Jolanta_S.

@Waldemar_Talar_Talar :) dziękuję i pozdrawiam Waldku :)

@WiJa Dziękuję i pozdrawiam :)

na krawędzi zdruzgotania głupich słów nieważonych zdań ukrytych tajemnic więcej niż ma jeż kolców cokolwiek uczynisz nie będzie tak byliśmy świątynią zaufania do dnia kiedy inne otworzyłeś drzwi - mistyfikator w zawieszonej ciszy trwa bezduszny wieczór zgaszone gwiazdy i księżyc daleko za chmurą cienia ślini się mroczny jedi na szklanym ekranie wiadomości i dramat jak wyjąć motyle z brzucha zapomnieć twarz w żyłach oszukać krew w trzewiach zgasić puls miłości skazany na śmierć wyrok w zawieszeniu trwa jakkolwiek rozumiesz

@jan_komułzykant fakt zaczynało się ogniście, no niestety zgodnie poszedł... nic dodać, nic ująć. siła wyższa, może nie następny (zbyt dużo ludzi odchodzi...) ale w bliskim czasie ten erotyczny początek się rozkręci i dojdzie do właściwego finału. pozdrawiam

@Jacek_Aleksander_Mateusz_SOJAN Jacku, za czy tęsknisz?

@Stefan_Rewiński Oj Stefan, nie porwałeś mnie, nie tym razem... więc czekam

@Julian_Antos to jakbyś mi życzył śmierci...

miało być ogniście erotycznie a temat zszedł piętro niżej usiadł obok nieszczęścia w ciemnicy myśl w ciszy o śmierci rozciągała przerażenie strach wybałuszał oczy ktoś krzyczał - rachunek sumienia zwiastun porywał w nieznane nie ciebie nie mnie jeszcze kładziemy się na łóżko każdy człowiek leży i nieraz leżał i trzeźwiał pomiędzy jednym a drugim bólem konający próbował udawać życie

nie wie pozdrawiam :)

@anna_barbara__czuraj-struzik nie wiem, nie wiem czy to dobry pomysł: mieszać czystość z gównem. pozdrawiam

@szarak_42 jak poprzedni łyknęłam tak tego ni w ząb :( może przy kolejnych podejściach... chociaż treść oczywista się zdaje nie potrafię złapać sensu słów... pozdrawiam :)

@Stefan_Rewiński pięknie i nie mam Twojego numeru komórkę zawsze przy duszy serdecznie Stefanie :)

nie wiem co wybrać ciebie czy chleb jedno wiem na pewno tobą nie da się najeść

@Marlett nie mogę zaskoczyć... po burzy taka cisza podoba mi się jak jest sorki pozdrawiam Marlett :)

było aż nadto gorąco cień schował się pod drzewa bał się bezchmurnej koszuli wiatr bezczelnie całował nie tylko w usta z zazdrości wzrosło napięcie ujście tkwiło w piorunach odliczanie raz dwa raz dwa jednak podzielone niebo nie uroniło łzy

@Stefan_Rewiński brak tylko "mniejszych kawałków" i solidnej korekty pozdrawiam serdecznie

@Kulok_the_Bo$$ tak już z ludźmi bywa, ale są tacy co 3 mają...

@Jerzy_Edmund_Sobczak Nie ma samotności, jedynie podróż przez mrok w poszukiwaniu adresu. świetne zakończenie! :) pozdrawiam

@Stefan_Rewiński dziękuję za uskrzydlenie Stefanie :) i buziolki od Jolki...

@stanisław_prawecki Stanisławie, ale po jakie licho odchodzić ;) Pozdrawiam...

@Stefan_Rewiński Zasługuję tylko na kata ;) Stefanie, wybacz moją niepoprawność...

@stanisław_prawecki Stanisławie mącisz...

powroty sygnalizują brak światła dziennego przekroczenie prędkości powyżej huraganu kiedy eskapady płyną we krwi lawiną otwartego wulkanu obowiązuje nakaz ciszy usta szeroko otwarte krzyczą milczenie dobijam niewypowiedziane słowa nagłe wyskoki lisa kota psa na zebrach kroją drogi w poprzek przy latarniach miasto w neonach emocjonalny skok ciśnienia BR h+ asfalt zalany ciepłą czerwienią sinieją wargi i inne części pod skórą nie budź przed czasem świtu bez nas nie będzie

@Stefan_Rewiński seks, drinki i nowa ziemia, to i nowe słońce będzie... pisz mnie na to Stefan :)

@Stefan_Rewiński No tak Stasiu, są mosty i autostrady i ciągle daleko od siebie... Dziękuję, słodkości... :)*