Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jolanta_S.

Użytkownicy
  • Postów

    3 250
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jolanta_S.

  1. @Kulok_the_Bo$$ prawda jest tylko chwilą, we wspomnieniach już jest inna, czy kłamią wspomnienia? to raczej ludzie wsio zmieniają...
  2. @Renata_Filipkowska kłopoty trzeba likwidować kochana, stanie obok oznacza beznadziejność - czy ktoś rozkłada ręce nad konającym...
  3. @Kraft_ mi/sie podoba, szczególnie buty poza horyzontem :) potrafię się wczuć...
  4. nie ma kocich łbów słońce wtapia podeszwy w asfalt pod ciemną drogą rozciągają się szkielety przegranego życia nie przeraża milczenie poległych trwamy w okrucieństwie wojny za mało krwi wsiąkniętej w matkę zakorzenione pola bitew niezależnie przechodzą w genach
  5. kolejny niewybuch, tym razem wulgarny :(
  6. napisałabym: pożar w lesie opustoszenie... i pożar jakoś mi się to nie klei... reszta mnie już ma :)
  7. czy ty masz oczy czy stary zegar dla ciebie liczy minuty miłość moja nieokiełzana ścieżko cierpliwości wieżo babel roztargnione masz serce w żyłach demolka rozczarowanie działa jak zator wystarczy sekunda by pożegnać najskrytsze myśli umysłu albo sekunda żeby dotrzeć do najwyższego szczytu
  8. [indent] [/indent] [indent]złota rączka nie przyznaje się jednak do istnienia*[/indent] [indent] [/indent] [indent] a więc to tylko zmyślony sen[/indent] dobrze znamy wąskie uliczki i urok czerwonych latarni zaułki wyciągniętych rąk a kataryniarza z piosenki dziś już bez pierścionka na szczęście kiedyś mieliśmy wspólną chwilę i wtedy złamał się szyfr do drzwi piękny kwiat stał się milczeniem bo niby nic się nie zdarzyło pożądanie niezdrowych zmysłów pójdziemy drogą zależności rozsądną albo nie rozsądną ta przyznajmy jest kapryśna bo ktoś nierówno ciągnie sznurki czyżby to była złota rączka
  9. @aluna dziękuję, przecież raz mogę tylko o tej dolnej ;) pozdrawiam
  10. @Marlett tytuł jest: *** tylko, że ja w nawiasie dodaję pierwsze słowa, bo wszystkie wiersze, no prawie wszystkie byłyby *** i nie połapałabym się w nich... sama cosiek maluję więc chcę go mieć :) zresztą on jest ponadczasowy :) pozdrawiam gorąco ;)
  11. @Marlett niby dlaczego? pozdrawiam :)
  12. @makarios_ na krzyk Muncha, ja jestem do tego zbyt skąplikowana
  13. @makarios_ próbowałam znaleźć odpowiedź na moje..
  14. @makarios_ oki (:) tak pisałeś i tak wolę
  15. nie wiem o co wyrażasz tym wierszem? mam się cieszyć czy płakać?
  16. krzyk Muncha zastygły milczeniem most i otchłań wody w przestrzeni kołują przerażające myśli balansuje otwarta paszcza samotności pożegnanie nadziei rozlewa się ciemną farbą jest aktem umierania wiekami w miliardach obojętnych źrenic samo destrukcja człowieka który utopił się w sztuce walcząc o prawo bycia szczęśliwym bez przyjaciela choćby jednego między dobrem a złem w kolejce na reaktywację życia czekają ludzie jednym się kończy droga innym zaczyna
  17. to naturalne, że nastolatek chce zwrócić na siebie uwagę... to jest tak jak nie mam nic to zszokuję i będzie git! nic z tego panie... ale próbuj...
  18. milczek się rozgadał - pozytywnie :) pozdrawiam - Jol
  19. krem pod powieki, no mi to nie pasuje, ale jeśli Henio stosuje ;) może ten krem niech kompromisem będzie i na ciało jak balsam... Henio??? i po/zdrówka :)
  20. jak sobie chcesz tak myśl jedno wiem świnie muszą żyć nawet kiedy takowe we mnie się rodzą co przeciw ty człowiek postawisz jakie występki nazwiesz po imieniu jakiego prawa użyjesz żeby zaprzeczyć istnieniu stworzeń tarzających się w upalne lato w błotnej kałuży tuż obok naprzeciw ciebie w ciemnej marynarce nienagannym geście i w stu procentach trzeźwym ja w stu procentach inna z ładunkiem niewybuchowym a emanującym zachwytem kiedy sól spływa po mojej brodzie co czujesz ty ponad mną panem ponad wszelką sztuką małą i wielką uwięziony pod żebrem Ewy Adamie żeby nie wskrzeszać świętości nie bluźnić przeciw nicości bo może istnieje ktoś wielkiej uwagi zbagatelizowany przez ziarno piachu jeśli tak to z miłości odpuści bluźnierstwa gdy jest gość egoista i ciągnie sznureczki według widzimisię cóż wtedy znaczy moje twoje kiedy są niezależne od nas od przyczyny przecież nie chcemy takich decyzji jednomyślnie zaprzeczają nasze głowy stawiamy opór ale nie wiemy z czym kim walczymy wszystkie asy są w nie naszych dłoniach
  21. @Renata_Filipkowska ale to miało być na jesieni, kiedy fakt faktem... nie wytrzymałam... dzięki wielkie :)
  22. @al_meriusz dziękuję i pozdrawiam :)
  23. nie zapomnę i nawet nie myśl że mogłabym tak sobie kwitnąć narodziny - długie milczenie w którym dojrzewały owoce już czas zerwać rumiana czekam wiem - nie odmówisz tej rozkoszy
  24. kiedy człowiekowi ciężko to zawsze ma nadzieję przy sobie... w tekście jej nie ma jest pytanie "po jakie licho..."
  25. mają być proste... Twój tekst kojarzę z prozą jest jak dla mnie za mało poetycki co wcale nie znaczy że zły
×
×
  • Dodaj nową pozycję...