Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Joanna_Janina

Użytkownicy
  • Postów

    942
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Joanna_Janina

  1. No może troszkę chaotyczne. Dziękuję i pozdrawiam :) Janina
  2. Dziękuję za refleksyjny, miły komentarz i pozdrawiam :) Janina
  3. Mocno jesiennie bo jesień ;) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam :) Janina
  4. Dziękuję Kingo za twoją refleksję i życzę powrotu dobrego nastroju. Pozdrawiam serdecznie Janina
  5. jakaż przedziwna radość ogarnia mnie na myśl że już niedługo zatrzymam czas i zatopię się w Tobie cała bez reszty wsłuchana w Wielkie Słowa rozpalę na nowo dogasający płomyk wiary kocham Cię za to że wciąż pozwalasz mi wracać dziękuję za Twoją miłość prawdziwą i nieprzemijającą
  6. Takie lekkie. Podoba mi się. A tytuł trafny :) Pozdrawiam Janina
  7. tęsknota wciąż krąży nie daje o sobie zapomnieć myśli rozbiegane a każda chowa cząstkę wspomnień wokół tylu ludzi jednak samotność drąży od środka serce pełne miłości dla innych przyjaciele wspierają i dodają sił by wytrwać w tych trudnych chwilach lecz tęskność nie opuszcza budzi się coraz większa żal za czymś nieznanym narasta czasem łzy same do oczu płyną tęsknię za życiem przepełnionym prawdą za sprawiedliwością czynów a może tylko za tym jednym słowem wypowiedzianym z twoich ust
  8. Miło mi Kingo, że obrazek się spodobał i przywołał ładne wspomnienia :) Pozdrawiam jesiennie Janina
  9. Dziękuję Krzysztofie za tak miły komentarz. No tak, jesień już przyszła na dobre :) Pozdrawiam serdecznie Janina
  10. złociste barwy rozsypują się czyniąc królewską ścieżkę dla zwykłego przechodnia i niczym motyle wirując kołują igrając z jesiennym powiewem opadają jak śnieżny puszek by wznieść się pod większym podmuchem i frunąć w niezmierzoną dal kolory tańczą tworząc teatralne przedstawienie nie przechodź obojętnie wobec tej chwili ulotnej bo wkrótce rzęsisty deszcz zamieni wszystko w szarość
  11. Najpierw popraw literówki, a potem pomyślimy co dalej. Nie jest tak źle, da się jeszcze coś z tego zrobić. Troszkę brużdżą powtórzenia i wkradł się pod koniec niepotrzebny rym "miłości - samotności" Pozdrawiam :) Janina
  12. Dziękuję za twoje zdanie Zdzisławie, wcale nie skromne ;) A wiersz miał być wzmacniający i nawołujący do działania. Pozdrawiam serdecznie :) Janina
  13. odsuń zło czyhające na odpowiednią chwilę ażeby zwabić cię do kryjówki ciemności nie pozwól by cokolwiek oddzieliło od Ojca który czeka wciąż na kolejny krok wybieraj co podpowiada serce nieomylne z sumieniem w przyjaźni odrzuć kajdany zniewolenia i walcz z wrogiem jedności zwolnij ten zabójczy bieg karuzeli życia stań do walki teraz nie pozwól zwyciężyć siłom zła nie zwlekaj - za chwilę może być za późno wojna rozpoczęta stanę mężnie na czele z ostrym piórem sprawiedliwości a ty walcz i broń tej wartości najwyższej którą chcą ci dziś wyrwać w tak bestialski sposób Bóg będzie z nami większa Siła nie istnieje
  14. Tak szybko płynie czas, osiemnasta świeczka na torcie już płonie. Zdmuchnij ją, ciesz się młodością i tym co przed tobą dziś drzwi otwiera. Nie zapominaj o przeszłości lat dziecinnych, pielęgnuj przyjaźń zakorzenioną głęboko i dziel się radością z nowymi towarzyszami losu. Niech Głos z wysoka przenika twoje serce, zsyła zawsze pomoc bez wyjątku. Zaufaj, a każdy twój dzień będzie udany. Obyś wciąż spotykała się z życzliwością i sama umiała nią emanować. Przebywaj wśród ludzi szlachetnych umiejących kochać bez względu na koleje losu, którzy nie pozwolą byś pozostała sama na drodze utorowanej rozlicznymi pułapkami. Cień wesołka niech kroczy za tobą co dzień nie odstępując ani na chwilę przemiłej postaci. Przeżyj życie z uśmiechem na twarzy w franciszkański sposób, a także przez cnotę naukę i pracę służ temu, który jest w stanie uczynić wszystko, co wydaje się niemożliwe. Muzyka niechaj się z tobą kołysze jak motyl na skrzydłach nut, uplecionych z lekkich nitek babiego lata. Ona sprawi, że marzenia zaczepią o realność. Podróż po nieznanym nauczy jak żyć, by nie zagubić właściwej ścieżki, a prawdziwy przyjaciel przypomni Anioła Stróża, dzieląc radość w dniach sukcesu i pocieszając swym jestestwem, gdy życie spłata figla.
  15. Ten wiersz tak lekko i spokojnie mówi o trudnych rzeczach. Ładne przejście od początku do końca. Tylko jeden warsztatowy szczególik. W ostatnim wersie drugiej strofy ma być chyba "słyszały". Pozdrawiam Janina
  16. Dziękuję za wyjaśnienie i również pozdrawiam ;) Janina
  17. Niezbyt wymowny komentarz, ale dziękuję ;) Janina
  18. Miło mi że skłoniłam do rozmyśleń i dziękuję bardzo za przeczytanie i śliczny komentarz. Pozdrawiam :) Janina
  19. Ciekawy, wyszukany temat. Zaciekawiło mnie od pierwszej linijki. Bardzo się podoba. Pozdrawiam ;) Janina
  20. Dziękuję Grażyno za miły komentarz i przeczytanie :) Pozdrawiam serdecznie Janina
  21. wspomnienia zatarły się uczucie wygasło tylko sentyment pozostał wciąż widok tej twarzy promienieje w myśli i zostaje tylko obraz obraz tego co było odeszło gdzieś daleko poza zasięg uczuć już wzbudza obojętność a jednak wzrok przykuwa takie przyzwyczajenie odruch warunkowy zniknie kiedyś ale teraz trwa jakby stara bombka która mimo pęknięcia zajmuje miejsce z tyłu choinki żeby oko gościa nie dostrzegło a obecność sprawiła radość wspomnień lat dziecinnych lubimy zbierać pozostałości po rzeczach wielkich po to tylko by nie zapomnieć że coś się zdarzyło wtedy dostrzegamy błędy i zastygamy w obojętności którą zrodziła bezradność
  22. Nie można grać na ludzkich uczuciach i dochodzić przez to do jakiegoś celu. To najgorsza droga, jaką można wybrać. Osoba A robi duży błąd. Przez to może dojść do tragedii. To tyle.. Pozdrawiam ;) Janina
  23. Dziękuję za interpretację. Jest jak najbardziej poprawna, poza tym każdy czytelnik ma prawo interpretować po swojemu. Ty trafiłeś w sedno. Pozdrawiam serdecznie :) Janina
  24. zanim zapytasz zapomnij czym jest radość krótkiej chwili czym uczucie wielkiej wagi powróć myślą w czerń daleką i poszukaj sensu szczęścia tego daru w przyjemności szukać trudno z świeczką w dłoni świat materii wciąż urzeka i pociąga przez uliczki proste jak te autostrady wciąż wskazując pocieszenie w bezcelowym życia mgnieniu więc dlaczego nie chcesz przyznać że największą radość czyni dzień gdy czujesz się potrzebny
  25. Widzę tutaj "pomieszanie z poplątaniem". Początek banalny, później utarte zwroty, koniec nie pasuje do całości. Spróbuj trochę nad tym wierszem pomajsterkować. Pozdrawiam :) Janina
×
×
  • Dodaj nową pozycję...