Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna_Para

Użytkownicy
  • Postów

    7 513
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anna_Para

  1. wracaj do mnie, ilekroć zapragniesz wygody, ilekroć w noc bezdomną wygna zimna słota, pomogę ci zapomnieć, ukochany, o tym, że świat miewa w pogardzie to, co gra tęsknota. nie zarzucę banału, bo sama rozumiem, że prawdziwe nie karmi się byle miernotą. przytul się. będę koić. to naprawdę umiem. jestem żywą poezją, muzą snów, istotą. oczy mam wciąż wilgotne od tego wzruszenia, co każe nam potykać się o progi życia. jestem naga, prawdziwa, chociaż mówią o mnie, że uciekam, gdy nie mam już nic do ukrycia.
  2. No i niech się goi! :) Nic nie rozumiem, ale pozdrawiam serdecznie, Para:)
  3. Suindro: Bardzo, bardzo, bardzo dziękuję! Cieplutko, Para:)
  4. Tatuniu: Dzięki za "ładnie". Cmokam i uciekam szukać prawdy! Cieplutko, Para:)
  5. Taruniu: No tak, raz jest, raz opuszcza. Niestety - opuszcza częściej! Jakoś tak! ;( Dzięki, Para
  6. Januszu: Dzięki serdeczne. Pagody? Metafora, od wieczornych rozmów na tematy kulturoznawcze, o religiach Wschodu:) Tajemnica :) Cieszę się, że się podoba.
  7. Sfinksie: Miło mi Cię ponownie gościć, cieszę się, że "całość". Cieplutko, Anna:)
  8. Krzysiu: Dzięki, wzajemnie, dobrych dni! Cieplutko, Anna:)
  9. Jeszcze raz dziękuję Tomku za komentarz i refleksje:) Para
  10. O do licha! Jak mnie tu znalazłaś/ eś? Lubię ten wiersz. (Przepraszam za nieskromność) Tak miało być. To zapis lęku o utratę więzi, miłości wielkiej i trudnej. Bardzo mi zależało, żeby oddać zapis emocji. Wyszłam w burzę do parku, było niesamowicie. Biegłam i płakałam, z trudem chwytałam oddech. Postanowiłam to zapisać. Cieszę się, że się podoba. Serdeczności, Para:)
  11. Dobrze, Panie B, ale trzeba uporządkować interpunkcję. Szkodzi wierszowi, a przecie to dobry wiersz. Serdeczności, Para:)
  12. Oj Poetko! I Ty tak piszesz? Nie wierzę. Pięknie Alicjo! Gorzko, z dystansem wobec tworzywa, które oswajasz najpiękniej, jak tylko można. Zawsze śpiewasz nam optymistyczną nutę, w końcu - pesymizm. Życie, ot i wszystko. Wiersz płynie, toczy się regularnym dziewięciozgłoskowcem 5 + 4! Brawo! Serdeczności, wielbicielka Twego talentu, Para:)
  13. Dlatego zamieściłam datę, byś nie myślał, że to "naciągnięte" :) Kiedy mam natchnienie, piszę. Czasami tygodniami nie napiszę wersu! Wiele zależy od nastroju. Pozdrawiam. Para:)
  14. tak płonąć jakby jutro nie miało być wody jak gdyby samochody miały zgubić kurs strzelać iskra po iskrze w wieczorne pagody z trudem chwytać powietrze by zatracić puls a pozbierać się potem tylko żeby płynąć przez skalne jaskinie jak przez oka sieci zanurkować w topieli ciepłych mórz zaginąć gdzie nie słychać już ciszy tylko szmer stuleci jak gdyby nic przed nami i nigdy już po nas ani potop co zmyje gorejący grzech ani ogień trawiący splecione ramiona tylko czysty perlisty kolorowy śmiech 06. 04. 10 r.
  15. Tak, masz Tomaszu rację. Zwróciłam na to uwagę, dlatego masz w komentarzu "tak". Tak trzeba żyć. Inaczej to życie funta kłaków warte:) Dzięki serdeczne, tym serdeczniejsze, że rzadko komentujemy swoje wiersze:) Miło mi bardzo. Pozdrawiam, Para:)
  16. Tomaszu: Koniecznie zabierz "moim" z końcówki wersu. Całkiem zabierz. A wiersz jest dobry. Podoba mi się. tak/ Para:)
  17. Teraz Janina opuściła ręce. Nie, nie i nie! Intencje Autora są szlachetne, ale forma...nie! umieracie za kraj, za czas, za pamięć, za naszą sprawę, taki los zgotował Wam Katyń, kraj, cierpi, świat, wielcy ludzie odeszli, ból w sercu, strumień łez, blask zniczy, głuchy śpiew, jak kiedyś przodek, teraz Wy, zdobywcy ludzkich serc, Polaku, cierp z nami, przelała się polska krew. Kiedy zostawiasz rym: za czas, za nas, tworzysz dziwną akcentuacyjną hybrydę - no nie! Jak widzisz, zrezygnowałam z "naciąganego" na siłę rymu. Pozostał najstraszniejszy grzech wobec poezji: dosłowność do bólu! Liryka funeralna wymaga mistrzostwa formy. Inaczej - wybacz Autorze - może po prostu śmieszyć. Próbuj Łukaszu, powtórzę za Janiną, ale najpierw naczytaj się współczesnej poezji, poczuj coś więcej niż żal w sercu. Serdecznie, Para.
  18. Dlatego, że pytasz, podpowiadam: Weź sobie do serca poprawki Janiny! Twoja wersja jest niefortunna! Tanie rymy dokładne zawsze spłycają treść i psują formę. Pozdrawiam serdecznie, Para:)
  19. Ależ wyszedł Ci wiersz Sfinksie. Przekonaniami możemy się różnić, opiniami dzielić. Nie kłóćmy się przez parę dni. Popracowałabym nad rymami z czasowników, spójrz: przywołała, posmutniała, zebrała gdybyś zrezygnował z rymów, wiersz byłby czyściutki i piękniejszy. Zobacz: na skrzydłach wolności lecieli do przeklętej ziemi nie przywołała przeszłości patriotyczna wiara szczątki leżą na szczątkach Polska posmutniała zastygłe łzy jak czarna lawa katyńska klątwa zebrała żniwo zataczając krwawe koło Ale oczywiście to tylko moja propozycja. Serdeczności, Para:)
  20. Jadwigo: Dzięki, że wiersz się podoba, ciepło i serdecznie życzę miłej niedzieli, Para:)
  21. Sfinksie: Jaki miły powrót, i od razu u mnie! Bardzo mi miło. Pozdrawiam cieplutko, Para:)
  22. Janie, masz rację, poprawiłam, dzięki za pozdrowienia i pomoc. W imieniu mojej prawdy i własnym imieniu. Serdeczności, Para:)
  23. wracaj do mnie ilekroć zapragniesz pieszczoty ilekroć w noc bezdomną wygna zimna słota pomogę Ci zapomnieć ukochany o tym że świat miewa w pogardzie to co gra tęsknota nie zarzucę banału bo sama rozumiem że prawdziwe nie karmi się byle prostotą przytul się będę koić to naprawdę umiem jestem żywą poezją muzą snów istotą oczy mam wciąż wilgotne od tego wzruszenia co każe nam potykać się wciąż o próg życia jestem naga prawdziwa chociaż mówią o tym że uciekam gdy nie mam już nic do ukrycia
  24. Grażynko: To surrealistyczna impresja, zapis snu, w którym rozmawiałam z nieznajomym, kimś dziwnym, kto mnie egzaminował, zadając dziwne pytania. Właściwie masz rację. Czary ;) Dzięki za czytanie i kilka słów. Cieplutko, Para:)
  25. Grabiczu: Dziękuję, że się podoba.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...