Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Aleks Kleks

Użytkownicy
  • Postów

    331
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Aleks Kleks

  1. zgadza się nieporadne kusi mnie ta nieporadność jak diabli widzę w niej o dziwo językowy sens to masochizm chyba jakiś ;)
  2. Jest myśl, którą można ciamkać. pozytyw Pozdrawiam
  3. Jestem zdania, że członkowie zwycięskiej partii powinni po wygranych wyborach konsumować członków partii przegranej, wzbogacili by się o ich "mądrość" uzyskując mądrość uniwersalną, a także możliwą do skonsumowania przez społeczeństwo; wiersz na rzeczy Pozdrawiam
  4. pierwsza cząstka sugeruje jakby Peel spożywał ostrygi na surowo, druga wprowadza dodatkowo nutkę kanibalizmu, barbarzyństwo z nożem i widelcem, niestety nie dla mnie tym razem. Pozdrawiam
  5. i we wrześniu dlatego śmiesznie sprawiać jak już jest :))) pozdr A bolo - chwila chwila I co z tego, że jest - dwa razy w roku? Nie można chcieć częściej?? Cienie bywają czasem uciążliwe, a jak wiadomo są większość roku. (co wcale nie musi zmieniać Twojego zdania co do śmieszności) ;)) gwoli prawdy dzień równonocy występuje w marcu i we wrześniu. To bardzo ważne daty, podobnie jak i daty przesileń dla wszystkich kultur megalitycznych, ale chyba nie o tym prawi ten wiersz, mimo bliskiego mi tematu nie zachwycił jednak Pozdrawiam
  6. trochę nielogiczne jak na mój odczyt
  7. dobrze prawisz ale bynajmniej nie o zarabianie na poezji mi chodziło o tym bym nawet nie marzył, tym bardziej koza ;)
  8. dziękuję bestio Pozdrawiam
  9. kombinować zawsze można Pozdrawiam
  10. trudno by mi było powiedzieć czy to dobry wiersz czy zły. To działa raczej na zasadzie morskich fal obmywających ciało z piasku, można powiedzieć czy są dobre czy złe ? Pozdrawiam
  11. Doceniam Lady Twoje uwagi i przeczytałem je pilnie, nie wiem tylko czy takie cyzelowanie tego wierszyka ostatecznie by mu nie zaszkodziło, bo z założenia miał być potoczny, zwykły i nie pozbawiony mankamentów, tak jak międzyludzkie peplanie Dziękuję i Pozdrawiam
  12. Nic dziwnego Stefanie, czuję się dość słabo Pozdrawiam
  13. bo nie patrzysz zachłannie ;) Świetna forma, dość rzadka tutaj, bo z pogranicza absurdu, a przemawia lepiej niż niejeden przekoimbinowany tekst. Gratulacje. Pozdrawiam. PS chyba w "trudno" literówka się wkradła. miało być "trudna" tak jak Wilcza pisze Dzięki i Pozdrawiam
  14. Koza nie chce się przyznać ;)
  15. dzięki za dobre słowo Jagodo dobrego :)
  16. "..pomiędzy warstwami szkła upchanymi u nasady kręgosłupa" - muszę szczerze przyznać, że bardzo mnie męczą takie wiersze, jednak bardzo modne staje się takie pisanie ostatnio
  17. nie mam pieniędzy nie zaprzyjaźniłem się z żadnymi rzeczy nie przychodzą łatwo nie przynoszą spokoju łatwa ich część kosztuje za dużo trudna - szkoda gadać to astronomiczne sumy a ja nie znam się na astronomii patrzę tylko w niebo jak koza i wyciągam te same wnioski: nie ma tam nic do jedzenia
  18. gdyby był to by był z pustego i Włodzimierz nie naleje ;)
  19. może i tak czekam pomyślnych wiatrów ;)
  20. dziękuję za wytężenie zmysłów :)
  21. no słowa, a co spodziewał się pan fikołków ? a tak mówiąc między nami to zgadzam się, słowa to grzech główny pisaniny wszelkiej maści ;)
  22. jak bawi to dobrze! bez pełnego pęcherza nie ma co rozglądać się za muszlą ;)
  23. daj linka :) ależ nasz Peel ma dylematy :)) a niech ;) Pozdrawiam /b Nie chce mi tutaj załadować linka ale to znany kawałek pudelsów samba-mamba, wystarczy wrzucić w google
×
×
  • Dodaj nową pozycję...