Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Fly Elika

Użytkownicy
  • Postów

    2 762
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Fly Elika

  1. trafiony ten wiersz, a co jeszcze fajniejsze, to że te prawdziwe ptaki nie tylko są ciekawe, bo jak określić tą ciekawość :), ale jak dobrze odzwierciedlają loty z ziemi :) niezaciekawe i ćwierkają ostrzeżeniem na gwałtowne zmiany lotów jak pogody :) pozdrawiam
  2. Muzyczny rozegrany utwór , jak na sto koncertów nie dziwota :) ledwo przeżyłam czytanie, ja mniej słucham koncertów i spirytusu, a ty Wyborową pijesz i jej słuchasz ??? ejże?
  3. Rafałku :)) mmmhh ja bym już tak nie powiedziała fajna ta twoja ostatnia strofka
  4. Znam ten wiersz, dobry wiersz, wypowiedzieć się po przemyśleniach coraz trudniej, ale kiedy mija trudniej to o prawdę łatwiej Jajajaja-cuś?
  5. dla jaj;) no tak, to ładne rajajaja :))i jojo
  6. Rafałku ;), ale po co?
  7. zawsze blef nie zawsze;) nigdzie nie idę, dobrze mi tu , mam komputerek, piwko i cały stos słów do przepisania, robota miła pani, robota ważniejsza;)) upić się chętnie lubię, może już jutro na początek tygodnia;)) dzięki za wdepnięcie i słowa najlepszego r nie idziesz, no cóż wiem za wdepnięcie ..hmm, upić Cię, serio? mogę jutro, jeśli to poniedziałek :))), tylko powiedz co ty przepisujesz stosami? serio
  8. Rafaaaaaaaaaał, jaki Rafał, czy blef ????????????? jeju, bo popiszczę znów na wspak Rafałek, wiersz fajny, ale lustro gupie chooooono do mnieeee cho na chwilę!!! tak coraz ładniej pisze *) bziak ups. chyba znowu mi się coś... śni :( to wszystko blef jak BaR rrrrr,tak? ja cię upiję, tylko ni mam czym
  9. :)Żeby to od Sasa, to jeszcze by jakoś i było... Też tak czytam, nawet czasem tutaj, co wzmaga moją wyobraźnię na rozbuchany kosmopolityzm, ot taki więc skrócik obrazek pozdrawiam
  10. Opętaniu zazdrością dogodzi połowicznie drugie opętanie. Nie urodzi się owoc, kiedy rodzi się kobra. By wyschły łzy, które jedne lądy zatapiają, a inne wysuszają... Tak, dopomóż, gdy potrzeba nam tą podążać, z dyktujących od milczenia przekrwionych oczu, płaszcz przywdziewając na plecy, kładąc przemarłe habity, za wymogi przed ołtarzem przedłożeniem starego zegara drugiemu i za haracz wymuszony na okrągłą plamę. Bo, gdy sen dopada cię nagle szepcząc za uchem niespodziewane, a ty mówisz "mam już dość", to znak, że wody nadmiar przypłynie i nie poradzisz sobie, bo wnet wiader może zabraknąć. Już czas, sporządzenia ścieżki zdrowia po równoważni gór, z nosiwody oddania piór ptakom, by znów zakwitły jabłonie. A kiedy cię najdzie, znów jaki puch marny, za krzewy jałowca się schowaj, w jaskiniach wymaluj palcami z głogu pestek ślady i miąższ z pajęczyn garściami wydłubuj. Wtedy przy ognisku za pieczarą dojrzeje i zelżeje krew gorąca. Odpowie smyczek wirującego oddechu, jakie zaklęcie w jego pieśńi o woli dymnego wróżbity, którego ech już nie będziesz odbierał, bo niebo obudzi cię oczami błękitne.
  11. Jak widać o muszkę można być na tyle zazdrosnym, że się jej grzebie w prywatnych i osobistych przemyśleniach, i aż pisze o niej lala i bałwan, wydalając na świat do przeczytania wierszyk o życiu, ale z racji małej objętości pojmowania z patrzenia na to życie, z właściwą sobie cechą złośliwą i upierdliwą oraz takim samym nakręcaniem innych. Bazylu, jak trucizna to nie miłość.
  12. Formuła to mi tu wygląda na taką, jak zauważyła autorka Kasia, że leci do księżyca po drabinie :) albo do gwiazd-y, wobec tego, czy na górze, czy na dole i tak niczego to nie zmieni. Mnie się wierszyk, jako utwór napisany, podoba :), a formułę można powziąć i pod niebo ze skłonnościami owadobójczymi zadeportować, offf current, a jak ćma to klops :))) Pozdrawiam
  13. fajny wiersz technicznie prawie sprawny:), ale mnie aż mnie zatkało :))), z tequili to dla mnie ogromny kac i dramat, puszcza kiepską farbą :)) sorry, działa jeszcze do tego na złość i podepresyjną brrrrr pozdrawiam
  14. wskaż gdzie niezrozumiałe pozdrawiam Jacek Ja Cieee :))). powtórzę się zatem, :)))))) w IV i V strofce, niewiadomo czy to inicjały, czy co :)? oczywiście, nie muszę wiedzieć, ale skoro polecenie wskazać to wskazuję co mi dziwne skręcone, :)))hmmm i jak :)))? pozdr.
  15. Sympatyczny wiersz, spodobał mi się lekkością stylu, w jaki został napisany taak:))), chociaż duże litery nie wszystkie, jak dla mnie akurat zrozumiałe . pozdrawiam
  16. podoba mi się i podobne, jak moje spojrzenie i odczucie refleksji z wiatru co do nie do uniknięcia napompowania sztuczną realnością, a dwa ostatnie wersy to jest to, co wzywa piękno i marzenia nieulotne; pozdr
  17. tak, ciekawi mnie po tym wierszu, jak działa na wiersz destrukcja w innych, np. gdy wiersz tych innych jest dojrzały i przy tym dobry i spontaniczny smutne to pozdrawiam
  18. Jolu (?) hmm, co masz na myśli dokładnie, pocieszenie dla wiersza, z którego spada na ramię nadgnite jabłko, to nic niby właściwie obiecującego, czy tak jest zawsze , nie wiem co skłoniło Cię do komentowania mojego wiersza może to co powyżej, pozdrawiam
  19. coś mnie ściągnęło do twojego wiersza Smutku, tak trudno jest docenić samego siebie to powyższe cytowane - nie wiem, w jakim kontekście jeżeli dobrym to już coś, wcześniej jakoś kojarzyło mi się z pokrywkami z garnka nienajlepiej, ale może to moje tylko takie skojarzenie pozdrawiam serdecznie
  20. nie wiem o jakie gubienie i odnajdywanie Tobie Jacku chodzi, i jaka w tym celowość i czy coś lub ktoś w tym jest(?) - chociaż, jak czytam niektóre wiersze "aromatyczne" (/?), to jakby raczej zaczynam myśleć, że tak jest pozdrawiam wieczornie
  21. Myśl, myśl i tęp. Pozdrawiam Fly odlatuję
  22. Jeśli zauważa się, że coś co niepokoi, albo jest potrzeba, czy konieczność, to przychodzi na myśl, jakaś umyślność, ale nie zgodzę się, że każda myśl jest lub ma być umyślna. A wg Ciebie jest inaczej? Dzięki za czytanie i komentarz. p.s. Poślizgnęłaś się?
  23. Trucizna to cykuta - a miłość to miłość
  24. Fajnie, dzięki za koment Hopla
×
×
  • Dodaj nową pozycję...