pod koniec życia zagubił się trochę. Pozdrawiam. J.

Dobrze, kiedy człowiek obudzi się na czas, kiedy jeszcze nie jest za późno, tak jak Twój peel. Dobry wiersz Marusiu. Pozdrawiam. J.

Rafale, wyraziłeś w wierszu prawdę, którą dorośli nie zawsze zauważają. Mianowicie, że dzieci postrzegają więcej, niż nam się wydaje. Dzieci są są tylko na swój sposób infantylne (sprawa wieku) ale jednocześnie bardzo mądre i są świetnymi obserwatorami. Dobry wiersz. Pozdrawiam. J.