-
Postów
3 250 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Jolanta_S.
-
chirurg dostał pracę za morzem
Jolanta_S. odpowiedział(a) na Jolanta_S. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
ze szkodą ceruje się niebo i skarpety słońce staje się obce a skarpeta dziwnie nie nasza i d e a l n a pozdrawiam Łukasz ładna miniaturka - idealna miłość? dziwnie nie nasza, no nie nasza... ech. czasem bywa odwrotnie. serdecznie - Jola. -
chirurg dostał pracę za morzem
Jolanta_S. odpowiedział(a) na Jolanta_S. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
mam niepogodę trzy miesiące będzie padał smutek nie zaceruję dziury w niebie sama nie potrafię taka pierwsza wersja, nie wiem po co zmieniłam... pewnie po to by oszukać moje ja... ten mi się bardziej i pewnie zmienię za chwilę... wątpię byś wiedział o co biega, mnie trudno rozszyfrować, ale spróbuj :))) pozdrawiam - Jola. -
Robiecie tu jakieś doświadczenia?
Jolanta_S. odpowiedział(a) na Fly Elika utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
skoro dużo to dlaczego te ptoki do mnie nie frunoooo :( -
koniecznie znajomi mówią szeptem ponoć żona pana trzyma krótko jestem już o tym przekonana nie puszcza w internetowe strony wielbiciele wypatrują wirtualnych wierszy z nadzieją tracą humor na ekranie zawieszają puste oczy pan przepadł panie Stefanie proszę do nas wrócić wierszem miło, że jesteś, wróciłeś, ten wiersz w warsztacie Ciebie szukał, no nie znalazł, ech... o Stefanie się pisze, a Stefan... "śpi". Się obudzę oraz się poprawię. no :)))
-
koniecznie znajomi mówią szeptem ponoć żona pana trzyma krótko jestem już o tym przekonana nie puszcza w internetowe strony wielbiciele wypatrują wirtualnych wierszy z nadzieją tracą humor na ekranie zawieszają puste oczy pan przepadł panie Stefanie proszę do nas wrócić wierszem miło, że jesteś, wróciłeś, ten wiersz w warsztacie Ciebie szukał, no nie znalazł, ech... o Stefanie się pisze, a Stefan... "śpi".
-
letnie gadu gadu
Jolanta_S. odpowiedział(a) na Jolanta_S. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Stefana wiersze to dla mnie natchnienie... nie wiem, jak On to robi, jakiś (czarno)księżnik, magik, może kiedyś wydamy razem tomik, Stef wiersz - moja paplanina ;) serdecznie - Jola. -
czas nie mija
Jolanta_S. odpowiedział(a) na Anna_Myszkin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
do tanga potrzeba dwojga... Fly - serdecznie pozdrawiam. -
chirurg dostał pracę za morzem
Jolanta_S. odpowiedział(a) na Jolanta_S. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
mam niepogodę trzy miesiące będzie padał smutek nie zaceruję dziury w niebie sama nie potrafię czekam na pomoc ściągnijcie mojego chirurga proszę... -
czas nie mija
Jolanta_S. odpowiedział(a) na Anna_Myszkin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
złodziej chwili cholerny drań z ciebie przeklęte twe ograniczenia ciągle sypiesz złote piaski wiecznie młody strącasz dzień mgnieniem rzęs zapisuję kadr cisza na planie nie będzie filmu miniatura zakodowanych słów i został jeden obraz za dużo poetka ceruje w oknie deszcz spadają konstelacje słów po hebrajsku czy włosku tłumacz przepadł jak kamień on został głód na ustach pośpiech wyznaczone ma tory widziałam przecież dupek wysiadł za wcześnie to też o czasie, mój chyba inaczej go maluje... ostatnio dostaję od niego same niespodzianki nie są zjadliwe :((( gdybym mogła - nie mogę... serdecznie - Jola. -
Stefan nie żartuj, seks to nie aids, skąd sąsiad (peel) spadł, wiem ta przerwa w uczuciach, ale aż tak, nie wierzę... _______________________ letnie gadu gadu dymek pamięta pan cygaro coś w piersi dusiło ona robiła panu sztuczne oddychanie usta usta rozpinała guziki ależ pan to umie opowiadać alkohol czysta przyjemność mówił pan - pomiesza szyki w żołądku przeczyści flaczki a w głowie sąsiedzie same motylki i aniołki - nie blondynki z rudym warkoczem seks pan półszeptem wspominał lipcową noc z gwiazdami jak to namiętnie w kaczeńcach wiersz pan napisał jeszcze kwitną pod mostem będzie cudownie z rudą jeśli ma pan czas… a pan krzyczy palenie alkohol seks i czas to mordercy co za bzdury ja słyszę panie stawiam flaszkę śliwowicy zaraz zacznie pan po ludzku gadać :))) serdecznie pozdrawiam - Jola. ???
-
Do poczytania
Jolanta_S. odpowiedział(a) na Henryk_Jakowiec utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Heniek - wakacje, upały zwalają z nóg sikawę pary czytałam kilka razy z kobietami wiesz jak bywa nowy towar najlepiej jak sama testuje ostrożnie podlewa w ogródku warzywa stąd został mąż - strażak bez węża za to para z nich udana u mnie też cisza na planie a miałam wielbicieli nadzieje na więcej motywacje do pisania jeszcze się coś tli - może wrócą ___________________ a wiersz fajny, chociaż smutny, jest nadzieja, ona odchodzi ostatnia... serdecznie - Jola. -
letnie gadu gadu
Jolanta_S. odpowiedział(a) na Jolanta_S. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Aniu poczytaj - jeśli masz ochotę "czas" Stefana Rewińskiego, na zetce... poznasz 'chwilowego zgorzknialca' ;) dziękuję i pozdrawiam serdecznie - Jola. -
Dlaczego wampiry mogą dalej żyć na tym świecie?
Jolanta_S. odpowiedział(a) na Marat_Dakunin utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Wampiry latają bez skrzydeł, no chyba, że mają niewidoczne dla oka... :))) Pozdrawiam - Jola. -
letnie gadu gadu
Jolanta_S. odpowiedział(a) na Jolanta_S. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
tyle się napisałam, a tu cicho jak makiem... :(((((((((((((((((((((((((((((((((((( -
Nie. Staram się mieć wokół siebie samych wrogów i mam na tym polu duże osiągnięcia ;) największe to ten kosz - mam gratulować?
-
nieistotna względność rozdzielności spójnika
Jolanta_S. odpowiedział(a) na f.isia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
"relewantna bezwzględność spójności podziału nie scaliłam rozdrobnienia tchórzliwie odeszłam bez.reszty ------------------------- Eh, zresztą.." pozdrawiam - Jola :) na zdrowie, ;) wzajemnie ;) -
jednak sprawia wrażenie głośnego. podobają mi się tylko da wersy: "jest konkretnie dość dyskretnie" ale one nie pasują mi do całości. serdecznie - Jola.
-
zakładka dla Emily
Jolanta_S. odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz właśnie z Warsztatu tu trafił ;) :P Proszę komentować wiersz, a nie obrażać moich Czytelników. Na poziom regulaminu proszę wrócić, koniecznie ; Każde powtórzenie ma dla mnie znaczenie i sens (celowość). Co to znaczy: "po pierwszej strofie mamy duże schody w dół" ? NIe obrażam tu nikogo. Co najwyżej obrażam oceny tego wiersza, nieuzasadnione moim zdaniem i mam prawo do tego. Ocena czyjejś oceny nie oznacza oceny tej osoby. Napisałem że ocena jest nieobiektywna i tyle. Nieobiektywność polega na handlu pochwalnymi ocenami (pochwal mój wiersz, a ja pochwalę twój). To że wiersz był w warsztacie mnie nie przekonuje. Widocznie za krótko tam był albo że była tylko jego pierwsza część. W drugiej częśći tworu mamy poziom żenująco niski w porównaniu do części pierwszej. Zbyt statycznie, bez czasowników, nic nie wnoszące anafory, powtórzenia znaczeniowe (w twardej oprawie i czerwonej okładki - takie rzeczy się kondensuje np. "do twardej okładki"). A "słowo trwalsze od ciała" trąci banałem i być może nieco patosem. "Krema" nie zgadzam się z tym TWA - Agaty wiersze często do mnie trafiają, natomiast w zamian od Agi nie dostaję plusów, mało mnie czyta - takie mam wrażenie, jeszcze mniej komentuje... nie osądzaj czytelników po komentarzach, dziwne rzeczy piszesz... robisz zamieszanie - chyba nie jest zamierzone? powyższy wiersz faktycznie czytałam w warsztacie, nie pamiętam czy cosiek tam pod nim zostawiłam, jestem tylko czytelnikiem - nie mam uprawnień krytyka, a Pani ma? mogę swoje zdanie zamieścić i nie muszę wyjaśniać dlaczego. proszę nie myśl, że chcę obrazić, bo nie chcę. serdecznie pozdrawiam - Jola. do Agaty :))) misie widzi dobry wiersz. serdecznie - Jola. p.s. właściwie byś coś u mnie też pokreśliła, tylko nie pisz swojej wersji mojego, bo będzie nie mojjj ;) -
letnie gadu gadu
Jolanta_S. odpowiedział(a) na Jolanta_S. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Cygaro to też galaktyka w gwiazdozbiorze Wielkiej Niedźwiedzicy. W podczerwieni najjaśniejsza galaktyka na niebie. serdecznie - Jola. p.s. u mnie tak gorąco, duszno wszędzie - będzie ulewa i nie daj Panie burza, tak się boję tych piorunów :((( -
Leszku - dla mnie jest cały oki :))) potrafię się wczuć, a ostatnie dwa wersy - też bym chciała, no może nie dotknij, a dotykaj, no cała ja... nic nie poradzę, jestem zachłanna ;))) serdecznie - Jola.
-
Stefan pisze cosiek w ten deseń: palenie zabija alkohol zabija seks zabija czas zabija a mnie zabija czekanie... serdecznie pozdrawiam Wszystkich na "fali" :)))
-
Jest tu jakiś dobry człowiek?
Jolanta_S. odpowiedział(a) na Fly Elika utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Fly ostatnio jest za gorąco, ludzie często tracą panowanie nad "kierownicą", jesteś jaka jesteś, ja też, nie zawsze musimy wszystko doskonale kojarzyć, ważne są nasze intencje... u mnie jesteś mile widziana, nawet jak coś poknocisz, każdy z nas jest inny, inaczej widzi te same rzeczy - wcale nie znaczy, że źle... Buziaki dla Ciebie - Jola. -
letnie gadu gadu
Jolanta_S. odpowiedział(a) na Jolanta_S. utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
dymek pamięta pan cygaro coś w piersi dusiło ona robiła panu sztuczne oddychanie usta usta rozpinała guziki ależ pan to umie opowiadać alkohol czysta przyjemność mówił pan - pomiesza szyki w żołądku przeczyści flaczki a w głowie sąsiedzie same motylki i aniołki - nie blondynki z rudym warkoczem seks pan półszeptem wspominał lipcową noc z gwiazdami jak to namiętnie w kaczeńcach wiersz pan napisał jeszcze kwitną pod mostem będzie cudownie z rudą jeśli ma pan czas… a pan krzyczy palenie alkohol seks i czas to mordercy co za bzdury ja słyszę panie stawiam flaszkę śliwowicy zaraz zacznie pan po ludzku gadać -
Stefan nie żartuj, seks to nie aids, skąd sąsiad (peel) spadł, wiem ta przerwa w uczuciach, ale aż tak, nie wierzę... _______________________ letnie gadu gadu dymek pamięta pan cygaro coś w piersi dusiło ona robiła panu sztuczne oddychanie usta usta rozpinała guziki ależ pan to umie opowiadać alkohol czysta przyjemność mówił pan - pomiesza szyki w żołądku przeczyści flaczki a w głowie sąsiedzie same motylki i aniołki - nie blondynki z rudym warkoczem seks pan półszeptem wspominał lipcową noc z gwiazdami jak to namiętnie w kaczeńcach wiersz pan napisał jeszcze kwitną pod mostem będzie cudownie z rudą jeśli ma pan czas… a pan krzyczy palenie alkohol seks i czas to mordercy co za bzdury ja słyszę panie stawiam flaszkę śliwowicy zaraz zacznie pan po ludzku gadać :))) serdecznie pozdrawiam - Jola.
-
nieistotna względność rozdzielności spójnika
Jolanta_S. odpowiedział(a) na f.isia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
raczej co się podoba ;) zaryzykuję i zapytam : co..? ;) "relewantna bezwzględność spójności podziału nie scaliłam rozdrobnienia tchórzliwie odeszłam bez.reszty ------------------------- Eh, zresztą.." pozdrawiam - Jola :)