Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Piast

Użytkownicy
  • Postów

    809
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piast

  1. Piast

    perły

    " Mieć przyjaciela, to jakby skarb znaleźć". Może to o przyjaźni, może to o miłości - nie odnajdziesz utraconych chwil, które wyleciały z naszyjnika życia, nie pokleisz rozdeptanych pereł, bo rozwiał je wiatr, zmył deszcz, zatarł czas. Ale gdzieś tam w sercu na dnie tli się przebaczenie, jest, jest, to mówi nasze drugie ja... A po tylu latach "ciężką jest rzeczą pozbywać się przyzwyczajeń, ale jeszcze cięższą iść przeciw własnej woli" - jak pisał św. Tomasz a Kempis. I powiesz, że można się przyzwyczaić do tego wybrakowanego naszyjnika? Na pewno można, tylko po co? I jeśli przynosi ci w dłoni swoje perły i chce wpleść w te brakujące miejsca to ... spróbuj pokochać, spróbuj, Beenie, chociaż to wydaje się niemożliwe, ale chociaż spróbuj pokochać... Tylko wtedy dowiesz się, czy wypełnicie lukę po tych rozkruszonych na pył... Pozdrawiam i życzę dużo sił i szczęścia w znajdowaniu utraconych pereł... Piast
  2. Ajajajajaj, panie Zdzisławie, miałem już skończyć te pogaduchy, które z takim pańskim nastawieniem do niczego nie prowadzą, ale nareszcie zrozumiałem, w czym rzecz i spieszę o tym donieść. Otóż napisał pan o masakrach bezbronnych ludzi przez Serbów. A więc całość sprowadza się do podziału: Albańczyk - dobry, Serb - zły. I wcale się temu nie dziwię, ponieważ natowska, a więc zachodnia propaganda przez całe lata karmiła nas takimi kłamstwami, że dziś każde inne stwierdzenia są nie do przyjęcia, ba, wydają się niemożliwe i nawet niewyobrażalne, w głowie się nie mieszczą. Niestety prawda jest inna - i ona też w głowie się nie mieści, że tak można manipulować opinią publiczną za pomocą mediów, którą to urabia się jak wszystko inne. Serbowie nigdy nie dokonali ludobójstwa pokazywanego w mediach. Nie mordowali kobiet i dzieci i nie niszczyli albańskich domostw. Jest to dzieło terrorystów UCK (Armii Wyzwolenia Kosowa wspomaganej przez mafię albańską), bądź wynik natowskich bombardowań. Wiele takich zmanipulawanych dowodów pokazywały telewizje, a dziś wiadomo, że była to wielka mistyfikacja, jedno z największych kłamstw XXwieku. I są na to wiarygodne dokumenty ukrywane przed opinią publiczną, a więc nie sa pokazywane w mediach, ale to nie znaczy, że nie istnieją, prawda? Przeczytałem wiele wycinków z gazet zachodnich, szanujących się dzienników - Die Woche, Der Spiegel, Le Figaro, Liberation ...itd. Te dzienniki donosiły o tych kłamstwach, ale łeb im ucięto... Nawet w tak wolnych krajach - cóz może finansjera, prawda? Takim kłamstwem są też wydarzenia z 11 września. Już powszechnie wiadomo, że to nie sprawka ben Ladena. Żaden samolot nie uderzył w Pentagon, samoloty wbijające się w wieże WTC nie były samolotami rejsowymi, a więc nie było tam ludzi, piloci-kamikadze żyją w Egipcie, Maroku i mają sie dobrze, wieże nie zawaliły się od uderzeń samolotów, lecz zostały wysadzone ładunkami wybuchowymi - jeszcze długo mógłbym wymieniać, ale po co? Wpisz w Google - 11 września, a wszystko będzie wiadomo. To są rzeczy niepojęte, jak doniesienia z wojny bałkańskiej... Ale przecież nic nie przeszkadza, by nadal wierzyć w kłamstwa i żyć fałszywymi "faktami". Każdemu wolno... Ale ja nie chcę i dlatego mam inne spojrzenie na świat, niż pan. Pozdrawiam. p.s. Takie same kłamstwa powtarzano na temat poprzedniego rządu, takie same kłamstwa szerzy się na temat Radia Maryja, czy Telewizji TRWAM - bo "polskość to nienormalność" - jak powiedział Tusk, ta polskość i patriotyzm nie pasują do nowego liberalno-libertyńskiego ładu. dlatego powtarzam tezę o kompromitacji dzisiejszej ekipy, która jest pupilkiem mediów i co rusz się kompromituje.. Eeech, szkooooooda gadać...
  3. Panie Dyrman. Dyskusja z panem stała się beznadziejna i nudna z bardzo prostego powodu. Pan nie rozumie tego co piszę. Czyta pan (a może nie czyta) a nie rozumie najprostszego zdania. Wkłada pan w moje słowa jakieś wyimaginowane znaczenia, wie pan, co ja myślę i doszukuje sie pan jakichś bzdurnych podtekstów. Tymczasem ja piszę prosto i jasno, ale skoro pan nie rozumie... trudno. Powiedziałem, co myślę, a pan może swoje argumenty wyłuszczać, one do mnie nie trafiają. Przyjął pan zasadę krytykowania każdego mojego zdania i rozbierania go niemal na części składowe, a nastepnie interpretowania w/g własnego widzimisię. Wyjaśnię to króciutko na prostym przykładzie. Pyta pan - po co przywołuję komunizm? Przecież to proste - chcę, by pan zrozumiał, że komuna nastawiała się na zawojowanie świata i rządy niemal wieczne, a tu proszę - kilka stoczni i zakładów pracy skrzyknęło się, zastrajkowało i komunę szlag strzelił. A pan pisze jak mędrzec-prorok - " Serbowie już nie wrócą do Kosowa". Nie? A może prędzej, niż ktokolwiek się spodziewa. Przecież to było jasne i czytelne przesłanie, a pan tego nie rozumie??? Powtarzam - uznanie takiego stanu jest hańbą dla polskiego rządu, czynem nieodpowiedzialnym, wręcz antypolskim. Ale jak jest napisane - Niech się hańbi ten, co się hańbi. Pozdrawiam p.s. Ta dyskusja jest jak rozmowa dwóch włascicieli piesków na spacerze. Jeden widzi, że piesek drugiego zrobił wielką kupę na trawniku, więc mówi: - panie, sprzątnij pan to gówno, bo szpeci. A tamten odpowiada: - jakie szpeci, panie, użyźnia! Więc skoro pan twierdzi, że użyźnia, to już pański problem.
  4. Mój przekaz jest bardzo czytelny, jasno napisany i składniowo bez zarzutu, trzeba go tylko zrozumieć. I dziwię się, że pan tego nie pojał. Chciałem panu wykazać, żeby pan postawił się w sytuacji tego "niegdyś wywłaszczonego posiadacza". On nie oddał panu tego mieszkania, w którym pan się urodził, wychował i z którym pan wiąże rodzinną historię, dobrowolnie. On został z tego mieszkania wypędzony i losy jego i jego rodziny bardzo często kończyły się na nieludzkiej ziemi, hen, tam w Workucie na Syberii, albo w więzieniach. Co by pan powiedział, gdyby to pan był tym wypędzonym i wrócił do swojej własności? Czyja krzywda jest większa - tego wypędzonego, czy tego, który dostał mieszkanie z kwaterunku, a teraz musi oddać prawowitemu włascicielowi? I własnie to chciałem wykazać - moralność Kalego... Ja wiem, że są to delikatne sprawy i trudne, ale jakieś zasady obowiązują. " Mam albo stamtąd pójść, albo zostać i respektować podrzędność wobec właściciela. Tak samo jest z kosowskimi Albańczykami". Nie jest tak samo. Albańczyk nie wybiera między pójściem, a zostaniem i respektowaniem praw serbskich. On zostaje, bo ma poparcie natowskich bomb i wygania prawowitych włascicieli, mimo, że na tej ziemi jest obcym, przybyszem nasłanym tu w celach iście nieżyczliwych, by pomóc w eksterminacji najechanego narodu. Nie czuje żadnej wdzięczności, że może żyć wśród narodu, gdzie się znalazł. On dostał tu mieszkanie z kwaterunku, a własciciele zostali wypędzeni lub wymordowani. Teraz on mówi, że to jego ziemia i wara stąd Serbom. Nie widzi pan tej subtelnej różnicy??? Panie Zdzisławie - nie widzi pan??? "Uświadomię Panu coś - Serbowie nie wrócą już do Kosowa." Panie Zdzisławie. Polska przez 123 lata była wymazana z mapy Europy... i co??? Upadł hitleryzm, który równał Polskę z ziemią, miał kamień na kamieniu nie zostać... i co??? Upadł komunizm ... etc, etc... i co??? ( a w dodatku rozlewu krwi nie było - w szerokim tego słowa rozumieniu ). Z mediów sączy się antyserbska propaganda.To co nas łączy z Serbami jest dzisiaj przemilczane. - Serbowie i Polacy przez wieki najmocniej powstrzymywały agresję muzułmanów na Europę; - Serbowie zawsze byli przyjaźnie nastawieni do Polski udręczonej rozbiorami, katowanej i zniewolonej; - W XIX wieku Polacy i Serbowie często walczyli o wyzwolenie; - Podczas II wojny Polacy i Serbowie stworzyli najsilniejsze partyzantki antyhitlerowskie; - Serbowie uczynili hymnem Jugosławi "Mazurek Dąbrowskiego" dodając do naszej melodii własny tekst; - Tak jak na Polakach, tak na Serbach dokonywało się (i dokonuje) masowe ludobójstwo; ... a Albańczycy świętowali zdobycie Polski przez hitlerowców i tworzyli dywizje SS dla wspomagania Niemców. A dziś tworzą jedną z największych mafii narkotykowych... Można jeszcze dużo pisać na te tematy. Chodzi mi o zwykłą, ludzką uczciwość i prawdę. Jeszcze raz powtarzam - uznanie niepodległości Kosowa to hańba dla polskiego rządu, to zdrada narodu, który znalazł się w takiej samej sytuacji, w jakiej była Polska. I nie ma znaczenia, czy kierujemy się rzeczywistościa polityczną (jak pan pisze) sprzed 600 lat, czy 300 lat, czy 20, czy 5 lat. Bo ile wynosi ta granica??? Nie można budować szczęścia jednych na krzywdzie drugich. To uznanie niepodległości nic nam nie daje, a tracimy dużo - swoją godność. Dlatego jestem pewny, że Naród Serbski będzie pamiętał, że to nie Naród Polski uznał okupację Kosowa, a rząd, który tym posunięciem skompromitował się i podlizał Unii Europejskiej, a więc stanął po stronie obcych , a nawet wrogich nam interesów. I to już niedługo pokaże czas. Oby bez rozlewu krwi. Chodzi mi o uczciwość i godność. Politycy przychodzą i odchodzą, a wartości są trwałe, choćby wydali miliony ustaw, traktatów, deklaracji itd, itd... Pozdrawiam. p.s. Nie odnoszę się do innych komentarzy, bo są przecież prześmiewcze, groteskowe i satyryczne, więc proszę mi nie zarzucac braku reakcji na niektóre stwierdzenia. A dlaczego "taka rewindykacja Serbom sie należy"? Bo byli na tych ziemiach od IX wieku, jak Polacy na swoich (dlatego nie musimy, jak to się dziś mówi - wchodzić do Europy - bo mu tu już ponad 1000 lat), a Albania powstała w 1912r., I tyle...
  5. To ja dam taki przykład. Moją rodzinę wypędzono z domu rodzinnego. Ja się tam urodziłem, stawiałem pierwsze kroki i z tym domem zwiazana jest rodzinna historia. Dziadkowie musieli uciekać, aby nie zostać zesłanym na Sybir. Bardzo kochali swój dom, swoją Ojczyznę i swoją ziemię. Dom ten zasiedlono rodziną, która dostała przydział z kwaterunku, prawdopodobnie w nagrodę za przynależność do partii jedynie słusznej. Dzisiaj przychodzę do tego domu z wyrokiem sądu i mówię, że to jest mój dom i chcę się do swojego domu sprowadzić. - W miejsce "Piast i moja rodzina" wstaw "Zdzisław dyrman i moja rodzina". To ja dam taki przykład. Rodzinie Dyrmanów zabrali mieszkanie. Z kwaterunku przydzielili niejakiemu Piastowi. Tam się wychowały jego dzieci, bardzo się do tego miejsca przywiązały i dla nich z tym miejscem związana jest rodzinna historia. Potem syn Piasta w nowych czasach wykupił to mieszkanie. Przychodzi niegdyś wywłaszczony Zdzisław Dyrman z wyrokiem sądu i mówi, że... No... co mówi Zdzisław Dyrman? Chciałbym wiedzieć, co Zdzisław powie mojemu synowi? Pozdrawiam. p.s. "... Przychodzi niegdyś wywłaszczony..." - a ja uzupełnię od siebie, bo zapomniałeś dopisać, albo nie wiesz o tym - - Przychodzi niegdyś wywłaszczony ( jedyny, ocalały z transportu na Workutę, który pod warstwą trupów przeleżał dwa dni w syberyjskim lesie, a potem pieszo przyszedł do Polski, w której następnie przesiedział w więzieniu 25 lat jako wróg ludu i szpieg ) posiadacz z wyrokiem sądu i mówi... A, nota bene, z kosowskimi Albańczykami jest całkiem, ale to całkiem inaczej... Po tym, co piszesz widzę, że twoja znajomość spraw, o których mówisz, jest zerowa, wręcz żałosna.;
  6. Słowiańska Serbia jest rówieśniczką słowiańskiej Polski. Kosowo jest dla Serbów ziemią świętą, kolebką narodu serbskiego, swoistym sanktuarium, gdzie w 1389 r. 40 tysięcy serbskich wojowników przyjęło przedśmiertną komunię świętą wokół kościoła Samodrerza i stanęło przeciwko 120 tysiącom Turków na Kosowym Polu w obronie krzyża i państwa. Chcieli zatrzymać muzułmański potop.Zginęli wszyscy. 300 lat później, po klęsce antytureckiego buntu Serbów Turcy zaczęli zaludniać Ziemię Kosowską muzułmanami z Albanii, którzy chętnie i okrutnie brali udział w zwalczaniu narodowo-wyzwoleńczej walki Serbów. W 1878r. Serbia odzyskała niepodległość , a w 1912r. armia serbska wyzwoliła Kosowo. W 1939r. Hitler i Mussolini zajęli Kosowo, a ich sprzymierzeńcami stali się muzułmanie, którzy również z radością fetowali kapitulację Polski. Od tej pory rozpoczęła się eksterminacja Serbów przez albańskich oprawców wspomaganych przez faszystowskie komanda. Na ich miejsce Hitler i Mussolini sprowadzili ponad 100 tysięcy Albańczyków z Albanii. I gdy populacja albańska zyskała z powodu swojej przewagi zbyt dużą autonomię, rozpoczęła ideę zabrania Kosowa chrześcijańskim Serbom i przyłączenia go do Albanii. Muzułmanie mieli tu wielkie poparcie Zachodu, który chętnie przyłączył się do walki z chrześcijańskim narodem i wysłał na Bałkany NATO, które mogło tam upchnąć nadwyżki broni. Rozpoczęto więc następną eksterminację Serbów bombami zachodnich mocarstw. To wielki błąd, że nasi politycy uznają niepodległość Kosowa w rękach okupantów albańskich. To nic innego jak tylko podlizanie się Zachodowi i Unii Europejskiej. To początek nowej wojny w tym rejonie. Znowu będzie gdzie wypróbować nagromadzone wielkie ilości broni i okazja, by wybić chrześcijan. A także okazja, by robić wielkie interesy z największą na świecie narkotykową mafią albańską. Taka jest pokrótce historia Serbii. Często podobna do naszej, więc chciałem ja pokazać tym, którzy nie wiedzą w czym tkwi źródło konfliktu. Dlatego uznanie niepodległości Kosowa jest wstrętnym, nieodpowiedzialnym i haniebnym posunięciem ( nie jedynym zresztą tej ekipy ) i tylko kompletni abnegaci mogą takie rzeczy czynić. Wstyd... Myślę, że Serbowie będą umieli odróżnić czyny kompromitującej się władzy i uczucia Narodu Polskiego. To tak, jakby Polsce odebrano Ziemię Krakowską lub Gnieźnieńską. Niech Bóg ma w opiece Naród Serbski.
  7. A ja jestem tego pewny... Poza tym, jak wspomniałem wcześniej, wszystkie te Oskary, Noble, Grammy i inne, to przecież tylko biznes i nic więcej. A media mogą wypromować największy chłam, byleby kasa była... Pozdrawiam Piast
  8. Podobał mi się Katyń, Piaście, i traktuję polską historię emocjonalnie, ale nie mogę się zgodzić z powyższymi stwierdzeniami, bo są antysemickie i skrajnie nacjonalistyczne. Polska to nie pępek świata i trzeba się z tym pogodzić - tzn. być patriotą nie obrażając całego świata, gdyż nie jesteśmy dla niego ważnym krajem. Nie mogę także zgodzić się z nadętą formułą: to MY... MY... a oni są beee... z takim nastawieniem skazujemy się na zaściankowy byt, z dala od dialogu europejskiego, a w Europie jest nasze miejsce. Historia to bardzo śliski i drażliwy temat, więc trzeba do niego podchodzić subtelnie, z trzymaniem patriotyzmu na wodzy. PS: muszę jednak przyznać że nastawienie do własnej historii wielu Polaków jest nie do przyjęcia; bo po co mi to, oficerów zabijali nie tylko w Polsce... bla, bla, bla... My tego, Piaście, nie zmienimy, więc trzeba się rozluźnić i zająć np. swoimi dziećmi, żeby one chociaż coś z naszego poczucia tożsamości narodowej wyniosły. Pozdrawiam Pancuś Już z tym antysemityzmem to się zrobiła istna psychoza. Jak Kali bić, to dobrze, a jak Kalego to antysemityzm.... ble, ble, ble... Wszystkie badania mówią, że antysemityzm jest największy własnie na Zachodzie. Ten dialog europejski to też wytarty frazes, więc przestań... ble, ble, ble... My w Europie jesteśmy dłużej niż inne nacje, więc nie musimy do niej pukać, by nam otworzono... Jeśli oni do tej pory nie wiedzą o Katyniu, czy obozach, to wciąż tkwią w zaścianku. Historia to fakty i nie wolno po cichu, z bojaźnia, bo oszukujemy samych siebie, a patriotyzmem trzeba tryskać pod niebo, niech wszyscy widzą, nie wstydź się miłości do Ojczyzny... Jeśli masz takie nastawienie propolskie, i takie poczucie tożsamosci narodowej, to na pewno twoje dzieci patriotyzmem się nie zarażą. A gdzie wymordowali oficerów strzałem w tył głowy? To przecież tylko i wyłącznie sowiecki sposób zabijania, w dodatku jeńców wojennych - bardzo cywilizowane metody, prawda? Pancolku - dużo możemy zmienić, ale musimy o tym mówić, a nie przemilczać. A przede wszystkim poznać historię - dużo czytać dobrych ksiażek. A czy ja w swoim poscie napisałem gdzieś nieprawdę???
  9. Prawda jest taka - chcesz zdobyć Oskara, nakręć film o holocauście. A takich filmów było multum i jest multum, i jeszcze będzie multum. A "Katyń" jest pierwszym filmem o zbrodni sowieckiej, więc niejako zarazem unikalnym. A Sowietów Zachód nie chce drażnić, bo to niepoprawne politycznie. I żadne traktaty nas nie obronią, jeśli my sami nie będziemy dość silni, by to zrobić samemu. Szwedzi napisali przedwczoraj, że w Katyniu mordowali Niemcy. O polskich obozach koncentracyjnych piszą jeszcze bardzo często Niemcy, Francuzi, Włosi i inni, nawet w Ameryce. Przeciez to hańba dla świata zachodniego - nieuki i prostaki!!! Zachód nie jest zainteresowany sprawą polską. Polska została sama wtedy, gdy potrzebowała pomocy. To było sprzedanie nas w obce ręce, a Katyń był niejako następstwem tamtej zdradzieckiej polityki. I ta hańba ciąży na nich jak wrzód. Więc jak się do tego przyznać? A Oskar? Przecież Oskary, albo Noble, to pieniądze i to ogromne. A kto te pieniądze posiada? Głównie finansjera żydowska, co nie jest żadną tajemnicą, o tym wiedzą wszyscy, więc jak film o holocauście mógłby przegrać z "Katyniem"? Bądźmy realistami, ale też bądźmy dumni z samych siebie, my znamy prawdę i to my jesteśmy po stronie prawdy, a oni niech się nadal okłamują. Tylko nie sprawiajmy, by czynili to naszymi rękami. A "Katyń" to był przekrój całej ówczesnej społeczności - patrioci, zdrajcy, oportuniści, elity, sprzedawczyki, komuniści, Żydzi, przechrzty i et cetera, et cetera... Zresztą tacy sami ludzie żyją także i dziś nie tylko w naszym kraju, ale w każdej społeczności. Na mnie film zrobił ogromne wrażenie i wydaje mi się, że na każdym, kto zna prawdziwą historię tamtych lat. I piszę to z całą świadomością, bo jak sami widzicie, osobnicy pokroju BoboFrut to żałośni prostacy, których nie stać nawet na odrobinę przyzwoitości. Dla nich Katyń, Ostaszków, Charków, Miednoje, Workuta, to nazwy obce. Jak w grze komputerowej - "strzał w tył głowy i po sprawie", klikam na stojący w rogu garnek i mam następne dwa, albo trzy życia (zależy od wielkości gara ) ...
  10. Piast

    Gdyby tak można

    No i jak tu się nie uśmiechnąć do tych marzeń, które od najmłodszych lat człowiek w sobie nosi, a które razem z nim - w kołowrotku życia rosną, dojrzewają, chowają się w bruzdy na twarzy. One z czasem nazwą się cierpieniem - te bruzdy, doświadczeniem - te rysunki na twarzy, radością - te błękity i jeziora przejrzyste, które tylko we wspomnieniach nocują. I co...? Do pór roku nawiązując - Przecież każdego czeka jesień nieuchronna, tak jak wiosnę przeżył piękną, lato w miód bogate... A zima? Ona to już chyba nie każdemu tak samo jednako pisana... Dlatego ważne, by umieć i chcieć "uśmiechnąć się do jutra do świata co śliczny" i by ktoś się do nas uśmiechał. Bo ta zima jakże bardzo od nas zależy... Pozdrawiam Nato - za kawałek dobrej poezji dziękuję :))) Piast
  11. Piast

    Ojcu Pio

    Przepraszam, Cię, Marto, za te "nietematyczne" komentarze..., choć zdaje mi się, że od tematu nie odbiegłem zbytnio, choćby nawet uczyniwszy go pozornym... Ale jestem przekonany, że wiesz, dlaczego. Nie raz mówiłem, że zawsze trzeba reagować na oceny ludzi, których starożytni mędrcy umieszczali w tej grupie społecznej, którą zwali - spiskowcami. Pozdrawiam i życzę wielu natchnień - z Bogiem Piast
  12. Czy wy nie widzicie, że ta druga - moja droga - to przecież miodówka? Pozdrawiam Piast
  13. Piast

    Ojcu Pio

    no, straszny prostak ze mnie - zwłaszcza biorąc pod uwagę, że gdybym panu odpisał w takim samym stylu jak pan zaczął to wyszłaby tu podwórkowa kłotnia smarkaczy ewentualnie pijaczków spod monopola.. nie widze najmniejszego sensu wklejania czegoś takiego na forum - i wyraziłem swoje zdanie, jeśli ktoś widzi - chętnie podyskutuje - pod warunkiem że nie będzie to rzucanie wyzwiskami, bo to jest fajne pod warunkiem że kończy się mordobiciem :) z pewnością są jakies portale religijne gdzie takie coś można wrzucić... a jeśli zdecydowała sie tutaj - miała pełne prawo, a ja mam prawo wyrazić swój niesmak. a cóżto za podwórkowa bójka! Do Torunia - wyspowiadać się ;-)))) To i do ciebie słów kilka, adolfku... To, że udało ci się w miarę bezbłędnie sklecić te pół linijki komentarza (chociaż wątpię szczerze, czy ktoś ci tej linijki wcześniej nie napisał - szkoda tylko, że nie umiałeś jej nawet dokładnie przepisać z pierwowzoru), to nie znaczy , że zjadłeś wszystkie rozumy. A treść wskazuje na to, że nawet nie rozpocząłeś konsumpcji tego podstawowego, którego wynikiem jest formułowanie własnych myśli, a potem wyciąganie wniosków...
  14. A... "gówno prawda" ??? Dla powagi tego forum i swojej, jeśli taką posiadasz, lepiej usuń ten denny tekst, bo żadnych w nim wartości nie ma, a od błędów - głównie interpunkcyjnych, ort., fraz., i innych, (nie mówiąc o wiedzy) aż tłoczno...
  15. Piast

    Ojcu Pio

    Takim komentarzem pokazałeś tylko swoje zacofanie umysłowe i żenujące prostactwo. I nie mam zamiaru wyjaśniać ci - dlaczego, bo jeśli nie wiesz, to tym bardziej jesteś żałosny...
  16. Piast

    grzesznik

    Nie pokazują go w telewizji bo kpił z autorytetów jedynie słusznych Ta miniaturka inspiruje w wielu dziedzinach życia. Mnie akurat w tej... :))) Ale nie tylko... Pozdrawiam serdecznie... Piast
  17. Piast

    Dziwka

    A ja myślę, że on ją zabił... Cham! A tak pięknie pachniała... Bo po co była mu ta spluwa???
  18. Piast

    Najważniejsza

    Pansy Ewa IN dziękuję za wizytę i dobre słowa. Don Kebbabo - jeśli by ci się chciało, to wrzuć informację, który fragment wypada z rytmu i razi jakoś szczególnie, to będę się cieszył taką lekcją... :) Pozdrawiam wszystkich Piast
  19. Joanno! Czytasz i nie rozumiesz tych panów? I wcale ci się nie dziwię, bo oni z innej gliny ulepieni. Ich kształtują media i głupawe artykuły nie mające nic wspólnego z polskimi tradycjami, świętościami, zwyczajami... Dają się prowadzić ogłupiajacej demagogii i propagandzie, której celem jest ośmieszanie i krytykowanie wszystkiego co Polskę stanowi, nie wyłączając największych świętości. Próbuje się nam ukazywać, że to co zagraniczne, to dobre, co unijne, to mądre, co nam obce, to wzorowe. A to wszystko dlatego, że należymy do narodów zdrowych wewnętrznie, bo ciężko doświadczonych przez wieki. I taka nasza postawa kłuje w oczy naszych fałszywych przyjaciół, od których roi się wewnątrz i dokoła... A młodzież (nie generalizuję - znam mądrą, inteligentną i wrażliwą) wychowana na mediach i internecie nie ma swojego zdania - powtarza tylko zasłyszane bzdury "mądrych, gadajacych głów" w telewizji. ( popatrz na adolfa - najpierw wyszydzał żałobę, a w ostatnim poście jest "za" - żenada) Kpienie z każdej żałoby to chamstwo najwyższych lotów, zwykłe gówniarstwo... i jeszcze raz - GÓWNIARSTWO !!! Pozdrawiam Joasiu Piast p.s. adolfie - --> JA OZEKUJĘ OD PREZYDENTA ŻE TEN POWIE: TRZEBA SPRAWDZIĆ PRZESPISY, MUSIYM ZAPOBIEGĄĆ, ŻEBY SIĘ TO NEI ZDARZAŁO. . WŁadza ZAMIAST PUSTYCH GESTÓW POWINNA POPREZ USTAWY I DZIAŁANIE REFORMOWA KRAJ I TAK YZNIĆ BY SIĘ TAKIE WYPADKI NEI ZDARZAŁY - PRZEPISY, REMOTNY OT, O I TYLE WYMAGAM. Ty oczekuj od premiera, bo przytoczyłeś tu jego słowa...
  20. Piast

    Najważniejsza

    Tego anioła - trubadura to trzeba w sobie usłyszeć i tego ci życzę i pozdrawiam papa Piast :)
  21. Piast

    Najważniejsza

    Dziękuję, Pansy, za dobre słowo... Szczególnie, że w twoim zbiorze już prawie 200 wierszy stoi, a to znaczy, że serce wie, co mówi... :) Pozdrawiam miło Piast
  22. Piast

    Najważniejsza

    Jak tylko zobaczyłem, że Michał wpadł do mnie, od razu przeszedł mnie dreszcz i uszy oklapły... A tu coś... niewiarygodnego zgoła... To opis pewnego wydarzenia - wręczyłem pewnej kobiecie dosyć obfity bukiecik konwalii, a ona układając go w wazonie szepnęła - najważniejsza jest miłość. Że co, co??? Najważniejsza jest miłość... tu się w zupełności z nią zgodziłem... :) Cieszą mnie twoje odczucia, Michale, bo wiesz, jak to jest z tym pisaniem o miłości. A ty przecież konkretny i surowy komentator jesteś :))) Dzięki za tego plusa... Pozdrawiam serdecznie Piast
  23. Piast

    Najważniejsza

    Właśnie zastanowiło mnie to twoje - "z innej epoki". Ale masz rację. Tak sobie pomyślałem, że mentalnosciowo to jednak tkwię w innej zgoła epoce, ale mnie jest z tym dobrze. Gdybyśmy wszyscy byli tacy sami... Cieszę się, że nie negujesz surowo tego wiersza (twój sposób pisania jest całkiem odmienny), choć wiem, że przecież nie jest jakichś znaczących lotów. I cieszę się, ze dostrzegasz wśród tych wielu miłości, także miłość Ojczyzny, która winna nas wypełniać i wplatać się w nasz miłosny warkocz. Pozdrawiam Piast
  24. Piast

    Najważniejsza

    Na pewno go znajdziesz i przekonasz się, że warto było szukać... Ale jak będziesz wychodzić na poszukiwania, to wcześniej daj znać - gdzie i kiedy... :))) Pozdrawiam Piast
  25. Piast

    Najważniejsza

    pathe Judyt To miło słyszeć, że wiersz wzrusza, zatrzyma... To znaczy, że czytelnik zgadza się z myślą, przesłaniem wiersza. Pozdrawiam miło Piast :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...