Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Joanna_Janina

Użytkownicy
  • Postów

    942
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Joanna_Janina

  1. Do spełnienia największych marzeń dochodzi się powoli. Najpierw motyl latający nisko, a potem szybujący ptak. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz :)
  2. Janino, tak to widzę. Co Ty na to? chciałam jak motyl spijać nektar z kwiatów szybować z ptakami w błękitach czując wolność bez granic poznać każdy skrawek przestrzeni dziś zniszczyli marzenia więc już tylko pragnę być sobą Serdecznie i ciepło pozdrawiam :-) Pięknie Tereso. Pozdrawiam:)
  3. Cieszę się, że przypadł ci mój wiersz. Dziękuję za komentarz Pazdrawiam :)
  4. I o to chodzi Janino. Po to jest warsztat, by sobie pomagać ciągle się ucząc. Miłego dnia :-) Tak. Ciagle się uczymy :)
  5. Spróbuję zastosować kilka niedomówień. Dziękuję Tereso. Pozdrawiam
  6. chciałam jak motyl spijać nektar z kwiatów wzbić się wysoko jak ptak szybować po błękitach nieba poznać każdy skrawek naszej biednej Ziemi czuć wolność bez granic dziś zniszczyli marzenia więc pragnę tylko być sobą
  7. Myślałam, że to jest chociaż troszkę podobne do wiersza. Dziekuję za odwiedziny.
  8. Każdy komentarz mile wiedziany. Nawet twój Marcinie. Dziękuję za odwiedziny.
  9. wierzyłam ci byłaś najlepszą przyjaciółką rozdzieliło nas jedno zdarzenie świat zatrzymał swój bieg gdy poznałam twe prawdziwe oblicze kiedyś myślałam że będziemy wspólnie rozwiązywać zagadki losu pomyliłam się przybiłaś mnie do muru nie wiesz jak zraniłaś lecz w końcu zrozumiałam że gniewem nic nie zdziałam wybaczam
  10. Dowód na to, że z jednego pomysłu może powstać trzy... Cieszę się, że was zainspirowałam. Pozdrawiam:)
  11. Spróbuję okroić. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam
  12. Nie będę miała nic przeciwko. Fajnie, że mogłaś wykorzystać mój wiersz. Pozdrawiam :)
  13. Zacznę od nowa ale już nie to. Napiszę coś innego, bo jak widać w tym nie jestem najlepsza. Pozdrawiam ;)
  14. No nie zacytowałam wiersza, a widzę że powstała całkiem nowa ostatnia zwrotka. Więc napiszę tylko że nie o tą mi chodziło. Po co być źle zrozumianą? Aha, teraz wiersz lepszy, zatem tnij dalej;) Dziękuję, że zauważyłaś różnicę. ;)
  15. Dziękuję wszystkim za komentarze. Rozważę wasze propozycje. Pozdrawiam :)
  16. wspominam smak dzieciństwa życie na wsi wśród wszechogarniającej roślinności złote kłosy zbóż grządki zapełnione gamą warzyw rozłożyste drzewa chroniące przed upałem słodkie, dojrzałe śliwki kuszące fioletem powietrze czyste i rześkie śpiew ptaków brzmiący w sadzie siano o zapachu łagodnym, kojącym to wszystko minęło… tylko słońce świeci jak dawniej tyle, że przesłonięte kłębami dymu chociaż i tak uczeni twierdzą że kiedyś zgaśnie na zawsze
  17. Dziękuję za streszczenie "twoimi oczami". Jeszcze pomyślę nad zmianami. ;)
  18. Skróciłam trochę(o 20 wersów). Sądzę, że już jest lepiej ale trzeba go jeszcze dopracować. Czekam na propozycje.
  19. Też tak sądzę. Dziękuję za komentarz Mirosławie. Pozdrawiam
  20. Dziękuję za komentarz Joanno. Może coś się jeszcze z tego da zrobić. Masz rację. Zdecydowanie za dłuuuuuuuugi. Chyba zacznę pisać o czymś innym. Pozdrawiam :) Janina
  21. Nie bardzo rozumiem o co ci chodziło ale dziękuję za komentarz Pozdrawiam.
  22. kiedyś tyle czekałam rozpływałam się w marzeniach pragnęłam poznać prawdziwą miłość samotność mnie dręczyła marzenia, powieści przestały ocierać łzy pragnęłam to przeżyć czekałam, aż ktoś zapuka do bram mego serca a wtedy zjawił się on jego oczy patrzyły na mnie przeszywały drżące ciało bałam się tego wzroku lecz podniosłam głowę wysoko wpatrzeni w siebie staliśmy w milczeniu serca poczęły bić szybciej utopiłam wzrok w jego obliczu uchwycił moją drżącą rękę i skrył w swoich dłoniach
×
×
  • Dodaj nową pozycję...